Serwis Onkologiczny dla Dziennikarzy

punkt1. Spożywanie orzechów poprawia wyniki leczenia raka piersi

Chińscy badacze jako pierwsi w historii, postanowili ocenić wpływ spożywania orzechów na wyniki leczenia raka piersi. W tym celu zapytano 3449 kobiet, u których pięć lat wcześniej rozpoznano raka piersi, czy spożywają orzechy. Pięć lat później przeprowadzono analizę. W trakcie badania 252 kobiety zmarły z powodu raka piersi. Wśród pozostałych 3274 chorych u 209 doszło do wznowy choroby i/lub powstania przerzutów. Kobiety spożywające, w porównaniu do niespożywających orzechów, miały lepsze wskaźniki przeżycia całkowitego (odpowiednio 93,7% i 89%; p=0.003) oraz czasu wolnego od nawrotu (94,1% vs 86,2%; p<0.001). Kobiety deklarujące spożywanie orzechów były jednak młodsze w momencie rozpoznania nowotworu, miały niższy indeks BMI (body mass index), ich dieta zawierała więcej kalorii, produktów sojowych oraz miała wyższy wskaźnik jakości. Ponadto miały one częściej wyższe wykształcenie, osiągały wyższe dochody, były bardziej aktywne fizycznie oraz częściej otrzymywały immunoterapię. Analiza wieloczynnikowa wykazała związek pomiędzy spożyciem orzechów a szansą na przeżycie bez nawrotu nowotworu (hazard ratio [HR], 0.52; 95% CI, 0.35-0.75). Nie wykazano istotnego związku z szansą przeżycia całkowitego (HR, 0.90; 95% CI, 0.66-1.23). Autorzy badania podkreślają jego obserwacyjny charakter. Osoby spożywające orzechy miały szereg czynników lepszego rokowania. Ponadto deklarowane spożycie orzechów przez badane kobiety było zdecydowanie niższe niż zalecane. Mediana masy spożywanych orzechów wyniosła 17,3 w badaniu gramów tygodniowo, podczas gdy American Heart Association zaleca spożycie 42.5 gramów tygodniowo.

onlinelibrary.wiley.com

punkt2. Nicienie rozpoznają raka trzustki po zapachu moczu

Chemotaksja jest zjawiskiem poruszania się organizmów w kierunku określonych związków chemicznych. Japońscy badacze opublikowali wyniki badania, w którym zauważyli powinowactwo nicieni Caenorhabditis elegans (C elegans) do chorych na raka trzustki. Nowotwór ten charakteryzuje się początkowo bezobjawowym przebiegiem oraz złym rokowaniem, właśnie ze względu na późne rozpoznawanie. Pięcioletnie przeżycie chorych na raka trzustki wynosi zaledwie 9%. Jedynie 20% chorych kwalifikuje się do radykalnej resekcji. Dotychczas nie zidentyfikowano markerów pozwalających na rozpoznanie nowotworu we wczesnym stopniu zaawansowania. W cytowanej pracy badacze prezentowali nicieniom C elegans mocz chorych na raka trzustki w różnym stopniu zaawansowania, pobrany przed i po zabiegu operacyjnym. W czasie 30-minutowego testu badana grupa 50-100 nicieni wykazywała istotnie większą chemotaksję w kierunku moczu sprzed resekcji. Podczas drugiego testu nicieniom zaprezentowano mocz 17 zdrowych ochotników oraz 11 chorych na wczesnego raka trzustki. Nicienie wykazały istotnie większą chemotaksję do moczu osób z nowotworem (p=0.034). W opinii autora badania wykorzystywanie nicieni do diagnostyki raka trzustki wydaje się możliwe i kosztowo-efektywne, jednak wdrożenie tego typu testu do codziennej praktyki klinicznej wydaje się wątpliwe.

www.oncotarget.com/article

punkt3. Jedna czwarta chorych na raka płuca przeżywa pięć lat

American Lung Association (ALA) opublikowało raport dotyczący raka płuca. Wskaźniki 5-letnich przeżyć wzrosły w ciągu ostatnich 5 lat o 14,5%. W tym okresie liczba zachorowań na raka płuca w USA spadła o 10%. Niestety wciąż blisko połowa przypadków rozpoznawana jest w zaawansowanym stopniu, gdzie 5-letnie przeżycie wynosi zaledwie 6%. We wczesnej chorobie (w USA dotyczy to 24% chorych w momencie rozpoznania) wskaźnik ten wynosi 60%. W ostatnich latach odnotowano wzrost liczby rozpoznań raka płuca we wczesnym stadium, co najprawdopodobniej wynika z programu przesiewowego z zastosowaniem niskodawkowej tomografii komputerowej wykonywanej u osób wysokiego ryzyka (wieloletnich palaczy tytoniu). Niestety, z programu korzysta zaledwie 5,7% kwalifikujących się do niego osób.

www.lung.org/research

punkt4. Nawroty raka piersi występują nawet po 30 latach

W Journal of the National Cancer Institute (NCI) opublikowano wyniki obserwacyjnego badania populacyjnego przeprowadzonego w Danii, na ponad 20 tys. chorych na wczesnego raka piersi leczonych operacyjnie w latach 1987-2004. Do badania zakwalifikowano chore, które nie miały wznowy nowotworu w ciągu 10 lat od pierwotnego leczenia. W kolejnych latach obserwacji nawrót nowotworu stwierdzono u 2595 chorych. Skumulowane ryzyko wznowy wyniosło 8.5% w ciągu 15 lat, 12.5% w ciągu 20 lat, 15.2% w ciągu 25 lat i 16.6% w ciągu 32 lat. Czynnikami ryzyka późnej wznowy były: wielkość guza większa niż 20 mm, obecność przerzutów do węzłów chłonnych oraz rak z dodatnimi receptorami estrogenowymi. Cytowane badanie jest pierwszą pracą udowadniającą utrzymujące się ryzyko wznowy raka piersi powyżej 30 lat od rozpoznania.

academic.oup.com/jnci

punkt5. Spadek umieralności z powodu nowotworów

W ostatnich pięciu dekadach (1971-2019) umieralność z powodu nowotworów w Stanach Zjednoczonych spadła o 27%. Największe zmiany odnotowano dla raka żołądka (spadek o 72%), raka szyjki macicy (spadek o 69%), raka jelita grubego (spadek o 56%), nowotworów jamy ustnej i gardła (spadek o 43%) oraz raka jajnika (41%). Umieralność z powodu najczęstszych populacyjnie nowotworów - raka piersi i gruczołu krokowego - zmniejszyła się w obu przypadka o 39%. Na podstawie zebranych danych autorzy raportu uważają, że badania przesiewowe zmniejszyły w latach 1975-2002 o połowę umieralność z powodu raka jelita grubego. Z kolei spadek umieralności z powodu raka płuca, pęcherza moczowego i jamy ustnej wynika głównie ze zwiększonej świadomości na temat szkodliwości palenia tytoniu i zmniejszenia odsetka palaczy. Umieralność z powodu raka płuca zmniejszyła się w roku 2019 o 44% w stosunku do 1993 (największa umieralność) oraz o zaledwie 13% w stosunku do 1971. W latach 1971-2019 wystąpił wzrost umieralności z powodu raka trzustki (o 3%), raka przełyku (o 8%) i nowotworów mózgu (o 8%).

Według autorów raportu czynnikami, które spowodowały poprawę wyników leczenia były postępy w technikach chirurgicznych, radioterapii, chemioterapii, wprowadzenie terapii celowanych oraz schematów skojarzonego leczenia. Nie bez znaczenia było również zwiększenie finansowania Narodowego Instytutu Raka - rządowej jednostki koordynującej krajowy plan walki z rakiem oraz finansującej onkologiczne badania naukowe w USA. W 1971 roku podjęto decyzję o 25-krotnym zwiększeniu jej finansowania z 227 mln dolarów w 1971 roku do 6 mld dolarów w roku 2019.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt6. Wzrasta liczba raków jelita grubego u osób pomiędzy 50. a 54. rokiem życia

Do niedawna raka jelita grubego uznawano za nowotwór występujący głównie u osób po 60. roku życia. Od kilkunastu lat obserwuje się coraz więcej tych nowotworów u osób młodszych. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Gastroenterology przeanalizowano trend zachorowań na raka jelita grubego w Stanach Zjednoczonych w latach 1992-2018. W tym czasie rozpoznano ponad 101 tysięcy raków jelita grubego u osób w przedziale wiekowym 45-59 lat. Wykazano, że liczba raków jelita grubego na 100 000 osób wzrosła z 23,4 do 34,0 wśród osób w wieku 45-49 lat oraz z 46,4 do 63,8 w przedziale wiekowym 50-54 lata. Natomiast u osób w przedziale wiekowym 55-59 lat zaobserwowano spadek zachorowalności z 81,7 do 63,7 na 100 000 osób. Autorzy pracy podkreślają, że wzrost liczy raków jelita grubego jest spowodowany siedzącym trybem życia, otyłością oraz nieprawidłową dietą zawierającą dużą ilość przetworzonych składników. W związku ze zwiększoną liczbą zachorowań w młodym wieku, w Stanach Zjednoczonych zaleca się rozpoczynanie przesiewowych badań w kierunku jelita grubego w 45. roku życia, a nie jak do tej pory w 50. roku. W Polsce badania przesiewowe są nadal zalecane od 50. roku życia.

www.medscape.com

punkt7. Chorzy na nowotwory mają dwukrotnie wyższe ryzyko ciężkiego przebiegu COVID 19

Niezaszczepieni chorzy w trakcie leczenia onkologicznego mają dwukrotnie wyższe ryzyko ciężkiego przebiegu COVID 19 wymagającego hospitalizacji w oddziale intensywnej terapii w porównaniu do zdrowych osób. Analiza opublikowana w październiku br., oparta na doniesieniach, meta-analizach i opisach przypadków z Europy, Ameryki Północnej i Azji dostępnych w bazie PubMed, dotyczyła przebiegu COVID 19 u chorych na nowotwory. Zauważono, że niezaszczepieni chorzy w trakcie leczenia onkologicznego mają dwukrotnie większe ryzyko hospitalizacji z powodu COVID-19 niż osoby zdrowe. Dodatkowo ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 wymagającego hospitalizacji w oddziale intensywnej terapii jest w tej grupie 2,4 razy większe, a umieralność 2,3 razy większa niż u zdrowych osób. Chorzy na nowotwory hematologiczne mieli większe ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 niż chorzy na nowotwory lite. Badanie to potwierdza zagrożenie związane z infekcją COVID-19 dla niezaszczepionych pacjentów otrzymujących leczenie onkologiczne.

www.medscape.com

punkt8. Spożywanie witaminy D zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego u kobiet w młodym wieku

Witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach i pełni istotną rolę w organizmie człowieka. Jej wpływ na rozwój i przebieg raka jelita grubego jest od lat przedmiotem licznych badań. W pracy opublikowanej w czasopiśmie Gastroenterology oceniono wpływ spożywania witaminy D na ryzyko zachorowania na raka jelita grubego w młodym wieku. Obejmującej lata 1991-2015 analizie poddano dane ponad 94 tysięcy kobiet w wieku 25-42 lat. W tym czasie rozpoznano w tej grupie 111 raków jelita grubego. Zauważono, że spożywanie witaminy D w dawce powyżej 400 UI na dobę zmniejsza o ponad 54% ryzyko zachorowania na raka jelita grubego przed 50. rokiem życia. Dodatkowo zauważono, że kobiety spożywające witaminę D powyżej 400 UI na dobę miały o 24% niższe ryzyko rozwoju gruczolaków jelita grubego, z których w późniejszych latach mogą się rozwinąć raki jelita grubego. Spożywanie witaminy D naturalnie zawartej w pokarmach przynosiło lepszy efekt niż podawanie jej w postaci farmakologicznych doustnych preparatów.

www.gastrojournal.org

punkt9. Chorzy na nowotwory hematologiczne mający wsparcie społeczne żyją dłużej

Chorzy na agresywne nowotwory hematologiczne otrzymują intensywne leczenie, które skutkuje wieloma niepożądanymi działaniami. Wiadomo, że osoby mające wsparcie w rodzinie i przyjaciołach w trakcie leczenia hematologicznego mają niższy poziom stresu oraz wyższą jakość życia w porównaniu do osób, które tego wsparcia nie otrzymują. W badaniu opublikowanym w Journal of the National Comprehensive Cancer Network sprawdzono, czy wsparcie społeczne w trakcie leczenia hematologicznego ma wpływ na wyniki leczenia. W tym celu poddano analizie poziom wsparcia społecznego udzielanego 251 chorym na agresywne nowotwory hematologiczne, którzy wymagali hospitalizacji w trybie nagłym. 91,2% chorych miało odpowiednie wsparcie społeczne, a tylko 8,8 - niewystarczające. Zauważono, że pacjenci, którzy otrzymali niewystarczające wsparcie społeczne, mieli dwukrotnie wyższe ryzyko zgonu w ciągu 6 miesięcy po nieplanowej hospitalizacji niż chorzy, którzy otrzymywali odpowiednie wsparcie. Dodatkowo u chorych z niewystarczającym wsparciem odnotowano ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zgonu lub ponownej hospitalizacji w ciągu 90 dni od wypisania ze szpitala. Badanie było przeprowadzone na małej liczbie chorych, jednak wyniki potwierdzają, że odpowiednia opieka sprawowana przez najbliższe osoby może mieć istotny wpływ na proces leczenia nowotworów hematologicznych.

jnccn.org

punkt10. Czy e-papierosy pomagają rzucić palenie papierosów?

