punkt1. Fryzjerzy po 5-minutowym szkoleniu online mogą pomóc diagnozować czerniaki

W ramach jednoramiennego badania klinicznego poproszono 113 fryzjerów o wypełnienie testu oceniającego pewność siebie i wiedzę na temat diagnostyki czerniaka, przed i po obejrzeniu 5-minutowego filmu szkoleniowego. Po obejrzeniu materiału poprawie uległa znajomość czynników ryzyka rozwoju czerniaka. Ponadto o 12 punktów procentowych (z 59 do 71%) wzrosła świadomość kryteriów diagnostycznych choroby. Poczucie pewności siebie uległo podwojeniu (z 19 do 41%). Według badaczy prowadzenie wśród fryzjerów krótkich szkoleń video z rozpoznawania i diagnozowania czerniaków skóry głowy i szyi stwarza nowe możliwości diagnostyczne, wymagające dalszych badań.

jamanetwork.com

punkt2. Stosowanie medycznego słownictwa podczas rozmowy pacjent-lekarz może zaburzać komunikację

Rozmowa jest podstawą komunikacji pomiędzy pacjentem a lekarzem. Angielscy badacze postanowili sprawdzić czy medyczne słownictwo jest tak zrozumiałe przez chorych, jak wydaje się to pracownikom służby zdrowia. 123 osoby oczekujące na wizytę w poradni poproszono o wypełnienie ankiety, w której pytano o znaczenie kilku terminów medycznych (pęcherz, owrzodzenie, złośliwy, łagodny, zmiana, biopsja, guz, węzeł chłonny, zmiana przednowotworowa, przerzut) oraz podanie informacji na temat wykształcenia i znajomości języka angielskiego. Poprawną definicję pęcherza wskazało w teście 90% uczestników, owrzodzenia-70%. Tylko 45% chorych znało znaczenie słowa biopsja, jednak 30% uważało, że stosuje się ją tylko w diagnostyce nowotworów (podczas gdy jest to procedura pobrania dowolnego materiału do badania, również w przypadku zmian nienowotworowych). Najmniej rozumianymi słowami były łagodny i przerzut (tylko 6% poprawnych odpowiedzi). Spośród ankietowanych język angielski nie był językiem ojczystym 27% osób, jednak po analizie ankiet chorych deklarujących angielski jako pierwszy język nie odnotowano istotnych różnic. W komentarzach do artykułu pojawiły się opinie, według których niedostrzegane zaburzenia komunikacji mogą stanowić przyczynę odwlekania leczenia bądź braku zgody na zabieg, prowadząc do progresji nowotworu.

www.nature.com

punkt3. Uszkodzenie DNA (kwasu deoksyrybonukleinowego) prawdopodobną przyczyną zwiększenia zachorowalności na nowotwory u osób spożywających alkohol

O szkodliwości spożywania alkoholu wie niemal każdy. Jednak wciąż nie wiadomo dlaczego zwiększa on ryzyko występowania nowotworów. Etanol ulega w organizmie licznym przemianom, głównie do aldehydu octowego-związku toksycznego, wymagającego dalszego rozkładu. Za unieszkodliwienie aldehydu octowego odpowiada enzym zwany dehydrogenazą aldehydową. U pewnego procenta ludzi enzym ten jest nieskuteczny, prowadząc do kumulacji aldehydu octowego w organizmie i znacznie szybszego i bardziej nasilonego występowania objawów zatrucia alkoholowego. W cytowanym badaniu myszom pozbawionym wspomnianej dehydrogenazy aldehydowej podawano etanol, a następnie badano stopień uszkodzenia chromosomów i DNA. Okazało się, że brak dehydrogenazy powoduje liczne zmiany w materiale genetycznym, m.in. zaburzenie funkcji komórek macierzystych krwi (komórki, które mogą rozwinąć się w dowolną wyspecjalizowaną komórkę krwi). Opisano również mechanizmy uszkodzenia DNA. We wnioskach stwierdzono, że przeprowadzone badanie może wyjaśniać mechanizmy leżące u podłoża rozwoju nowotworów u osób spożywających alkohol.