E-papierosy nie są zalecane jako substytut tytoniu dla osób chcących zaprzestać palenia papierosów, jednak wielu nałogowych palaczy sięga po nie, chcąc wyjść z nałogu. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie JAMA Network Open sprawdzono, czy osoby, które rzucając palenie klasycznych papierosów sięgają po e-papierosy lub inne substytuty tytoniu rzadziej niż osoby, które nie korzystają z tych środków wracają do palenia papierosów. Z ponad 13 600 osób palących papierosy, które w ciągu roku trzykrotnie wypełniły ankietę, 9,4% rzuciło palenie. Z tych osób 22,8% zaczęło stosować e-papierosy, w tym 17,6% stosowało je codziennie, 14,3% stosowało inne substytuty tytoniu, a 62,9% nie stosowało żadnych substytutów. Po e-papierosy częściej sięgały osoby o wyższym dochodzie i rasy białej. Po 12-miesięcznej obserwacji 41,6% osób stosujących e-papierosy lub inne substytuty nikotyny nie wróciło do palenia papierosów. Osoby stosujące e-papierosy i inne substytuty tytoniu miały o 8,5% wyższe ryzyko powrotu do palenia klasycznych papierosów niż osoby nie stosujące tych substytutów. W opinii autorów badanie to nie potwierdza hipotezy, że przejście na e-papierosy zmniejsza ryzyko nawrotu palenia klasycznych papierosów

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt1. Czy teleporady zastąpią wizyty w gabinecie lekarskim?

Jedną ze zmian w systemach opieki zdrowotnej wprowadzonych w związku z pandemią COVID-19 było upowszechnienie teleporad. Ich wdrożenie wiązało się z licznymi wątpliwościami. Dotyczyły one m. in. ich skuteczności i wzrostu liczby tradycyjnych wizyt następujących po teleporadach, potwierdzających rozpoznanie i wybór postępowania terapeutycznego. W JAMA Network Open opublikowano badanie oceniające 2,2 miliona wizyt online, telefonicznych i tradycyjnych u lekarza rodzinnego w Kalifornii w latach 2016-2018. Teleporady stanowiły 14% ogółu porad (z tego 7% w formie online, pozostałe telefoniczne). Na kolejną wizytę w tradycyjnej formie, w terminie siedmiu dni po pierwszej konsultacji, zgłosiło się 24,5% chorych korzystających z wizyty na żywo, 25,4% chorych korzystających z porady online oraz 26% chorych po poradzie telefonicznej. Nie odnotowano istotnych różnic w liczbie wizyt w oddziałach ratunkowych czy liczbie hospitalizacji w zależności od formy pierwotnej konsultacji. Podczas tradycyjnych wizyt chorzy częściej otrzymywali recepty i zlecenia na badania laboratoryjne (odpowiednio 51,9% i 59,3% porad) niż podczas wizyt online (38,6% i 29,2%) czy konsultacji telefonicznych (34,7% i 27,3%).

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt2. Wizyty lekarskie w formie wideokonferencji są skuteczne

Pandemia COVID 19 spowodowała konieczność zmodyfikowania dotychczasowego funkcjonowania służby zdrowia, wymuszając przyspieszenie rozwoju telemedycyny w podstawowej opiece zdrowotnej. W pracy opublikowanej w czasopiśmie Annals of Internal Medicine poddano analizie 20 badań z randomizacją, w których oceniano skuteczność porad lekarskich udzielanych za pomocą wideokonferencji. Badania oceniały opiekę w takich rozpoznaniach jak cukrzyca, przewlekły ból, zaburzenia neurologiczne, kardiologiczne oraz chorobach układu oddechowego. Nie wykazano, aby porady w formie wideokonferencji były gorsze niż tradycyjna wizyta w gabinecie lekarskim. Mimo że w badaniu nie uwzględniono niektórych jednostek chorobowych, m.in. chorób psychicznych, autorzy pracy są przekonani, że porady lekarskie w formie wideokonferencji są przyszłością medycyny.

www.acpjournals.org

punkt3. Zdalne zgłaszanie dolegliwości z domu poprawia jakość życia chorych

Według badań blisko połowa działań niepożądanych leczenia i objawów chorób nowotworowych pozostaje niezauważona przez prowadzącego onkologa. Przyczynami tego zjawiska są stres, pośpiech i ograniczony czas wizyt lekarskich w gabinecie. W efekcie zarówno chorzy, jak i lekarze zapominają o zwróceniu uwagi na aktualne dolegliwości. Rozwiązaniem tego problemu może być wdrożenie elektronicznego systemu monitorowania (patient reported outcomes, PRO), pozwalającego chorym na bieżące zgłaszanie dolegliwości bezpośrednio z domu, z wykorzystaniem internetowych aplikacji. Podczas tegorocznego kongresu American Society of Clinical Oncology (ASCO) przedstawiono wyniki badania porównującego skuteczność zdalnej obserwacji ze standardowymi wizytami lekarskimi. W tym prospektywnym badaniu z randomizacją wzięło udział 1191 chorych (593 w grupie stosującej PRO i 598 poddanej standardowej obserwacji). Zdalny monitoring polegał na cotygodniowym wypełnianiu online lub telefonicznie ankiety dotyczącej aktualnych dolegliwości. W przypadku pogorszenia stanu ogólnego chory był wzywany na osobistą wizytę lekarską. Po zakończeniu obserwacji okazało się, że chorzy stosujący PRO mieli lepszą wydolność fizyczną, lepszą kontrolę dolegliwości (w tym nudności, wymiotów, bólu, duszności, zaparć, biegunek, bezsenności, jadłowstrętu, zmęczenia) oraz wyżej oceniali jakość życia. Chorzy biorący udział w badaniu wypełnili 91% cotygodniowych ankiet. W 34% zawarte było powiadomienie o istotnym pogorszeniu dolegliwości (głównie z powodu bólu, biegunki, duszności i nudności).

ascopost.com/news/november-2021

punkt4. Szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego zmniejszają zachorowalność i umieralność z powodu raka szyjki macicy

Zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (Human papilloma virus, HPV) odpowiada za blisko 100% przypadków zachorowań na raka szyjki macicy. Amerykańscy badacze ocenili zachorowalność na ten nowotwór w Stanach Zjednoczonych w latach 2001-2017. Analizowane dane pochodziły z rejestru SEER (Surveillance, Epidemiology, and End Results), krajowego rejestru nowotworów oraz rejestru zgonów. Wyniki podzielono na okres sprzed (2001-2005) i po (2010-2017) wprowadzeniu szczepień przeciwko wirusowi HPV. W grupie kobiet w wieku 15-24 lat zachorowalność na raka szyjki macicy pomiędzy dwoma badanymi okresami spadła o 38%. W grupie 25-29 lat spadek ten wyniósł 16%, a wśród kobiet 30-39 lat zaledwie 8%. Umieralność w latach 2010-2017 w stosunku do lat 2001-2005 spadła w grupie najmłodszej o 43%, w grupie najstarszej o 4,7%, a w grupie środkowej wzrosła o 4,3%. Mniejsza skuteczność szczepień lub jej brak w starszych wiekowo grupach kobiet wynikają z bardzo niskiego odsetka zaszczepienia w tych grupach. Cytowana analiza potwierdza, że szczepienia przeciwko HPV zmniejszają zachorowalność i umieralność z powodu raka szyjki macicy.

pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

punkt5. Pojedyncze szczepienie przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego ma podobną skuteczność jak schematy wielodawkowe

Podczas tegorocznego spotkania International Papillomavirus Conference przedstawiono wyniki badania KEN SHE przeprowadzonego w Kenii. W latach 2018-2019 włączono do niego ponad dwa tysiące aktywnych seksualnie kobiet w wieku 15-20 lat, które nie były zaszczepione przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (Human papilloma virusHPV). Otrzymały one dwuwalentną szczepionkę przeciwko HPV, dziewięciowalentną szczepionkę przeciwko HPV lub szczepionkę przeciwko meningokokom. Wymazy w kierunku HPV DNA z okolicy narządów płciowych oraz szyjki macicy pobierano na początku badania i następnie co 3 miesiące. W trakcie kwalifikacji kobietom oznaczano również stężenie surowiczych przeciwciał przeciwko wirusowi HPV. Ostatecznie rozpoznano 38 przetrwałych infekcji wirusem HPV (podtypy 16 i 18) u kobiet z wyjściowo ujemnymi badaniami – po jednym przypadku w obu ramionach ze szczepionkami HPV oraz 36 przypadków w grupie zaszczepionej przeciwko meningokokom. Wskaźnik skuteczności szczepionki wyniósł 97,5%, co jest wartością zbliżoną do obserwowanej po wielodawkowym schemacie szczepienia. Poważne działania niepożądane szczepień wystąpiły u 4,5-5,2% uczestniczek badania, w każdym jego ramieniu.

ww.researchsquare.com

punkt6. Metformina nie poprawia rokowania we wczesnym raku piersi

Metformina jest lekiem stosowanym w leczeniu cukrzycy typu 2, który poprzez działanie hipoglikemizujące obniża stężenie insuliny we krwi. Ponieważ otyłość jest jednym z czynników ryzyka raka piersi wysunięto hipotezę, że stosowanie metforminy i wtórne obniżenie stężenia insuliny we krwi u pacjentek z nadwagą spowoduje zmniejszenie ryzyka wznowy raka piersi. W badaniu przedstawionym na tegorocznym San Antoni Breast Cancer Symposium sprawdzono tę hipotezę. Grupę ponad 3600 chorych na raka piersi o umiarkowanym lub wysokim ryzyku wznowy losowo przydzielono do dwóch grup. W obu stosowano standardowe leczenie raka piersi, dodatkowo pierwsza grupa przez 5 lat otrzymywała metforminę w dawce 850 mg dwa razy dziennie, a druga placebo. Nie zauważono, aby stosowanie metforminy istotnie wpływało na wydłużenie czasu przeżycia wolnego od choroby. Zauważono trend w kierunku wydłużenia czasu przeżycia wolnego od choroby u chorych na HER2 dodatniego raka piersi, jednak obserwacja ta wymaga potwierdzenia w kolejnych badaniach.

www.medscape.com

punkt7. Wypalenie może dotyczyć również pacjentów

Na wypalenie zawodowe narażone są osoby, których praca wymaga częstych kontaktów międzyludzkich oraz dodatkowo wiąże się ze stresem i dużą odpowiedzialnością. Jednym z zawodów szczególnie narażonych na wypalenie zawodowe jest zawód lekarza. W pracy opublikowanej w czasopiśmie Journal of Continuing Education in the Health Professions poruszono problem osób przewlekle chorych np. chorych na nowotwory. Autorzy zauważyli, że osoby przewlekle chore doświadczają podobnych emocji (przedłużający się stres, zniechęcenie, utrata kontroli nad życiem), jak osoby z wypaleniem zawodowym. W celu analizy tego problemu powołano grupę składająca się z lekarzy, pacjentów, studentów oraz opiekunów medycznych, która wspólnie zastanawiała się nad sposobami walki z wypaleniem oraz nową definicją wypalenia uwzględniającą również pacjentów. Autorzy pracy podkreślają wagę tematu wypalenia i identyfikacji pacjentów narażonych na wypalenie, co może ułatwić współpracę lekarz-pacjent oraz większe przestrzeganie zaleceń lekarskich.

journals.lww.com/jcehp

punkt8. Wczesna pooperacyjna rehabilitacja chorych na raka piersi poprawia czynność kończyny górnej

Jednymi z częstszych powikłań zabiegów operacyjnych u chorych na raka piersi są objawy ze strony stawu barkowego i kończyny górnej, takie jak przewlekłe bóle, zaburzenia ruchomości czy obrzęk okolicy pachowej. Według badań dotyczą one 1/3 kobiet leczonych chirurgicznie i napromienianiem. Brytyjscy badacze w prospektywnym badaniu z randomizacją PROSPER ocenili wpływ wczesnej rehabilitacji kobiet z wysokim pooperacyjnym ryzykiem powikłań na ich funkcjonowanie oraz efektywność kosztową tej interwencji. W badaniu wzięło udział 392 kobiet operowanych bez jednoczasowej rekonstrukcji w 17 ośrodkach Wielkiej Brytanii. Losowo przydzielano je do standardowej opieki z lub bez programu ćwiczeń. Rehabilitacja rozpoczynała się 7-10 dni po zabiegu chirurgicznym i obejmowała ćwiczenia rozciągające oraz wzmacniające. Chorym oferowano również wsparcie behawioralne, mające zwiększyć szanse na regularną aktywność fizyczną. Dodatkowe wizyty odbywały się po miesiącu i trzech miesiącach po operacji. Po dwunastu miesiącach obserwacji kobiety poddawane rehabilitacji miały sprawniejszą kończynę górną oraz rzadziej skarżyły się na jej bóle. Wyżej oceniały również jakość swojego życia. Wdrożenie ćwiczeń nie zwiększało ryzyka limfatycznego obrzęku ani wystąpienia neuropatycznego bólu.

www.mdedge.com/hematology-oncology

punkt9. Opieka paliatywna poprawia jakość życia chorych na nieoperacyjnego raka dróg żółciowych

Większość chorych na raka dróg żółciowych nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego. W takim przypadku jedynym możliwym leczeniem jest paliatywna chemioterapia. W czasopiśmie Supportive Care in Cancer opublikowano badanie analizujące czas i jakość życia pacjentów, u których oprócz chemioterapii na wczesnym etapie leczenia zastosowano opiekę hospicyjną. Nie zauważona, aby opieka hospicyjna prowadzona równolegle z chemioterapią wydłużała czas przeżycia chorych na raka dróg żółciowych. Opieka ta wiązała się z lepszą jakością życia pacjentów, ale chorzy objęci opieką hospicyjną bezpośrednio przed śmiercią rzadziej otrzymywali uporczywą chemioterapię i w ostatnim miesiącu życia byli rzadziej hospitalizowani, w tym w oddziałach intensywnej terapii.

www.researchsquare.com

punkt10. Witamina D zapobiega utracie gęstości mineralnej kości w trakcie stosowania inhibitorów aromatazy

Rak piersi to najczęstszy nowotwór złośliwy u kobiet. Około dwie trzecie raków piersi zawiera receptory hormonalne. W leczeniu tej grupy chorych przez co najmniej 5 lat stosuje się uzupełniającą hormonoterapię. Inhibitory aromatazy, często stosowane w hormonozależnym raku piersi, hamują wytwarzanie estrogenów z hormonów produkowanych przez korę nadnerczy. Jednym z działań niepożądanych inhibitorów aromatazy jest obniżenie gęstości mineralnej kości, co przy dłuższym stosowaniu może prowadzić do osteoporozy. W badaniu zaprezentowanym na sesji posterowej na tegorocznym San Antoni Breast Cancer Symposium oceniono wpływ stosowania suplementacji witaminy D i wapnia u pacjentek w trakcie leczenia inhibitorami aromatazy na ryzyko osteoporozy. 140 chorych na raka piersi po leczeniu operacyjnym przydzielano do dwóch grup zależnie od występowania receptorów hormonalnych w komórkach guza. Grupa z dodatnimi receptorami otrzymywała inhibitor aromatazy, a druga leczenie adekwatne do stadium zaawansowania nowotworu. Każda z chorych miała wykonywaną densytometrię na początku badania, po 6 miesiącach i po 5 latach. W obu grupach w przypadku niskiego stężenia witaminy D zalecano jej uzupełnienie. Dodatkowo chorym z osteopenią zalecano suplementację wapnia, a chorym z osteoporozą – kwas zoledronowy. Po 5 latach w obu grupach zaobserwowano zmniejszenie niedoboru witaminy D, przy jednoczesnym obniżeniu gęstości mineralnej kości. Nie zaobserwowano istotnego zmniejszenia gęstości mineralnej kości w grupie stosującej inhibitory aromatazy w porównaniu z grupą kontrolną.

www.abstractsonline.com

1. Chemioterapia nie poprawia wyników leczenia wczesnego raka piersi u kobiet po menopauzie 

The New England Journal of Medicine opublikowano wyniki badania RxPONDER potwierdzające niedawne doniesienia, według których chore na wczesnego raka piersi niskiego ryzyka, w wieku pomenopauzalnym, można bezpieczenie leczyć bez chemioterapii. W badaniu wzięło udział 5018 chorych na hormonozależnego, HER2-ujemnego raka piersi, z przerzutami do 1-3 pachowych węzłów chłonnych. Przydzielano je losowo do grupy otrzymującej wyłączną hormonoterapię lub chemioterapię, a następnie hormonoterapię. Po ponad pięciu latach obserwacji nie stwierdzono różnic w czasie wolnym od choroby (disease free survival, DFS) pomiędzy badanymi grupami. Z kolei kobiety przed menopauzą odnosiły istotną korzyść z chemioterapii - DFS 89% w grupie wyłącznej hormonoterapii oraz 93,9% w grupie łączonej terapii (p=0.002). W podgrupie tej chemioterapia zmniejszyła również ryzyko przerzutów odległych (p=0.009).

ww.nejm.org

punkt2. Dieta a ryzyko rozwoju nowotworów

Podczas ubiegłorocznego San Antonio Breast Cancer Symposium przedstawiono trzy prace przeprowadzone w ramach trwającego badania French NutriNet-Santé. Rozpoczęte w 2009 roku badanie prowadzone jest w formie internetowej, z udziałem ponad 170 tys. osób, a jego celem jest ocena związków pomiędzy żywieniem a zdrowiem. W pierwszej pracy (P1-09-01) zbadano zależność pomiędzy spożywaniem azotynów i azotanów a ryzykiem wystąpienia raka. Azotyny i azotany są związkami używanymi w procesach przetwarzania żywności jako substancje konserwujące, zapobiegające rozwojowi bakterii oraz wydłużające czas zdatności do spożycia produktu. W trakcie obserwacji okazało się, że nadmiernie spożywanie sztucznych azotanów, szczególnie azotanu potasu, zwiększało ryzyko rozwoju raka piersi (HR = 1.24 [1.03-1.48], P = 0.02). Z kolei spożywanie azotynów, a głównie azotynu sodu, zwiększało ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego (HR = 1.58 [1.14-2.18], P = 0.008). Naturalne azotany i azotyny nie powodowały wzrostu ryzyka zachorowania na nowotwory. Kolejna prezentowana praca (P1-09-02) dotyczyła ryzyka rozwoju raka w związku ze spożywaniem sztucznych słodzików (najczęstszych: aspartamu E951, acesulfamu-K E950 oraz sukralozy E955). Ich nadmiernie spożycie (szczególnie aspartamu - HR = 1.20 [1.05-1.38] P = 0.001 i acesulfamu-K - HR = 1.18 [1.04-1.34] P = 0.003) wiązało się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwory ogółem, a także na raka piersi i nowotwory związane z otyłością. Trzecie badanie (P3-12-35) wykazało, że spożywanie tłuszczów trans zwiększa ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego, raka piersi (szczególnie w wieku przedmenopauzalnym) oraz nowotwory ogółem.

www.abstractsonline.com

punkt3. Dieta naśladująca post pobudza układ odpornościowy do walki z nowotworem

W badaniach przedklinicznych na myszach wykazano, że Fast-mimicking diet (FMD), czyli dieta polegająca na spożywaniu przez kilka kolejnych dni bardzo małej liczby kalorii, zwiększa skuteczność terapii przeciwnowotworowych poprzez modulację funkcji układu odpornościowego oraz metabolizmu. Włoscy badacze zastosowali FMD u 101 chorych na nowotwory. Dietę prowadzono w cyklach pięciodniowych powtarzanych co 3-4 tygodnie. W trakcie każdego cyklu chory spożywał nie więcej niż 1800 kcal łącznie (600 kcal pierwszego dnia, w kolejnych czterech do 300 kcal dziennie). FMD obniżyło stężenie glukozy w osoczu o 18,6%, a insuliny o 50,7%. Wartości te pozostawały stabilne pomiędzy cyklami. Masa ciała uczestników badania pozostawała stała - utraty w trakcie okresów przyjmowania obniżonej liczby kalorii były naturalnie wyrównywane w przerwach pomiędzy cyklami. Aby ocenić wpływ FMD na modulację układu odpornościowego poddano analizie chorych na czerniaka i raka piersi, otrzymujących 5-dniową FMD przed resekcją guza. Okazało się, że ograniczenie kaloryczne przed operacją spowodowało wzrost liczby limfocytów T naciekających guz, co dowodzi pobudzenia układu odpornościowego do walki z nowotworem. Zmiany w funkcji układu odpornościowego zauważono zarówno na poziomie tkankowym, jak i systemowym. W związku z obiecującymi wynikami włoscy badacze rozpoczęli kolejne projekty, których celem jest wybór optymalnego schemat u FMD i potwierdzenie jego skuteczności w bardziej homogennej grupie.

cancerdiscovery.aacrjournals.org

punkt4. Przesiewowa kolonoskopia również dla młodszych osób

Ostatnie lata przyniosły liczne dowody na zwiększenie zachorowalności na raka jelita grubego wśród osób poniżej 50. roku życia. Według analiz, ryzyko zachorowania na ten nowotwór u osób w wieku 45-49 lat jest podobne do ryzyka 50-latków w latach 90. Szczególny wzrost liczby zachorowań odnotowano dla raka odbytnicy (1,7% rocznie) w porównaniu z nowotworami pozostałej części jelita grubego (0,7% rocznie). W USA wskaźnik umieralności wśród osób w wieku 45-49 lat wzrósł w latach 1999-2019 z 6,4 do 6,6 zgonów na 100 000 osób. W tym samym okresie umieralność starszych chorych na raka jelita grubego zmalała. W związku z tymi danymi, pomimo braku dowodów na skuteczność badań przesiewowych w młodszej populacji chorych, amerykańskie towarzystwa naukowe zdecydowały się na obniżenie dolnej granicy wieku dla rozpoczęcia skriningowych kolononoskopii z 50. do 45. roku życia. Dokonano również korekty górnej granicy wieku, w którym zaleca się wykonywanie badania przesiewowego w kierunku raka jelita grubego. Uznano, że osoby w wieku 76-85 lat należy kwalifikować indywidualnie, oceniając bilans korzyści i ryzyka oraz preferencje pacjenta. Wykonywanie badań przesiewowych u osób powyżej 85. roku życia jest bezcelowe.

www.medscape.com

punkt5. COVID-19 zwiększa ryzyko progresji nowotworu

Belgijscy badacze przebadali próbki krwi pobrane od 106 chorych na nowotwory lite oraz hematologiczne, z których 52 osoby były zakażone COVID-19. Grupę kontrolną stanowili pracownicy szpitala zarówno bez, jak i z infekcją koronawirusem, od których pobrano czterokrotnie próbki krwi. Chorzy, którzy nie zarazili się wirusem mieli, w porównaniu do zdrowych osób, wyższe stężenia cytokin, chemokin i czynników wzrostu (substancji odpowiedzialnych za powstanie reakcji zapalnej zależnej od nowotworu). Chorzy na nowotwory, którzy zachorowali na COVID-19, mieli zmiany stężeń kolejnych siedmiu substancji, z których część uznawana jest za czynniki pobudzające wzrost nowotworów. Stężenia cytokin, chemokin i czynników wzrostu u zdrowych pracowników szpitala wróciły do normy po przebyciu zakażenia koronawirusem, natomiast u chorych na nowotwory pozostały podwyższone. Według autorów badania zaobserwowane zmiany w układzie odpornościowym mogą wyjaśniać zwiększoną częstość wznów nowotworów lub ich progresji po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2.

www.medrxiv.org

punkt6. Osoby po leczeniu onkologicznym stosują duże ilości suplementów diety

Nie udowodniono wpływu suplementów diety na zmniejszenie ryzyka wznowy choroby nowotworowej. W związku z tym ich stosowanie nie jest rutynowo zalecane u osób po wyleczeniu nowotworu. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Cancer wzięło udział 1049 osób, które w latach 2012-2015 były leczone z powodu raka piersi, raka gruczołu krokowego lub raka jelita grubego. Chorzy telefonicznie bądź elektronicznie wypełniali ankiety dotyczące stosowanej diety, w tym liczby spożywanych suplementów. Zauważono, że pomimo braku udowodnionego działania suplementów zażywało je aż 40% osób, a 19% wierzyło, że ich stosowanie zmniejsza ryzyko wznowy choroby nowotworowej. Suplementy diety stosowały częściej kobiety i osoby stosujące się do zaleceń odnośnie ilości spożywanych warzyw i owoców. Najczęściej stosowanymi suplementami były oleje rybne, wapń i witamina D. Wśród osób przyjmujących suplementy diety aż 40% stosowało więcej niż jeden z nich, a 10% więcej niż trzy. Autorzy badania podkreślają konieczność edukacji pacjentów w zakresie korzyści i niebezpieczeństw płynących ze stosowania suplementów diety.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

punkt 7. Regularne spożywanie oliwy z oliwek zmniejsza umieralność

Wiadomo, że spożywanie oliwy z oliwek zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Do tej pory nie było jednak badań analizujących wpływ jej spożywania na czas życia i umieralność. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Journal of the American College of Cardiology przeprowadzono ankietę u ponad 90 tysięcy osób pod kątem spożycia oliwy z oliwek. Wykazano, że osoby spożywające więcej niż 0,5 łyżki stołowej oliwy dziennie lub powyżej 7 g dziennie mają o 19% niższe ryzyko zgonu niż osoby jej niespożywające lub spożywające ją rzadko. Spożywanie oliwy z oliwek wiązało się z obniżeniem o 19% ryzyka zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych, o 17% z powodu nowotworów, o 29% z powodu chorób neurodegeneracyjnych oraz o 17% z powodu chorób układu oddechowego. Autorzy badania zachęcają do zastąpienia odzwierzęcych tłuszczów oliwą z oliwek, jednak podkreślają również konieczność przestrzegania zbalansowanej diety i ogólnie pojętego zdrowego stylu życia.

www.jacc.org

punkt8. Spożywanie błonnika wpływa na skuteczność immunoterapii

Immunoterapia jest formą leczenia onkologicznego, polegającą na pobudzaniu układu immunologicznego do zwalczania nowotworu. Jednym z pierwszych nowotworów, w którym udowodniono jej skuteczność jest czerniak. Nie wiadomo z jakiego powodu u jednych chorych leczenie to jest skuteczne, a u innych nie. Mikrobiota jelitowa ma wpływ na układ odpornościowy ludzi, w związku z tym od kilku lat toczą się badania nad wpływem jej składu oraz diety chorych na wyniki immunoterapii. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Sience sprawdzono jaki jest wpływ spożywania dużej ilości błonnika na skuteczność immunoterapii czerniaka. W badaniu wzięło udział 158 pacjentów, których zależnie od ilości spożywanego błonnika kwalifikowano do dwóch grup. Pierwsza spożywała więcej niż 20 g błonnika dziennie, a druga mniej niż 20 g. Zauważono, że grupa 37 osób z wysokim spożyciem błonnika miała dłuższy czas wolny od progresji choroby niż osoby spożywające mniej niż 20 g błonnika dziennie. Największą korzyść z immunoterapii zauważono u pacjentów spożywających więcej niż 20 g błonnika i nie stosujących probiotyków w miesiącu poprzedzającym immunoterapię.