www.nature.com

punkt4. Każda, nawet minimalna aktywność fizyczna jest lepsza niż jej brak

Obecne amerykańskie wytyczne zalecają minimum 150 minut średnio intensywnego wysiłku fizycznego tygodniowo lub 75 minut intensywnego, w celu zachowania optymalnego zdrowia. Wyniki pracy opublikowanej w American Journal of Preventive Medicine sugerują, że korzystny efekt można osiągnąć spacerując tylko 120 minut tygodniowo lub nawet mniej. Według badaczy spacer taki powinien nieznacznie zwiększać częstotliwość oddechów. Badanie przeprowadzono na grupie prawie 140 tysięcy amerykanów w starszym wieku. Osoby niepodejmujące jakiejkolwiek aktywności fizycznej miały o 26% wyższe ryzyko przedwczesnego zgonu w porównaniu z grupą spacerującą 120 minut tygodniowo lub mniej. Dalszy wzrost aktywności do poziomu spełniającego wytyczne prowadził do spadku ryzyka zgonu o 20%. Jak stwierdzono w komentarzach wnioski z badania są interesujące, ale nie zaskakujące. Każda aktywność fizyczna jest korzystna dla zdrowia, z proporcjonalnym wzrostem zysku w stosunku do jej intensywności.

www.ajpmonline.org

punkt5. Życie w ekstremalnych warunkach klimatycznych sprzyja rozwojowi nowotworów

Prezentowane badanie miało na celu wyjaśnić przyczynę geograficznego zróżnicowania zachorowalności na nowotwory. Testowaną hipotezą była antagonistyczna plejotropia-teoria opisana po raz pierwszy przez George C. Williamsa, jako wytłumaczenie procesu starzenia się. Według niej, selekcja naturalna genów dających korzyść w przeżyciach może prowadzić do jednoczasowej predyspozycji do rozwoju pewnych chorób. W cytowanej pracy założono istnienie korelacji pomiędzy genami adaptującymi do ekstremalnych warunków klimatycznych (zimno, wysokość), a zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworów. Na podstawie danych epidemiologicznych zidentyfikowano dwie populacje z wyjątkowo wysokim współczynnikiem zachorowalności na nowotwory (głównie płuca, piersi i jelita grubego)-Innuitów (rdzennych mieszkańców obszarów arktycznych i subarktycznych Grenlandii, Alaski i Kanady) oraz Atabasków (rodowici amerykanie zamieszkujący głównie Alaskę). Aby potwierdzić stawianą hipotezę zebrano również dane odnośnie m.in. ich materiału genetycznego. Porównanie tych danych z dostępnymi bibliotekami genów związanych z rozwojem nowotworów wykazało selekcję w obrębie tzw. genów supresorowych, czyli odpowiedzialnych za hamowanie rozwoju nowotworów. Potwierdzenie hipotezy w populacjach żyjących na ekstremalnych wysokościach okazało się niemożliwe, ze względu na niepełne rejestry onkologiczne.

Wydaje się, że u ludzi żyjących w ekstremalnych warunkach selekcja genów supresorowych pozwala unikać śmierci komórek w niesprzyjającym środowisku. Przystosowanie ułatwiające przeżycie zdrowym komórkom ma wpływ również na komórki nowotworowe, wyciszając naturalne mechanizmy obronne organizmu i pozwalając na wzrost i namnażanie nowotworu. Prezentowane badanie przybliża odpowiedź na pytanie skąd bierze się zróżnicowanie geograficzne w zachorowalności na nowotwory. Dalsza praca być może pozwoli znaleźć odpowiedź na pytanie, które z wariantów genów pozwalających na przeżycia w ekstremalnych warunkach zwiększają jednocześnie ryzyko zachorowania na nowotwory.

academic.oup.com

punkt6. Późniejsze wystąpienie trądziku wiąże się z wyższym ryzykiem zachorowania na raka prostaty

Opublikowana w International Journal of Cancer praca jest pierwszym prospektywnym, populacyjnym badaniem wykazującym korelację pomiędzy zaburzeniami dermatologicznymi a rakiem prostaty. Spośród prawie 250 tysięcy młodych szwedzkich mężczyzn w ciągu 36 letniej obserwacji 1633 zachorowało na raka prostaty. Większość z nich (1586) nie miała trądziku w młodości. U dwóch osób trądzik oceniano jako ciężki. Ryzyko rozwoju raka prostaty było 1,5 raza większe dla mężczyzn z trądzikiem i prawie sześciokrotnie wyższe w przypadku ciężkiego trądziku. Ponadto osoby z trądzikiem miały ponad dwukrotnie wyższe ryzyko rozwoju zaawansowanego stadium nowotworu. Według autorów badania bakteria Propionibacterium acnes odpowiedzialna ze większość przypadków trądziku może predysponować do rozwoju raka prostaty. Wcześniejsze prace wykazały jej obecność w materiale biopsyjnym raka prostaty oraz ogniskach zapalnych gruczołu krokowego. Według autorów pracy trądzik i infekcja bakterią P. acnes mogą sprzyjać stanom zapalnym gruczołu krokowego, które być może leżą u podłoża rozwoju raka.

onlinelibrary.wiley.com

punkt7. Czy mieszkanie w pobliżu obiektu sportowego spowoduje że będziemy szczuplejsi?