www.science.org

punkt9. Suplementacja witaminy D nie zmniejsza ryzyka chorób sercowo-naczyniowych naczyniowych i nowotworów

Niedobór witaminy D jest związany ze zwiększonym ryzykiem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i nowotworów. Nie wiadomo jednak, czy suplementacja witaminy D w postaci doustnych preparatów wpływa na zmniejszenie ryzyka tych chorób. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie American Journal of Clinical Nutriton blisko 2,5 tysiąca zdrowych mężczyzn po 60. roku życia i kobiet po 65. roku życia przydzielono losowo do trzech grup. Pierwsza stosowała doustnie placebo, druga 1600 IU witaminy D, a trzecia 3600 IU witaminy D. Po 5 letniej obserwacji nie zauważono, aby suplementacja witaminy D zmniejszała ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych lub nowotworów. Autorzy pracy zauważają, że brak korzystnego efektu suplementacji witaminy D może wynikać z faktu, że przed rozpoczęciem interwencji uczestnicy badania mieli normalne wartości stężenia witaminy D we krwi.

academic.oup.com

punkt10. Odpowiedź na szczepienie przeciwko COVID 19 u chorych na nowotwory hematologiczne różni się w zależności od rodzaju nowotworu

Pacjenci leczeni z powodu nowotworów hematologicznych są narażeni na ciężki przebieg COVID-19 i częściej wymagają hospitalizacji. W metaanalizie 44 badań z udziałem ponad 7 tysięcy chorych z tej grupy poddano analizie skuteczność szczepień przeciwko COVID-19. W tym celu badano odpowiedź komórkową i humoralną na szczepienie po pierwszej i drugiej dawce. Wykazano, że najlepszą odpowiedź na szczepienie (objawiającą się obecnością przeciwciał przeciw COVID-19) mieli chorzy z zespołem mielodysplastycznym i ostrymi białaczkami, a najgorszą osoby z przewlekłą białaczką limfocytową. Dodatkowo gorszą odpowiedź na szczepienia uzyskiwały osoby aktywnie leczone, szczególnie pacjenci leczeni przeciwciałami anty CD20, w trakcie terapii celowanych oraz po przebytej terapii CAR-T.

www.medrxiv.org

punkt11. Hormony a rak piersi – pierwsze badanie naukowe w aplikacji mobilnej

Czy terapia hormonalna wpływa na ryzyko nowotworu piersi? Jakie znaczenie ma obciążenie rodzinne i mutacje genetyczne, antykoncepcja czy leczenie niepłodności? Naukowcy i zespół Polskiej Ligi Walki z Rakiem chcą znaleźć odpowiedzi na te pytania wspólnie z pomysłodawcami aplikacji dla kobiet iYoni. Dane zbierane są w specjalnej ankiecie, a kobiety, które ją wypełnią otrzymają dodatkowe rekomendacje na temat profilaktyki nowotworów.

Misją Polskiej Ligi Walki z Rakiem jest edukacja społeczeństwa. Chętnie inicjujemy i wspieramy działania mające na celu szeroko pojętą profilaktykę onkologiczną. Za pomocą ankiety w aplikacji iYoni chcemy zweryfikować zależności między stosowaniem terapii hormonalnych a ryzykiem nowotworów. Pragniemy sprawdzić czy wykorzystanie preparatów hormonalnych jest szkodliwe, czy neutralne dla kobiecego zdrowia i ew. obalić upowszechniane mity.

Wierzymy, że forma ankiety w ramach aplikacji pozwoli nam dotrzeć do wielu kobiet zainteresowanych profilaktyką.

Aby wziąć udział w badaniu, należy zainstalować aplikację iYoni ze sklepu (Google Play, Apple Store), założyć konto, a przy konfiguracji profilu wpisać kod specjalny ONKO. Po uruchomieniu aplikacji ankieta będzie widoczna albo na ekranie głównym (Android), albo w profilu (IOS). Wszystkie dane będą zbierane w sposób zanonimizowany – uniemożliwiający powiązanie ich z tożsamością użytkownika.

Weź udział w badaniu: www.iyoni.app

Osoby do kontaktu:

  • Zuzanna Szafran: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

  • Katarzyna Goch: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

punkt 1. Probiotyki zmniejszają nasilenie objawów niepożądanych chemioterapii

European Journal of Cancer opublikowano wyniki badania oceniającego wpływ probiotyków na rozwój zaburzeń poznawczych wywołanych chemioterapią (tzw. chemo brain), u kobiet leczonych z powodu raka piersi. Głównymi objawami chemo brain są zaburzenia pamięci, problemy z koncentracją oraz pogorszenie procesu przetwarzania informacji. W cytowanym badaniu wzięło udział 159 kobiet. W trakcie chemioterapii 80 z nich otrzymywało dwa razy dziennie kapsułki zawierające bakterie szczepów Bifidobacterium longumLactobacillus acidophilus i Enterococcus faecalis, a pozostałe 79 - placebo. Funkcje poznawcze oceniano za pomocą zwalidowanych neuropsychologicznych testów wykonywanych dzień przed rozpoczęciem chemioterapii oraz 21 dni po jej zakończeniu. U kobiet przyjmujących probiotyki istotnie rzadziej wystąpiły zaburzenia poznawcze (35% vs 81%; względne ryzyko, 0.43). Ponadto, stosowana terapia poprawiła liczne wskaźniki neuropsychologiczne, takie jak płynność słowną, funkcje wzrokowo-przestrzenne oraz krótkotrwałą pamięć werbalną. Korzyść ze stosowania probiotyków nie była związana ze schematem chemioterapii ani stosowaniem innych leków. Chemo brain występował częściej u osób w podeszłym wieku, gorzej wykształconych oraz z wyższym wskaźnikiem BMI (body mass index). Kolejną korzyścią ze stosowania probiotyków było obniżenie stężenia glukozy (średnia, 4.96 vs 5.30; P = 0.02) i cholesterolu LDL (2.61 vs 2.89; P = 0.03) we krwi. Wartości te nie różniły się istotnie pomiędzy grupami badanymi przed rozpoczęciem chemioterapii.

www.ejcancer.com

punkt 2. Domowa opieka onkologiczna poprawia jakość życia chorych

JCO Global Oncology opublikowano wyniki belgijskiego badania z randomizacją, oceniającego zadowolenie chorych z domowej opieki onkologicznej (DOO). W ramach wizyt można było m.in. podawać podskórnie leki oraz przeprowadzać procedury pielęgniarskie niezbędne do kwalifikacji do leczenia. Do badania włączano chorych z rozpoznaniem nowotworu zakwalifikowanych do onkologicznego leczenia o dowolnej intencji, mieszkających w odległości do 30 minut jazdy od szpitala. Połowa ze 148 chorych podlegała DOO, a pozostali znajdowali się pod ambulatoryjną opieką onkologiczną. Osoby otrzymujące leczenie w ramach DOO wymagały istotnie mniej hospitalizacji (średnio 5.6 vs 13.2; P = 0.011). Pielęgniarska ocena domowa pozwoliła skrócić czas oczekiwania na leczenie podczas ambulatoryjnej wizyty o 45% (2.6 godziny vs 4 godziny; P < 0.001). Osiemdziesiąt osiem procent chorych było zadowolonych z DOO, a 77% zauważyło pozytywny wpływ tego modelu opieki na ich jakość życia. Po zakończeniu 12-tygodniowej obserwacji 60% chorych z DOO uznało ten model opieki za lepszy niż wizyty ambulatoryjne. Zebrane dane nie pozwoliły na porównanie kosztów obu modeli opieki onkologicznej, aczkolwiek w opinii autorów DOO jest droższa o ok. 10-15%.

ascopubs.org

punkt 3. Alkohol bezpośrednią przyczyną zachorowań na nowotwory

Alkohol odpowiada za 3 mln zgonów rocznie na świecie, w tym 400 tys. z powodu chorób nowotworowych. Według szacunków w czasie pandemii jego sprzedaż wzrosła w Wielkiej Brytanii o ok. 25%. Spożywanie alkoholu wiązano dotychczas ze zwiększonym ryzykiem rozwoju siedmiu nowotworów: raka piersi, jelita grubego, jamy ustnej, przełyku, krtani, gardła i wątroby. Nie udowodniono jednak czy alkohol jest bezpośrednią przyczyną rozwoju nowotworów, czy też niezbędne jest jego współdziałanie z innymi czynnikami ryzyka, takimi jak papierosy lub nieprawidłowa dieta. Odpowiedzi na to pytanie dostarcza wynik badania opublikowanego w International Journal of Cancer, analizującego próbki DNA ponad 150 tys. Chińczyków. Azjaci często posiadają warianty genów dehydrogenazy aldehydowej 2 (ALDH2) i alkoholowej 1B (ADH1B), biorących udział w metabolizmie etanolu. Ich uszkodzenie skutkuje zwiększeniem stężenia we krwi metabolitu etanolu - aldehydu octowego, który jest znanym karcynogenem. Klinicznie warianty te objawiają się nietolerancją alkoholu i występowaniem objawów zatrucia po spożyciu jego niewielkich ilości. Częstość występowania wariantów ALDH2 i ADH1B w badanych próbkach wyniosła odpowiednio 21% i 69% (w populacji europejskiej jest to odpowiednio około <0.004% i 1%). Badacze postanowili użyć obecności tych wariantów jako surogatu mniejszego spożycia alkoholu. Wyniki analizy próbek DNA zestawiono z wynikami ankiet, w których uczestnicy przed rozpoczęciem badania oraz przez 11 lat jego trwania raportowali spożycie alkoholu. Spośród 150 722 osób włączonych do badania, u 9339 rozpoznano nowotwór. Obecność wariantu silnie wiązała się z małymi ilościami spożywanego alkoholu. Osoby z wariantem ADH1B miały o 13-25% mniejsze ryzyko zachorowania na nowotwory, w tym nowotwory związane ze spożywaniem alkoholu (szczególnie nowotwory rejonu głowy i szyi oraz raka przełyku). Obecność wariantu ALDH2 wiązała się ze zmniejszeniem ryzyka zachorowania na nowotwory o 14%, a na nowotwory zależne od alkoholu o 31%. Chorzy nadużywający alkoholu, pomimo posiadania wariantu, mieli istotnie zwiększone ryzyko zachorowania na nowotwory głowy i szyi oraz przełyku. Wyniki badania nie zmieniły się po uwzględnieniu innych czynników ryzyka rozwoju nowotworów, takich jak palenie papierosów, dieta, aktywność fizyczna, obciążenia rodzinne czy masa ciała.

onlinelibrary.wiley.com

punkt 4. Wczesne rozpoznawanie nowotworów pozwala uniknąć 25% zgonów

Australijscy badacze postanowili ocenić zysk z wczesnego rozpoznawania nowotworów. W tym celu przeanalizowali dane ponad 700 tys. osób, które w latach 1985-2014 zachorowały na nowotwór. Scenariusz 1. badania zakładał, że u wszystkich chorych z rozsianym nowotworem rozpoznanie postawiono przed pojawieniem się przerzutów, tj. z chorobą ograniczoną do guza pierwotnego i regionalnych węzłów chłonnych. W drugim scenariuszu stopień zaawansowania u połowy z tych chorych był regionalny, a u połowy miejscowy (bez przerzutów odległych, ani przerzutów do węzłów chłonnych). Według założeń pierwszej analizy rozpoznanie nowotworu przed wystąpieniem przerzutów pozwoliłoby na uniknięcie ok. 18% zgonów mężczyzn i 26% zgonów kobiet (w całej populacji – 21%). Największy zysk odnosiliby chorzy na raka jelita grubego (mężczyźni – 27%, kobiety – 33%), raka gruczołu krokowego (19%), raka piersi (18%) oraz czerniaka (kobiety – 16%, mężczyźni – 13%). W drugim scenariuszu analizy, zakładającym miejscowe zaawansowanie nowotworu u połowy chorych, możliwość uniknięcia zgonu oszacowano na 32% u kobiet, 24% u mężczyzn i 28% w całej populacji.

onlinelibrary.wiley.com

punkt 5. Wzrasta liczba zaawansowanych nowotworów jako efekt pandemii SARS-CoV-2

Zaczyna się spełniać prognozowany przez naukowców scenariusz wzrostu liczby nowotworów rozpoznawanych w zaawansowanych stopniach wskutek pandemii SARS-CoV-2. Wstrzymanie przesiewowych badań w pierwszym roku pandemii spowodowało znaczny wzrost zaawansowania raków piersi i raków jelita grubego, w momencie rozpoznania. Rośnie również liczba chorych z przerzutami odległymi, bez możliwości zastosowania radykalnego leczenia już w momencie rozpoznania. W JAMA Network Open opublikowano wyniki analizy amerykańskich badaczy, porównującej liczby chorych zgłaszających się do oddziałów onkologicznych w I i IV stopniu zaawansowania nowotworu w 2019 i 2020 roku. Raka piersi w I stopniu zaawansowania rozpoznano u 64% kobiet w 2019 roku i 51% w 2020 roku. Czwarty, najwyższy stopień zaawansowania dotyczył 2% kobiet w 2019 roku i 6% w 2020 roku. Podobny trend wykazano wśród chorych na raka jelita grubego, jednak ze względu na niewielką grupę chorych różnice te nie były istotne statystycznie. Ogółem, wśród ponad 500 chorych włączonych do badania, nowotwory w I stopniu zaawansowania rozpoznano u 32% w 2019 roku i 29% w 2020, a w IV stopniu u 26% w obu ocenianych latach.

jamanetwork.com

punkt 6. Choroby przyzębia zwiększają ryzyko rozwoju raka jelita grubego

Choroby przyzębia mogą się przyczyniać do rozwoju wielu problemów zdrowotnych niezwiązanych z jamą ustną m.in. chorób sercowo-naczyniowych, chorób nerek czy reumatologicznego zapalenia stawów. W czasopiśmie Cancer Causes and Control opublikowano badanie oceniające wpływ chorób przyzębia na występowanie raka jelita grubego, jednego z najczęstszych nowotworów na świecie. 348 chorych na raka jelita grubego oraz zdrowych ochotników z grupy kontrolnej poproszono o wypełnienie kwestionariusza dotyczącego chorób przyzębia oraz czynników ryzyka występowania raka jelita grubego. Po przeanalizowaniu wyników zauważono, że osoby z chorobami przyzębia mają o 45% wyższe ryzyko zachorowania na raka jelita grubego niż osoby nieobciążone tymi chorobami. Autorzy badania podkreślają konieczność dalszych badań oceniających związek chorób przyzębia z rakiem jelita grubego.

link.springer.com/article/10.1007/s10552-021-01541-y

punkt 7. Domowe ćwiczenia fizyczne zmniejszają uczucie zmęczenia związane z chorobą nowotworową

Uczucie ciągłego zmęczenia jest częstym działaniem niepożądanym leczenia onkologicznego. Objaw ten utrzymuje się u około 40% wyleczonych osób, czasem nawet do 10 lat od zakończenia leczenia. W metaanalizie opublikowanej w czasopiśmie Medicine and Science in Sports and Exercise sprawdzono, czy regularnie wykonywane ćwiczenia fizyczne w domu wpływają na poziom odczuwanego zmęczenia po zakończeniu leczenia onkologicznego. Analizie poddano 11 badań z udziałem 1066 chorych, z których 77% stanowiły chore po leczeniu raka piersi. Większość interwencji trwała od 6 tygodni do 6 miesięcy, z dążeniem do aktywności fizycznej trwającej około 150 min. tygodniowo. Wykazano, że wdrożenie aktywności fizycznej daje szybki efekt w postaci zmniejszenia odczuwanego przewlekłego zmęczenia. Efekt ten utrzymywał się do 9 miesięcy po zakończeniu ćwiczeń.

journals.lww.com

punkt 8. Aktywność fizyczna może się przyczyniać do lepszej odpowiedzi na chemioterapię u chorych na raka przełyku

W badaniu opublikowanym w British Journal of Sports Medicine sprawdzono, czy aktywność fizyczna w trakcie przedoperacyjnej chemioterapii u chorych na raka przełyku powoduje zwiększenie regresji nowotworu w pooperacyjnym materiale histopatologicznym. 40 chorych na gruczołowego raka przełyku lub połączenia żołądkowo-przełykowego zaczynających przedoperacyjną chemioterapię przydzielono do dwóch grup. Pierwsza, licząca 21 osób, miała stosowała w czasie chemioterapii indywidualny program ćwiczeń 5-6 razy w tygodniu (łącznie 150 min tygodniowo); druga stanowiła grupę kontrolną. Obie grupy otrzymały porady dotyczące zdrowej diety, aktywności fizycznej i zaprzestania palenia papierosów. Analiza pooperacyjnych materiałów histopatologicznych obu grup wykazała większy odsetek regresji nowotworu pod wpływem chemioterapii w grupie stosującej regularne ćwiczenia fizyczne. Badacze podkreślają konieczność dalszych badań w tym kierunku, przeprowadzonych z randomizacją i z udziałem większej liczby chorych.

bjsm.bmj.com

punkt 9. Test ze śliny może w przyszłości pomóc wykrywać raka wątrobowokomórkowego

Rak wątrobowokomórkowy jest jednym z najczęstszych nowotworów na świecie. Szczególnie wysoka zachorowalność na ten nowotwór występuje w krajach azjatyckich. Diagnostyka tego nowotworu nie zawsze jest prosta, a w początkowy stadium trudno go odróżnić od marskiej wątroby. Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych przeprowadzili badanie, w którym porównali microRNA w ślinie 20 chorych na raka wątrobowokomórkowego i 19 chorych z marskością wątroby. Marskość wątroby pojawia się w konsekwencji przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby lub nadużywania alkoholu i często poprzedza rozwój raka wątrobowokomórkowego. Porównanie microRNA chorych na raka wątrobowokomórkowego i marskość wątroby wykazało 365 różnic. Zidentyfikowano 10 microRNA charakterystycznych dla raka wąrobowokomórkowego, których wykrywanie w ślinie może w przyszłości stanowić sposób na identyfikację pacjentów z tym rozpoznaniem.

peerj.com

punkt 10. Czy teleporady zastąpią tradycyjne wizyty kontrolne po zakończeniu leczenia onkologicznego?

Pacjenci wyleczeni z nowotworu przez pierwsze lata po zakończeniu leczenia podlegają ścisłemu nadzorowi lekarskiemu. Postępowanie to ma na celu wczesne wykrycie ewentualnej wznowy choroby oraz odległych działań niepożądanych leczenia onkologicznego. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie International Journal of Gynecological Cancer sprawdzono, czy nadzór w formie teleporad nad pacjentkami po zakończeniu leczenia z powodu raka jajnika jest tak samo skuteczny jak tradycyjne wizyty lekarskie. Analizie poddano 147 chorych ze wznową raka jajnika. Zauważono, że u żadnej z nich nie wykryto wznowy wyłącznie za pomocą badania fizykalnego. 31% wznów wykryto na podstawie wzrostu stężenie markera nowotworowego Ca125, 55% na podstawie badań obrazowych, 12% poprzez zgłaszane przez pacjentki objawy i dolegliwości i 2% w trakcie nieonkologicznych operacji. Na tej podstawie autorzy wysunęli wnioski, że skuteczny nadzór nad pacjentkami po leczeniu raka jajnika nie wymaga badania fizykalnego, a więc nie musi się odbywać w formie tradycyjnych wizyt lekarskich, które przynajmniej częściowo można zastąpić teleporadami.

ijgc.bmj.com

punkt 1. Spożywanie czerwonego i przetworzonego mięsa bezpieczne dla osób po leczeniu raka jelita grubego

Spożywanie czerwonego i przetworzonego mięsa jest czynnikiem ryzyka zachorowania na raka jelita grubego. Unikanie mięsa w diecie zalecane jest nie tylko w profilaktyce tego nowotworu, ale również u osób po jego leczeniu (zgodnie z zaleceniami American Cancer Society i American Institute for Cancer Research/World Cancer Research Fund). Amerykańscy badacze ocenili wpływ spożywania mięsa przez osoby po leczeniu raka jelita grubego na ryzyko wznowy nowotworu i wyniki leczenia. W tym celu zidentyfikowali ponad 1000 chorych na nowotwór jelita grubego w III stopniu zaawansowania. Uczestnicy badania wypełniali dwukrotnie (po 3 miesiącach od rozpoznania oraz 6 miesiącach od zakończenia leczenia) ankietę dotyczącą m.in. spożywania czerwonego mięsa, przyjmowania kwasu acetylosalicylowego, suplementów diety i witamin, aktywności fizycznej oraz palenia tytoniu. Największe ilości czerwonego mięsa spożywali biali mężczyźni z niskozróżnicowanym rakiem w stopniu zaawansowania T3 i T4, z wysokimi wartościami indeksu masy ciała (body mass index, BMI). Z kolei przetworzone mięso spożywali najczęściej palący mężczyźni z nowotworami w stopniu zaawansowania T3 i T4 oraz wysokimi wartościami BMI. Podczas ponad 6-letniego okresu obserwacji u 81 chorych wystąpiła wznowa raka, a 305 uczestników zmarło. Wieloczynnikowa analiza nie wykazała związku pomiędzy spożywaniem czerwonego i przetworzonego mięsa a zwiększonym ryzykiem zgonu lub wznowy nowotworu.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt 2. Tabletka zamiast zastrzyków dla chorych na raka gruczołu krokowego

Jedną z form leczenia raka gruczołu krokowego jest kastracja farmakologiczna, czyli obniżenie za pomocą leków stężenia testosteronu, który stymuluje wzrost tego nowotworu. Obecnym standardem kastracji jest podawanie leków z grup antagonistów lub agonistów hormonu uwalniającego gonadotropinę, w formie iniekcji, w odstępach trzy- lub sześciomiesięcznych. W grudniu 2020 roku amerykańska agencja US Food and Drug Administration zaakceptowała do użytku pierwszą doustną formę tych leków - relugoliks. W badaniu klinicznym lek wykazał kastracyjny efekt u 97% chorych, a jego działania niepożądane nie odbiegały od dotychczas znanych objawów ubocznych leków podawanych w iniekcji. Na tej podstawie European Committee for Medicinal Products for Human Use (EMA) wydała pozytywną opinię odnośnie dopuszczenia relugoliksu do stosowania w krajach Unii Europejskiej.

www.medscape.com

punkt 3. Badanie krwi pozwala na wcześniejsze wykrycie wznowy nowotworów gardła środkowego

Amerykańscy badacze przeanalizowali dane 1076 chorych na raka gardła środkowego związanego z infekcją wirusem brodawczaka ludzkiego (Human papliiomavirus, HPV). Po zakończeniu leczenia wykonywano u nich test na obecność DNA HPV oraz fiberoskopię, badanie obrazowe lub biopsję w celu wykrycia potencjalnej wznowy raka. U 80 chorych wynik testu na obecność HPV był dodatni. Kliniczną wznowę nowotworu stwierdzono tylko u 26% chorych. W grupie z ujemnym lub nierozstrzygającym wynikiem badania do klinicznej wznowy doszło u 93% badanych. Test na DNA HPV wykazał 95% dodatnią wartość predykcyjną (positive predictive value), a w 72% przypadków wyprzedził klinicznie rozpoznanie wznowy nowotworu.

astro.confex.com

punkt 4. Rezonans magnetyczny piersi może być skutecznym badaniem przesiewowym w grupie młodych kobiet o zwiększonym ryzyku zachorowania na raka piersi

JAMA Oncology opublikowano wyniki badania oceniającego zysk z przesiewowego badania rezonansem magnetycznym (magnetic resonance imagin, MRI) piersi u kobiet z grupy zwiększonego ryzyka zachorowania na raka piersi. Badaniu poddano kobiety z mutacjami w genach ATM, CHEK2, PALB2. Oszacowano, że w tej grupie chorych rozpoczęcie corocznych badań MRI od 35 r.ż. pozwoliłoby na zmniejszenie ryzyka zgonu z powodu raka piersi o 54-58%. Drugi model, zakładający rozpoczęcie badań w 30 r.ż., zmniejszyłby to ryzyka o 55-59%. Coroczna wyłączna mammografia wykonywana od 40 r.ż. pozwala na zmniejszenie ryzyka zgonu z powodu raka piersi o 36-39%.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt 5. Niezadowolenie związane z wyborem metody leczenia u chorych na raka gruczołu krokowego

JAMA Oncology opublikowano wyniki prospektywnego badania oceniającego zadowolenie z metody leczenia raka gruczołu krokowego. Do badania włączono 2072 chorych. Po 5 latach od leczenia niezadowolenie z przebytej terapii zgłosiło 183 chorych (16%) poddanych chirurgii, 76 chorych (11%) poddanych radioterapii oraz 20 chorych (7%) poddanych aktywnej obserwacji. W porównaniu z obserwacją ryzyko niezadowolenia było znamiennie większe dla chirurgii (adjusted odds ratio [aOR] 2.40 [95% CI, 1.44-4.01) niż dla radioterapii (aOR, 1.53 [95% CI, 0.88-2.66]). Czynnikiem istotnie wpływającym na niezadowolenie były zaburzenia funkcji seksualnych. Wyniki badania pokazują, że więcej niż 10% mężczyzn jest niezadowolonych z zastosowanej metody leczenia raka gruczołu krokowego.

jamanetwork.com

punkt 6. Nadużywanie alkoholu we wczesnym okresie dorosłości zwiększa ryzyko nowotworów