Według brytyjskiego badania opublikowanego w The Lancet Public Health mieszkańcy okolicy siłowni, basenu lub kompleksu boisk ważą mniej i są szczuplejsi w talii niż osoby mieszkające daleko. Odwrotną, chociaż słabszą korelację zaobserwowano pomiędzy miejscem zamieszkania, a odległością do restauracji typu fast food. W pracy badacze przeanalizowali dane ponad 400 000 brytyjczyków w wieku 40-70 lat. Oprócz wagi, obwodu w talii i procentowej zawartości tkanki tłuszczowej zebrano informacje na temat dostępności obiektów sportowych w najbliższym sąsiedztwie. Średnio w promieniu 1 km znajdował się jeden basen, siłownia lub kompleks boisk. 1/3 badanych nie miała żadnych obiektów sportowych w odległości 1 km od miejsca zamieszkania. Odległość do restauracji typu fast food wynosiła średnio 1,1 km. U blisko 1/5 badanych było to poniżej pół kilometra. Osoby mające dostęp do co najmniej 6 obiektów sportowych ważyły mniej, były szczuplejsze w talii o średnio 1,22 centymetra oraz miały o 0,81% mniejszą zawartość tkanki tłuszczowej w porównaniu z osobami mieszkającymi daleko. Jednocześnie badani mieszkający ponad 2 kilometry od fast food’u miały średnio 0,26 centymetra w pasie mniej niż osoby mieszkające w odległości mniejszej niż pół kilometra.

www.thelancet.com

punkt8. Palenie papierosów ma wpływ na rokowanie u chorych z nowotworami jelita grubego i odbytnicy

W Annals of Oncology opublikowano wyniki metaaanalizy, w której oceniano czas przeżycia chorych na raka jelita grubego i odbytnicy zależnie od palenia papierosów. Z 12 414 przebadanych chorych 34 % nigdy nie paliło papierosów, 49 % paliło papierosy w przeszłości, a 16 % było aktywnymi palaczami. W czasie trwającej średnio 5,1 lat obserwacji 5 229 chorych zmarło, w tym 3 194 z powodu raka jelita grubego lub odbytnicy. Zauważono, że w porównaniu do osób nigdy niepalących byli palacze mają o 12% wyższe ryzyko zgonu z powodu raka jelita grubego lub odbytnicy, podczas gdy aktywni palacze aż o 29%.

academic.oup.com

punkt9. Długotrwała praca na nocnej zmianie zwiększa ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe u kobiet

W opublikowanej w Cancer Epidemiology Biomarkers & Prevention metaanalizie przeanalizowano wyniki 3 909 152 kobiet z Europy, Ameryki Północnej, Azji i Australii. Zauważono, że kobiety pracujące przez wiele lat na nocnej zmianie mają zwiększone ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie raka piersi. W krajach Europy oraz Ameryki Północnej ryzyko to było zwiększone o 19%, w odniesieniu do raka piersi aż o 32 %. Dodatkowo zauważono, że na każde 5 lat pracy w godzinach nocnych ryzyko raka piersi rośnie o 3,3%. Grupą szczególnie narażoną na zachorowania są pielęgniarki, u których ryzyko zachorowania na raka piersi było aż o 58 % wyższe w porównaniu do populacji ogólnej. Większa ilość zachorowań na nowotwory w populacji kobiet pracujących na nocnej zmianie wynika prawdopodobnie z zaburzeń rytmu dobowego oraz gospodarki hormonalnej.

cebp.aacrjournals.org

punkt10. Jedna trzecia chorób nowotworowych może być spowodowana niezdrowym stylem życia

Naukowcy z Australii oszacowali, że z 44 004 zgonów z powodu chorób nowotworowych w tym kraju aż 38% można byłoby uniknąć stosując profilaktykę pierwotną w postaci zdrowego stylu życia. Badacze określili 20 modyfikowalnych czynników ryzyka chorób nowotworowych, między innymi: rodzaj spożywanej diety, spożywanie alkoholu, infekcje wirusami onkogennymi, aktywność fizyczną, palenie papierosów, narażenie na promieniowanie UV. Modyfikowalnym czynnikiem ryzyka chorób nowotworowych powodującym największą ilość zgonów (23%) jest palenie papierosów. Kolejnym istotnym czynnikiem ryzyka jest nieprawidłowo zbilansowana dieta oraz otyłość. Oszacowano, że każdy z tych elementów jest odpowiedzialny za 5 % zgonów z powodu chorób nowotworowych, dlatego też wskazane jest spożywanie dużej ilość owoców i warzyw oraz błonnika przy jednoczesnym ograniczeniu spożywania czerwonego mięsa. Równie istotnym czynnikiem ryzyka zachorowania na nowotwory są infekcje wirusami onkogennymi, zwłaszcza wirusem brodawczaka ludzkiego typu 16 i 18, który powoduje choroby nowotworowe, przede wszystkim raka szyjki macicy. Mniej istotnymi czynnikami okazało się nadużywanie alkoholu, narażenia na promieniowanie UV, oraz brak aktywności fizycznej.