Alkohol jest znanym czynnikiem ryzyka rozwoju nowotworów m.in. raka rejonu głowy i szyi, wątroby, jelita grubego czy raka piersi. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie International Journal of Cancer oceniono wpływ ilości spożywanego alkoholu w ciągu życia na ryzyko zachorowania na alkoholozależne nowotwory. W tym celu przeanalizowano dane dotyczące ponad 22 tysięcy kobiet i 15 tysięcy mężczyzn w wieku 40-69 lat pod kątem ilości spożywanego alkoholu począwszy od 20. roku życia w dziesięcioletnich okresach. Dla mężczyzn wyróżniono sześć kategorii spożywania alkoholu: abstynencja, spożywanie stabilnie małej ilości alkoholu, spożywanie stabilnie umiarkowanej ilości alkoholu, nadużywanie alkoholu, nadużywanie alkoholu w wieku 20-39 lat, a następnie wczesne (w wieku 40-49) lub późne (w wieku 60-69 lat) ograniczanie spożywania. Wykazano, że mężczyźni nadużywający alkoholu w wieku 20-39 lat, a następnie ograniczający jego spożywanie od 40. roku życia mieli o 75% wyższe ryzyko zachorowania na nowotwór, niż mężczyźni zachowujący abstynencję. U mężczyzn, którzy w młodości nadużywali alkoholu i zaczęli ograniczać jego spożycie po 60. roku życia ryzyko zachorowania było wyższe o 95%. Dla kobiet wyróżniono trzy grupy: niespożywających alkoholu w ogóle, spożywających małe ilości alkoholu oraz spożywających alkohol w umiarkowanej, ale stale wzrastającej ilości na przestrzeni lat. Wykazano, że kobiety z ostatniej grupy miały o 25% wyższe ryzyko zachorowania na nowotwór niż kobiety zachowujące abstynencję.

onlinelibrary.wiley.com

punkt 7. Otyłość zwiększa ryzyko niektórych nowotworów

Zwiększająca się liczba osób z nadwagą i otyłością stanowi istotny problem zdrowotny na świecie. Otyłość i nadwaga nie tylko zwieszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych czy chorób zwyrodnieniowych stawów, ale również niektórych nowotworów. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Cancer sprawdzono, czy otyłość w takim samym stopniu powoduje wzrost ryzyka nowotworów u kobiet i mężczyzn. Poddano analizie dane dotyczące BMI oraz chorób nowotworowych przewodu pokarmowego ponad 287 tysięcy osób leczonych ambulatoryjnie. Za otyłość uznano BMI większe lub równe 30 kg/m², a za BMI w granicach normy wartości między 18,5 mg/m² i 25 kg/m². Wykazano, że otyłość zwiększa ryzyko rozwoju raka jelita grubego o 23% u kobiet i o 43% u mężczyzn. Dla raka odbytnicy i raka wątrobowokomórkowego wzrost ryzyka (odpowiednio o 36% i 79%) zauważono jedynie u mężczyzn.

www.mdpi.com

punkt8. Amerykańska Agencja Żywności i Leków zachęca do włączania starszych chorych do badań klinicznych

Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA) jest amerykańską instytucja zajmująca się m.in. dopuszczaniem do obrotu nowych leków. Wydała ona zalecenia dla firm farmaceutycznych dotyczące włączania starszej populacji do badań klinicznych oceniających skuteczność nowych leków onkologicznych. Zachorowalność na nowotwory wzrasta z wiekiem, podobnie jak liczba schorzeń internistycznych. Mimo że ponad połowa nowotworów występuje u osób po 65. roku życia, a ponad 40% po 70. roku życia, w badaniach klinicznych jedynie 25% chorych to osoby po 70. roku życia. Dzieje się tak z powodu obaw lekarzy przed testowaniem nowych leków u osób z licznymi obciążeniami internistycznymi, stosujących wiele leków mogących wchodzić w interakcję z leczeniem eksperymentalnym. Niski udział starszych osób w badaniach klinicznych nie pozwala ocenić farmakokinetyki leków w tej grupie wiekowej. W wydanych wytycznych FDA zachęca firmy farmaceutyczne do zrównoważanego włączania chorych starszych do badań klinicznych celem lepszego poznania działania leków onkologicznych u osób starszych z licznymi chorobami internistycznymi.

www.medscape.com

punkt 9. Czy ekstrakt z zielonej herbaty chroni przed polipami jelita grubego?

Zielona herbata znana jest ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, w związku z tym hipotetycznie może wykazywać działanie przeciwnowotworowe. Opublikowane do tej pory badania przeprowadzone na niewielkiej liczbie chorych sugerowały, że ekstrakt z zielonej herbaty może zmniejszać ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Niemieccy naukowcy przeprowadzili badanie z randomizacją, w którym sprawdzili, czy stosowanie ekstraktu z zielonej herbaty wpływa na występowanie polipów jelita grubego, na podłożu których może się rozwinąć rak jelita grubego. 879 osób po usunięciu polipów jelita grubego losowo przydzielano do dwóch grup. Pierwsza 2 razy dziennie przez 3 lata spożywała ekstrakt z zielonej herbaty, a druga placebo. W kontrolnej kolonoskopii polipy jelita grubego wykryto u 56% osób stosujących placebo i 51% stosujących ekstrakt z zielonej herbaty. Różnica ta nie była statystycznie istotna. Pomimo dobrej tolerancji ekstraktu nie wykazano, aby wpływał on na zmniejszenie liczby polipów jelita grubego.

journals.lww.com/ajg

punkt 10. Leki na nadciśnienie tętnicze mogą przedłużać życie chorych na raka trzustki

Rak trzustki jest jednym z bardziej agresywnych nowotworów, a jego skuteczne leczenie stanowi duże wyzwanie. Badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że powszechnie stosowane leki na nadciśnienie: inhibitory konwertazy angiotensyny i antagoniści receptora angiotensyny mogą poprawiać rokowanie u chorych na raka trzustki. W retrospektywnym badaniu opublikowanym w BMC Cancer wpływ tych leków na rokowanie u chorych na raka trzustki. W tym celu przeanalizowano dane ponad 8 tysięcy chorych na raka trzustki leczonych we Włoszech w latach 2003-2011. Większość pacjentów zmarła w ciągu 6 miesięcy od rozpoznania nowotworu. Zauważono, że pacjenci stosujący inhibitory receptora angiotensyny mieli o 20% niższe ryzyko zgonu niż osoby niestosujące tych leków. Pacjenci stosujący inhibitory konwertazy angiotensyny w ciągu 3 lat od rozpoznania mieli o 13% niższe ryzyko zgonu z powodu raka trzustki niż osoby niestosujące tych leków. Wyniki te, są obiecujące, ale wymagają potwierdzenia w prospektywnych badaniach.

bmccancer.biomedcentral.com

punkt 1. Czy techniki uczenia maszynowego pozwolą precyzyjniej ocenić ryzyko rozwoju nowotworów?

Programy badań przesiewowych w kierunku raka piersi polegają na wykonywaniu w określonych odstępach czasu badań obrazowych, najczęściej mammografii. Spersonalizowane podejście uwzględniające indywidualne ryzyko rozwoju nowotworu mogłoby pozwolić na jego wcześniejsze wykrycie oraz obniżenie kosztów ponoszonych przez systemy ochrony zdrowia. MammoRisk jest algorytmem wykorzystującym techniki uczenia maszynowego, pozwalającym na określenie indywidualnego pięcioletniego ryzyka rozwoju raka piersi. Do badania, oceniającego możliwość powszechnego wdrożenia MammoRisk, włączano kobiety powyżej 40. roku życia, z nie więcej niż jednym krewnym z rozpoznaniem nowotworu piersi. Do analizy pobierano próbki śliny, z których wyodrębniano materiał DNA, w którym oceniano polimorfizm 76 nukleotydów. Każda chora miała również wykonywaną mammografię, badanie kliniczne piersi oraz konsultacje lekarskie. Bez uwzględniania badań genetycznych MammoRisk zakwalifikował 16% chorych do grupy umiarowego ryzyka, 53% do grupy pośredniego ryzyka, 31% do grupy wysokiego ryzyka oraz 0% do grupy bardzo wysokiego ryzyka. Po uwzględnieniu wyników badania DNA odsetki te wyniosły odpowiednio 25%, 33%, 42% i 0%. Analiza genów zmieniła kategorię ryzyka u 40% kobiet, z czego u 28% było to obniżenie z ryzyka z pośredniego do umiarkowanego.

pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34994879

punkt 2. Gorsze wyniki leczenie nowotworów jamy ustnej u młodych niepalących chorych

Amerykańscy badacze przeanalizowali wyniki leczenia nowotworów jamy ustnej u ponad 2 tys. chorych. Stu niepalących chorych poniżej 40. roku życia miało wyższe ryzyko zgonu niż młodzi palacze (p=0.0229), ale niższe niż osoby starsze, niezależnie od palenia tytoniu. W poszukiwaniu przyczyny gorszego rokowania oceniono stosunek liczby neutrocytów do limfocytów. Parametr ten jest niekorzystnym czynnikiem prognostycznym wielu nowotworów, a jego wysoka wartość świadczy o nieprawidłowej funkcji układu immunologicznego, upośledzonej zdolności do rozpoznawania komórek nowotworowych oraz ich zabijania. W badanej grupie młodzi niepalący chorzy mieli wyższe wartości ilorazu neutrocytów do limfocytów (mediana 2,456) niż osoby z nowotworami tarczycy (mediana 2.000, p=0.0093) i łagodnymi guzami ślinianek (mediana 2.158, p=0.0343). Badanie to dowodzi, że obserwowane gorsze rokowanie u młodych niepalących chorych na nowotwory jamy ustnej może wynikać z upośledzonej funkcji układu odpornościowego. Obecnie trwają badania poszukujące w tej grupie chorych mutacji umożliwiających zastosowanie celowanych terapii.

www.sciencedirect.com/science/article

punkt 3. Epidemia nadrozpoznawalności czerniaków

Obserwowany w ostatnich 40 latach w Stanach Zjednoczonych sześciokrotny wzrost liczby zachorowań na czerniaka złośliwego bez zwiększenia liczby zgonów może sugerować nadrozpoznawalność tego nowotworu. Nadrozpoznawalność oznacza rozpoznawanie nowotworów, które nigdy nie dałyby objawów istotnych klinicznie, ani nie spowodowały zgonu chorego (np. niektóre raki gruczołu krokowego). Ponieważ nie da się wyselekcjonować tych chorych, podlegają oni pełnemu leczeniu onkologicznemu wraz z jego wszystkimi konsekwencjami. Dotychczas nie udowodniono zysku z populacyjnych badań przesiewowych w kierunku czerniaka (np. corocznej kontroli znamion czy oglądania całej powierzchni skóry). Autorzy pracy opublikowanej w JAMA Dermatology oszacowali, że nadrozpoznawalność dotyczyła 59% kobiet i 60% mężczyzn w USA, u których w 2014 roku rozpoznano czerniaka. Autorzy proponują przeprowadzenie prospektywnych badań klinicznych pozwalających określić skuteczne metody badań przesiewowych w kierunku czerniaka w grupach o wysokim ryzyku zachorowania na ten nowotwór (np. osoby o jasnej karnacji, rudowłose, ze znacznym narażeniem na promieniowanie słoneczne czy z licznymi znamionami barwnikowymi).

jamanetwork.com/journals/jamadermatology

punkt 4. U chorych na nowotwory ryzyko zachorowania na COVID-19 pozostaje wysokie nawet po szczepieniu

Analiza 636 tys. amerykańskich chorych zaszczepionych przeciwko COVID-19 wykazała zwiększone ryzyko zarażenia się wirusem SARS-CoV-2 u chorych na nowotwory. W badanej grupie u 45 tys. osób rozpoznano nowotwór. Ryzyko zachorowania na COVID-19 pomimo szczepienia wyniosło 4,9% u osób bez obciążeń i 13,6% chorych na nowotwory (dla chorych na raka trzustki - 24,7%, raka wątroby - 22,8%, raka płuca - 20,4%, raka jelita grubego - 17,5%, nowotwory tarczycy - 10,3%, raka piersi - 11,9%). Na COVID-19 częściej chorowały osoby otrzymujące leczenie onkologiczne w ostatnim roku. Ryzyko hospitalizacji i zgonu oszacowano odpowiednio na 3,0% i 2,7% wśród chorych zaszczepionych bez istotnych obciążeń oraz na 25,9% i 5,0% u chorych na nowotwory. Zaobserwowano również stały wzrost liczby nowych zachorowań na COVID-19 pomiędzy grudniem 2019 a listopadem 2021, z większą częstością wśród chorych na nowotwory. Odzwierciedla to wygasającą odpowiedź poszczepienną, powstawanie nowych wariantów wirusa oraz zmiany w zachowaniu społeczeństw.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt 5. Różnice geograficzne w zachorowalności i umieralności z powodu nowotworów jelita grubego

The Lancet Gastroenterology and Hepatology opublikowano wyniki badania oceniającego wskaźniki zachorowań i zgonów na nowotwory jelita grubego w latach 1990-2019 w 204 krajach. W ciągu 30 lat liczba zachorowań wzrosła 2,6-krotnie (z 842 tys. do 2,17 mln.), a liczba zgonów 2,1-krotnie (z 518 tys. do 1,09 mln). Światowy współczynnik zachorowalności wzrósł z 22,2 do 26,7/100 tys., natomiast współczynnik umieralności nieznacznie spadł z 14,3 do 13,7/100 tys. Spadek współczynnika umieralności wystąpił tylko w krajach o wysokim i średniowysokim wskaźniku socjodemograficznym, podczas gdy w krajach o niskim i średnim wskaźniku nastąpił wzrost umieralności. W 2019 roku wskaźniki zachorowalności i umieralności na raka jelita grubego u mężczyzn były 1,5-krotnie wyższe niż u kobiet. Najwyższy wzrost zachorowalności obserwowano u osób powyżej 85. roku życia i pomiędzy 20. a 49. rokiem życia. Najwyższą liczbę zachorowań na raka jelita grubego w 2019 roku odnotowano w Chinach, Stanach Zjednoczonych i Japonii, a najwyższą liczbę zgonów w Chinach, Stanach Zjednoczonych i Indiach. W krajach azjatyckich o niskim wskaźniku socjodemograficznym oraz rejonach subsaharyjskich Afryki głównymi czynnikami ryzyka zachorowania na raka jelita grubego była dieta uboga w wapń i mleko, podczas gdy w krajach wysokorozwiniętych były to palenie tytoniu i alkohol.

www.thelancet.com/journals/langas

punkt 6. Chorzy wyleczeni z nowotworu wymagają pomocy psychologicznej

Strach przed wznową choroby nowotworowej występujący na niskim poziomie może być bodźcem do pozytywnych zmian w życiu np. zmiany nawyków żywieniowych czy zaprzestania palenia papierosów. Zbyt wysoki poziom strachu wpływa negatywnie na jakość życia osoby wyleczonej z nowotworu oraz jej funkcjonowanie w życiu codziennym. Ponad połowa chorych po leczeniu onkologicznym odczuwa strach przed wznową choroby nowotworowej, a 20% wysoki poziom strachu i w związku z tym mogą oni potrzebować profesjonalnej pomocy psychologicznej. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Psycho-Oncology poddano analizie 46 badań, w których ponad 9300 osób wypełniło przesiewowy test oceniający poziom strachu przed wznową choroby nowotworowej. Maksymalnie w teście można było uzyskać 36 punktów, co odpowiadało bardzo najwyższemu poziomowi strachu. 58,8% chorych uzyskało 13 punktów lub więcej, 45,1% 16 punktów i więcej, a 19% powyżej 22 punktów. Wynik powyżej 22 punktów interpretowano jako wysoki poziom strachu. Autorzy badania podkreślają konieczność krótkiego szkolenia osób wyleczonych z nowotworu z metod radzenia sobie ze strachem i długotrwałej pomocy psychologicznej u osób z wysokim poziomem strachu.

onlinelibrary.wiley.com

punkt 7. Korzystanie z telefonu komórkowego nie zwiększa ryzyka rozwoju nowotworów mózgu

W badaniu opublikowanym w Journal of the National Cancer Institute sprawdzono, czy korzystanie z telefonów komórkowych wpływa na ryzyko rozwoju nowotworów mózgu. Ponad 770 tysięcy kobiet między 50. a 69. rokiem życia wypełniło w 2001 roku ankietę dotyczącą stosowania telefonu komórkowego. W 2011 około połowa z nich wypełniła ponownie drugą część ankiety. W czasie 14-letniej obserwacji rozpoznano 3268 nowotworów mózgu. Nie wykazano, aby używanie telefonów komórkowych wiązało się ze zwiększonym ryzykiem nowotworów mózgu. Część naukowców krytykuje jednak badanie podkreślając, że kobiety biorące udział w badaniu należały do pokolenia, które dopiero w późniejszym wieku zaczęło korzystać z telefonów komórkowych i używało ich w niewielkim stopniu w porównaniu do młodszego pokolenia, a tylko 18% rozmawiało przez telefon więcej niż 30 minut w ciągu tygodnia. Nie oddaje to stopnia, w jakim większość osób korzysta obecnie z telefonów.

academic.oup.com/jnci/advance-article

punkt8. Im dłużej trwa otyłość, tym większe ryzyko zachorowania na raka jelita grubego

Przeprowadzone do tej pory badania udowodniły związek nadwagi i otyłości z ryzykiem zachorowania na niektóre nowotwory m.in. raka jelita grubego. W badaniu opublikowanym w JAMA Oncology sprawdzono, czy na ryzyko rozwoju raka jelita grubego wpływa czas trwania otyłości. W tym celu 5635 chorych na raka jelita grubego i 4515 osób z grupy kontrolnej podawało swoją wagę i wzrost w dziesięcioletnich przedziałach czasowych począwszy od 20. roku życia, a kończąc na dniu wypełnienia kwestionariusza. Na tej podstawie wyliczano wskaźnik BMI (body mass index). Osoby z nadwagą lub otyłością (BMI >25) miały dodatkowo wyliczany czas życia z otyłością lub nadwagą, zdefiniowany jako liczbę lat z nadwagą x wartość BMI ponad górną granicę normy. Wykazano, że w zależności od czasu życia z nadwagą lub otyłością pacjenci mieli od 1,25 do 2,5 razy większe ryzyko zachorowania na raka jelita grubego niż osoby z prawidłową masą ciała.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt 9. Amerykańska Agencja Żywności i Leków zachęca do różnorodności w badaniach klinicznych

Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA) jest amerykańską instytucją zajmującą się m.in. dopuszczaniem do obrotu nowych leków. Agencja podkreśla, że w związku ze zwiększającym się zróżnicowaniem etnicznym i rasowym społeczeństwa Stanów Zjednoczonych wskazane jest włączanie do badań nowych leków osób reprezentujących możliwie jak najwięcej ras i grup etnicznych. Osoby pochodzące z różnych regionów świata mogą inaczej metabolizować leki, a w związku z tym mogą inaczej odpowiadać na leczenie oraz różnić się nasileniem działań niepożądanych leku. W związku z tym, celem zwiększenia wiedzy o nowych lekach i bezpieczeństwie ich stosowania, FDA zachęca do włączania do badań jak najbardziej różnorodnych etnicznie i rasowo grup chorych.

www.fda.gov/news-events/press-announcements

punkt10. Siedzący tryb życia zwiększa ryzyko zgonu u osób po leczeniu onkologicznym

Zdrowy tryb życia wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale również zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych oraz niektórych nowotworów. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie JAMA Oncology sprawdzono, czy siedzący tryb życia ma wpływ na długość życia chorych po zakończonym leczeniu onkologicznym. Analizie poddano liczbę godzin spędzonych w pozycji siedzącej oraz czas aktywności fizycznej ponad 1500 osób po przebytym leczeniu onkologicznym w tygodniu poprzedzającym wypełnianie kwestionariusza. 56,8% osób zgłosiło brak aktywności fizycznej, 15,6% aktywność fizyczną krótszą niż 150 min/tygodniowo, a 27,6% aktywność większą niż 150 min/tygodniowo. 35,8% osób zgłosiło brak aktywności fizycznej i spędzanie więcej niż 6 godzin dziennie w pozycji siedzącej. W trakcie trwającej średnio 4,5 roku obserwacji zmarły 293 osoby - 114 z powodu wznowy nowotworu, 41 z powodu chorób serca i 138 z innych przyczyn. Okazało się, że aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko zgonu z jakiegokolwiek powodu o 66%, a z powodu choroby nowotworowej o 68%. Dodatkowo wykazano, że spędzanie ponad 8 godzin dziennie w pozycji siedzącej zwiększa o 80% ryzyko zgonu z jakiegokolwiek powodu i ponad dwukrotnie ryzyko zgonu z powodu nowotworu w porównaniu do osób siedzących mniej niż 4 godziny dziennie. Badanie to po raz kolejny podkreśla rolę aktywności fizycznej w profilaktyce chorób nowotworowych.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

Newsletter PLWzR Onkoserwis Czerwiec  2022

punkt1. Zaprzestanie palenia papierosów poprawia rokowanie u chorych na raka płuca

Palenie papierosów jest głównym czynnikiem ryzyka zachorowania na raka płuca. W czasopiśmie Journal of Thoracic Oncology opublikowano metaanalizę oceniającą wpływ zaprzestania palenia papierosów u chorych na raka płuca. Analizie poddano 21 badań opublikowanych w latach 1980-2019, w których łącznie uczestniczyło 15 tysięcy chorych, w tym 5315 chorych na raka niedrobnokomórkowego, 5311 na raka drobnokomórkowego i 4490 na raka płuca o nieokreślonym typie lub na dwa rodzaje raka płuca. Zauważono, że w porównaniu do osób, które kontynuowały palenie papierosów, zaprzestanie palenia po rozpoznaniu raka płuca zwiększało o 23% całkowite przeżycia u chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca oraz o 25% u chorych na drobnokomórkowego raka płuca. Autorzy pracy podkreślają, że kontynuowanie palenia papierosów po rozpoznaniu raka płuca nie tylko zwiększa ryzyko rozwoju drugiego pierwotnego nowotworu, ale również pogarsza tolerancję leczenia onkologicznego. Warto zatem pamiętać o zachęcaniu chorych na raka płuca do zaprzestania palenia papierosów oraz zapewnieniu im właściwego wsparcia w wyjściu z nałogu.

www.jto.org/article

punkt2. Ryzyko zgonu z powodu nowego nowotworu wyższe u młodych osób po leczeniu onkologicznym

W czasopiśmie Journal of the National Cancer Institute opublikowano badanie oceniające ryzyko zachorowania na drugi pierwotny nowotwór u nastolatków i młodych dorosłych po wyleczeniu z nowotworu. Poddano analizie dane ponad 170 tysięcy osób w wieku 15-39 lat co najmniej 5 lat po wyleczeniu z nowotworu. W czasie obserwacji trwającej średnio 14,6 lat rozpoznano 13420 pierwotnych nowotworów oraz odnotowano 5008 zgonów z ich powodu. Stwierdzono, że osoby, które w przeszłości przebyły leczenie onkologiczne mają o 25% wyższe ryzyko zachorowania na drugi nowotwór niż ich rówieśnicy, którzy nigdy nie byli leczeni z powodu nowotworu. Dodatkowo wykazano, że ryzyko zgonu z powodu drugiego nowotworu jest o 84% wyższe niż ryzyko dla populacji ogólnej. Autorzy badania podkreślają konieczność objęcia ozdrowieńców ścisłym nadzorem onkologicznym celem wczesnego wykrycia ewentualnego drugiego nowotworu.

academic.oup.com/jnci

punkt3. Nowotwór wykryty u rodzica ma niszczące skutki dla dziecka

Choroba nowotworowa, mimo że dotyka pojedynczą osobę, ma niekorzystny wpływ na życie całej rodziny. Osobami szczególnie narażonymi na negatywne skutki nowotworu są dzieci rodziców, którzy otrzymują leczone onkologiczne. W badaniu opublikowanym w JAMA Pediatrics porównano wyniki w nauce i problemy zdrowotne 1232 dzieci chorego na nowotwór rodzica do ponad 33 tysięcy dzieci zdrowych rodziców. Zauważono, że dzieci chorego na nowotwór mają o 33% więcej nieobecności w szkole oraz o 60% rzadziej korzystają z odpowiedniej pomocy medycznej niż ich rówieśnicy. Dzieci te miały również o 60% wyższe ryzyko problemów psychicznych, takich jak depresja, poczucie smutku czy nadmierna płaczliwość, oraz o 60% wyższe ryzyko problemów z wykonywaniem swoich obowiązków i odrabianiem zadań domowych. Wyniki te wskazują na konieczność objęcia dzieci rodziców leczących się onkologicznie większą opieką w szkole, a w razie konieczności również opieką psychologiczną.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt4. Młode osoby po udarze mózgu mają wyższe ryzyko rozwoju nowotworu

Udar mózgu jest chorobą występującą głównie u osób starszych, jednak 10% udarów występuje u osób młodych (przed 50. rokiem życia). W ostatnich latach zauważono wzrost liczby udarów mózgu u młodych osób, podczas gdy liczba udarów u starszych osób pozostaje na tym samym poziomie. Przyczyny udaru nie udaje się ustalić u około 1/3 młodych osób. W badaniu przedstawionym na tegorocznej European Stroke Organisation Conference sprawdzono, czy wystąpienie udaru mózgu ma wpływ na ryzyko rozwoju nowotworu. W tym celu w holenderskiej bazie danych chorych na nowotwory zidentyfikowano ponad 27,5 tysiąca osób między 15. a 49. rokiem życia, które w przeszłości przebyły udar mózgu oraz ponad 362,5 tysiąca osób z udarem po 50. roku życia. Ryzyko wystąpienia nowotworu po wystąpieniu udaru mózgu w młodszej grupie po 10 latach obserwacji wynosiło 3,7%, a w grupie starszej 8,5%. Wyniki te porównano do dopasowanej wiekowo populacji osób zdrowych. Zauważono, że osoby z udarem niedokrwiennym mózgu przed 50. rokiem życia miały 2,6 razy wyższe ryzyko nowotworu niż ich zdrowi rówieśnicy, a osoby z udarem krwotocznym aż 5,4 razy wyższe. Osoby po 50. roku życia miały jedynie 1,2 raza większe ryzyko rozwoju nowotworu po wystąpieniu udaru mózgu. Najwyższe ryzyko rozpoznania nowotworu występowało przez pierwsze dwa lata od udaru.

www.medscape.com

punkt5. Czy rak gruczołu krokowego o niskim stopniu złośliwości powinien być nazywany nowotworem?