onlinelibrary.wiley.com

punkt11. Osoby wyleczone z choroby nowotworowej starzeją się szybciej w porównaniu do rówieśników z ogólnej populacji

Obecnie na świecie żyje około 30 miliona osób wyleczonych z choroby nowotworowej. Osoby te na skutek zastosowanego leczenia: zabiegów operacyjnych, chemioterapii czy radioterapii, a często skojarzenia tych trzech metod, narażone są na szybsze rozwinięcie chorób do tej pory obserwowanych głównie u osób starszych. Zauważono, że przebyte leczenie onkologiczne prowadzi nieraz po wielu latach od jego zakończenia do nadciśnienie tętniczego, niedoczynności tarczycy, osłabienia siły mięśniowej, uszkodzenia funkcji mięśnia sercowego, nerek i wątroby, czy zapalenia stawów. Dodatkowo często przewlekle stosowane w trakcie leczenia onkologicznego sterydy również niosą za sobą szereg długoterminowych działań niepożądanych jak np.: osteoporoza, ścieczenie skóry, zaćma, upośledzone gojenie się ran. Coraz większa świadomości negatywnych odległych następstw leczenia onkologicznego uświadamia, jak ważne jest optymalne dobranie sposobu leczenia danego pacjenta, aby zminimalizować toksyczność terapii przy jednoczesnym zmaksymalizowaniu jej skuteczności. Należy również pamiętać, że pacjenci wyleczeni z choroby nowotworowej powinni pozostawać pod wzmożoną kontrolą nie tylko onkologiczną pod kątem nawrotu choroby podstawowej, ale również internistyczną.

esmoopen.bmj.com

punkt12. Ćwiczenia fizyczne mają udowodnione pozytywne działanie na zmęczenie występujące w przebiegu raka piersi

Zespół zmęczenia spowodowany chorobą nowotworową pozostaje znacznym problemem dla kobiet chorych na raka piersi. Objawia się on przewlekłym zmęczeniem oraz osłabieniem, które nie znikają po odpoczynku, ani regeneracji w trakcie snu. Zespół ten wynika zarówno z istoty samej choroby nowotworowej jak i ze stosowanego leczenia onkologicznego. O istotności problemu świadczy fakt, że przewlekłego zmęczenia doświadcza większość chorych w trakcie leczenia onkologicznego i ma ono istotny, negatywny wpływ na jakość ich życia. Do tej pory nie znaleziono skutecznej farmakologicznej metody walki z tym zespołem. Wiele badań opublikowanych w ostatnich kilku latach potwierdziło, że regularna aktywność fizyczna zmniejsza uczucie zmęczenia zarówno u chorych z rozsianym jak i miejscowo zaawansowanym rakiem piersi. Podkreśla się, że w celu osiągnięcia pożądanego efektu, nie trzeba wykonywać bardzo męczących ćwiczeń. Już samo chodzenie na spacery jest wystarczającą aktywnością i znacząco wpływa na zmniejszenie uczucia zmęczenia, jednocześnie wpływając na poprawę nastroju.

www.medscape.com

punkt13. Chemioterapia czy opieka paliatywna?

Onkolodzy często stają przed trudnym wyborem, czy u chorego z rozsianą chorobą nowotworową stosować paliatywną chemioterapię, czy wyłącznie leczenie objawowe. Z jednej strony zarówno chory jak i jego rodzina oczekują aktywnego leczenia choroby nowotworowej, z drugiej zaś, należy pamiętać, że chemioterapia sama w sobie ma wiele działań niepożądanych i stosowana u niewłaściwie dobranych chorych może istotnie obniżyć jakość życia, a nawet przyspieszyć śmierć. W opublikowanym w 2017 roku w Journal of Clinical Oncology badaniu przeanalizowano długość życia 22 654 pacjentów z rozsianym rakiem jelita grubego próbując stworzyć algorytm definiujący chorych najbardziej narażonych na zgon w ciągu 90 dni od postawienia diagnozy rozsianej choroby nowotworowej. Badaczom udało się opracować specjalną tabelę uwzględniającą wiek, stan ogólny chorego, masę ciała, ilość zmian przerzutowych oraz wyniki niektórych badań laboratoryjnych, na podstawie której wylicza się ryzyko zgonu w ciągu 90 dni. Taka tabela może być bardzo przydatna dla lekarzy podejmujących decyzję o kwalifikacji chorego do paliatywnej chemioterapii.

ascopubs.org