Rak gruczołu krokowego z cechą Gleason 6 (niski stopień złośliwości nowotworu) stanowi w Stanach Zjednoczonych około połowę rozpoznawanych przypadków nowotworów tego narządu. Ryzyko wystąpienia przerzutów odległych u chorych w tej grupie nie przekracza 1%, a ryzyko zgonu z powodu nowotworu w przeciągu 15 lat od rozpoznania jest bliskie zeru. We wczesnym stopniu zaawansowania proponuje się aktywną obserwację. Polega ona na ścisłym nadzorze onkologicznym bez aktywnego leczenia, z obserwacją w kierunku ewentualnego postępu nowotworu. Część chorych na wczesnego raka gruczołu krokowego, z powodu niepokoju, decyduje się jednak na leczenie chirurgiczne lub radioterapię. Metody te obarczone są ryzykiem wystąpienia powikłań, np. nietrzymania moczu czy impotencji, a zysk z ich zastosowania w tak mało złośliwym nowotworze jest wątpliwy. Wielodyscyplinarna grupa ekspertów w publikacji w Journal of Clinical Oncology zaproponowała nienazywanie raka gruczołu krokowego z cechą Gleason 6 nowotworem. Zmiana w nazewnictwie ma spowodować zmniejszenie niepokoju chorych, pozwalające na uniknięcie niepotrzebnego leczenia. Podobnie postąpiono we wczesnych nowotworach i stanach przednowotworowych szyjki macicy, pęcherza moczowego i tarczycy. Przeciwnicy propozycji uważają, że uniknięcie słowa „nowotwór” zwiększy odsetek chorych przerywających aktywną obserwację, co może spowodować przeoczenie progresji raka i najlepszego momentu rozpoczęcia leczenia. W opinii patomorfologów 6. stopień złośliwości nowotworu nie wyklucza towarzyszących ognisk o wyższym stopniu złośliwości, ponieważ ocena dotyczy tylko wycinków pobranych w trakcie biopsji, a nie całego narządu. Komentatorzy artykułu zamiast zmian nazewnictwa proponują lepszą edukację chorych i ich rodzin.

ascopubs.org

punkt6. Wpływ spożywania warzyw i czerwonego mięsa na ryzyko rozwoju nowotworów

Podczas tegorocznego spotkania American Association for Cancer Research (AACR) przedstawiono wyniki dwóch badań oceniających wpływ spożywania mięsa i warzyw na ryzyko rozwoju nowotworów. W pierwszym badaniu, przeprowadzonym w Iranie, analizie poddano dane ponad 50 tys. osób w wieku 40-75 lat. Przeciętne dzienne spożycie białego i czerwonego mięsa deklarowane przez uczestników badania wyniosło odpowiednio 72,1 g i 18,4 g. W trakcie 12-letniej obserwacji raka przełyku (nowotwór endemiczny w tym rejonie geograficznym) rozpoznano u 369 osób, a raka żołądka u 368. Spożywanie czerwonego mięsa zwiększało ryzyko rozwoju raka przełyku u kobiet (iloraz ryzyka 1,13) oraz raka żołądka w całej populacji (iloraz ryzyka 1,08). Osoby z grupy spożywającej najwięcej czerwonego mięsa miały, w porównaniu z osobami o najniższym spożyciu, około 25% większe ryzyko rozwoju raka żołądka. W drugim badaniu, obejmującym 470 tys. osób, podczas 15-letniej obserwacji u 899 rozwinął się rak wątroby, a 934 zmarło z powodu przewlekłej niewydolności tego narządu. Mediana dziennego spożycia warzyw wynosiła od 1 do 3,7 szklanek (1 szklanka = 225 g). Osoby spożywające najwięcej warzyw miały o jedną trzecią mniejsze ryzyko rozwoju nowotworu wątroby (iloraz ryzyka 0,66, p<0,01). Warzywami o największym potencjale przeciwnowotworowym były marchew, sałata, rośliny strączkowe oraz warzywa kapustne (brokuł, kalafior). Ich spożywanie zmniejszało również ryzyko zgonu z powodu przewlekłej niewydolności wątroby (iloraz ryzyka 0,60, p<0,01). Zwiększenie dziennej porcji warzyw o 1 szklankę zmniejsza ryzyko zachorowania na raka wątrobowokomórkowego oraz zgonu z powodu niewydolności wątroby o 20%. Nie wykazano związku pomiędzy spożyciem owoców a rozwojem chorób wątroby.

www.abstractsonline.com/pp8/#!/10517/presentation/13444

www.abstractsonline.com/pp8/#!/10517/presentation/13442

punkt7. Leczenie oszczędzające raka piersi mniej traumatyzujące niż amputacja

W leczeniu wczesnego raka piersi stosuje się amputację lub operację oszczędzającą (breast conserving surgery, BCS), polegającą na wycięciu fragmentu piersi z guzem, z pooperacyjną radioterapią. Amerykańscy badacze ocenili jakość życia chorych poddanych tym zabiegom po 10 latach. Do analizy włączono 647 kobiet - 291 z amputacją i jednoczasową rekonstrukcją i 356 z BCS i radioterapią. Amputacje przeprowadzano częściej wśród kobiet rasy białej, młodszych, z przerzutami do węzłów chłonnych, z dużym guzem, obustronnym rakiem piersi, otrzymujących chemioterapię oraz o wyższym statusie ekonomicznym. Pierwszorzędowym punktem końcowym było ogólne zadowolenie z piersi. Oceniono również samopoczucie fizyczne, seksualne oraz psychosocjalne. Kobiety poddane amputacji miały gorsze samopoczucie w aspekcie seksualnym i psychosocjalnym. Nie odnotowano różnic pomiędzy grupami w pozostałych ocenianych parametrach.

jamanetwork.com/journals/jamasurgery

punkt8. Wcześniejsza kolonoskopia zmniejsza ryzyko rozwoju raka jelita grubego

W 2018 roku American Cancer Society zaleciło rozpoczynanie badań skriningowych w kierunku raka jelita grubego u osób o przeciętnym ryzyku zachorowania, od 45., a nie od 50. r.ż. Zmiana zaleceń oparta była na symulacjach matematycznych. W JAMA Oncology opublikowano wyniki badania potwierdzającego te wyliczenia. Analizie poddano ponad 110 tys. kobiet w wieku 26-46 lat. W ciągu 26 lat obserwacji rozpoznano 519 przypadków raka jelita grubego. W wieloczynnikowej analizie iloraz ryzyka rozwoju nowotworu dla kobiet rozpoczynających diagnostykę w wieku 45, 45-49, 50-54 i powyżej 50. lat wyniósł odpowiednio 0,37, 0,43, 0,47, 0,46. Wykonanie kolonoskopii w wieku 45-49 lat zmniejszało szacowaną liczbę zachorowań na nowotwory jelita grubego o 70 na 100 tys. osób, w porównaniu do skriningu rozpoczynanego w wieku 51-54 lat. Dodatkowej analizie poddano 299 chorych na raka jelita grubego w młodym wieku. Wykonanie kolonoskopii przed 45. r.ż. zmniejszało ryzyko rozwoju nowotworu przed 55 r.ż. o 55% (HR 0,45). Wcześniejsze rozpoczęcie badań skriningowych nie zmniejszało jednak umieralności z powodu nowotworu.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt9. Mrówki potrafią rozpoznać nowotwór

Produkty metabolizmu komórek nowotworowych charakteryzują się określonym zapachem. Jest on zbyt mało intensywny dla człowieka, ale wyczuwalny dla zwierząt. Wielokrotnie wykazywano możliwość rozpoznawania nowotworów przez psy czy myszy. Francuscy badacze postanowili sprawdzić czy taką umiejętność posiadają również mrówki. Jako trening, kolonii mrówek prezentowano zdrowe komórki i komórki raka piersi. Szalka z komórkami nowotworowymi zawierała dodatkowo cukier, aby skojarzyć zapach raka z nagrodą. Po zakończeniu szkolenia przeprowadzano test. Mrówkom prezentowano komórki nowotworu i nową, dotychczas nieznaną zdrową tkankę. Szkolone zwierzęta spędzały zdecydowanie więcej czasu w pobliżu znanego zapachu, wskazując na raka piersi. Uczenie psów rozpoznawania nowotworów przebiega w identyczny sposób, ale wymaga wielu miesięcy treningów i licznych testów, co jest kosztochłonne. W przypadku mrówek F. Fusca wystarczyły tylko 3 treningi.

www.cell.com/iscience

punkt10. Fundacja Polska Liga walki z Rakiem zaprasza na webinarium dla pacjentów "Ciąża po raku"

Ponieważ liczba zachorowań na nowotwory rośnie także wśród osób w wieku rozrodczym, jednym z elementów opieki onkologicznej jest zabezpieczenie płodności. Serdecznie zapraszamy na webinar poświęconym metodom zabezpieczenia płodności. Specjaliści w swoich dziedzinach przedstawią wiadomości w sposób przystępny oraz zrozumiały! Ciąża po leczeniu choroby nowotworowej jest nadal tematem tabu. Zaproponowany przez nas webinar walczy ze stereotypami, a specjaliści w sposób przystępny i zrozumiały przedstawią informację na temat bezpieczeństwa i możliwości zajścia w ciążę przez chore onkologiczne!

Termin: 21.06.22 godz. 18.00

Więcej informacji o webinarze na:

www.facebook.com/polskaligawalkizrakiem

Newsletter PLWzR Onkoserwis Lipiec 2022

punkt1. Jakość diety opartej o produkty roślinne wpływa na ryzyko rozwoju raka piersi

Francuscy badacze przeprowadzili prospektywne badanie kohortowe, oceniające wpływ różnych diet opartych o produkty roślinne na ryzyko rozwoju raka piersi. Obserwacji poddano 65,5 tys. kobiet. Na podstawie wypełnionych ankiet chore przydzielano do grupy stosującej dietę głównie roślinną lub mięsną. Dalsza analiza dotyczyła jakości diety opartej o produkty roślinne. Osoby przydzielone do diety wysokiej jakości spożywały głównie ziarna, owoce, warzywa, rośliny strączkowe, tłuszcze ro-ślinne, kawę i herbatę. Dieta niskiej jakości zawierała głównie soki owocowe, ziemniaki, przetworzone ziarna i napoje słodzone sztucznymi słodzikami. W trakcie 21-letniej obserwacji u 3.968 kobiet rozpo-znano raka piersi. Dieta roślinna wysokiej jakości obniżała ryzyko zachowania na nowotwór o 14%, natomiast dieta niskiej jakości podwyższała je o 20%.

nutrition.org

punkt2. Czy liczba godzin snu wpływa na ryzyko rozwoju nowotworów?

Zagadnienie optymalnej liczby godzin snu jest przedmiotem licznych badań, ale wciąż pozostaje bez jednoznacznej odpowiedzi. Trzy meta-analizy z lat 2016-2019 przeprowadzone w Azji wykazały wzrost ryzyka rozwoju nowotworów wraz z rosnącą liczbą godzin snu. Inne badanie, przeprowadzone w Azji w 2018 roku, przyniosło odwrotne wyniki, wskazując na 36% wzrost zachorowania u osób śpiących krótko. Najnowsza publikacja z International Journal of Cancer oparta jest na analizie da-nych ponad 270 tys. osób. Podczas obserwacji trwającej 5,9 milionów osobo-lat 40751 osób zacho-rowało na nowotwór, a 18.323 zmarły z tego powodu. W analizie wieloczynnikowej wykazano, że kobiety śpiące ponad 10 godzin na dobę miały o 19% większe ryzyko zachorowania na raka, w po-równaniu do kobiet śpiących nie więcej niż 7 godzin. Tak długi sen wiązał się również z wyższym ry-zykiem zgonu z powodu nowotworu zarówno u kobiet (hazard ratio [HR] 1.44), jak i u mężczyzn (HR 1.18). Większe ryzyko zgonu z powodu raka występowało również u kobiet po menopauzie, śpiących mniej niż pięć godzin dziennie (HR 1,15).

onlinelibrary.wiley.com

punkt3. Nowe metody diagnostyczne i terapie nadzieją dla chorych na raka piersi

Podczas tegorocznego kongresu American Society of Clinical Oncology przedstawiono wyniki analizy oceniającej wpływ nowoczesnych metod diagnostyki i leczenia raka piersi na prognozowaną umieral-ność. Wykorzystując cztery modele z Cancer Intervention and Surveillance Modeling Network (CI-SNET) oszacowano umieralność z powodu raka piersi w latach 2000-2017. Wyniki porównano z da-nymi z trzech badań klinicznych. Badania przesiewowe oraz nowe leki zmniejszyły umieralność z powodu raka piersi, w stosunku do prognozowanej z 39,5% w roku 2000 do 56,5% w roku 2017. Największy spadek (o 69,5%) wystąpił u kobiet chorych na ER(+)/Her2(+) raka piersi, a najmniejszy u chorych na raka trójujemnego. Mammografia zmniejszyła umieralność o 25-50%. Najmniejszy spadek obserwowano w grupie chorych na raka piersi ER+/Her2+, a największy u chorych na raka trójujem-nego. Spadek umieralności względem prognoz u chorych leczonych z powodu wczesnego raka piersi, wzrósł z 35,8% w 2000 roku do 48,2% w 2017 roku. Oszacowano, że postęp w leczeniu rozsianego raka związany jest ze zmniejszeniem ogólnej umieralności o 20%. Średni czas przeżycia całkowitego od stwierdzenia rozsiewu wzrósł w grupach ER(+)/Her2(-), potrójnie ujemnej, ER+/Her2+, ER-/Her2+ odpowiednio z 1,7 do 3,5 roku, z 1 do 1,2 roku, z 1,7 do 4 lat oraz z 1,6 do 3,3 lat. W całej populacji średni czas przeżycia całkowitego od rozpoznania przerzutów do zgonu prawie się podwoił (z 1,48 w 2000 roku do 2,8 w 2017 roku).

ascopubs.org

punkt4. Wysokość wydatków na opiekę onkologiczną nie wpływa na umieralność z powodu nowotworów

Według analizy opublikowanej w JAMA Health Forum nie ma zależności pomiędzy wysokością finan-sowania opieki onkologicznej a umieralnością. Wydatki na opiekę onkologiczną są w Stanach Zjedno-czonych dwukrotnie wyższe niż w przeciętnym kraju o wysokich dochodach. Wskaźniki umieralności z powodu nowotworów są jednak w USA tylko nieznacznie lepsze niż wartość średnia. W cytowanym badaniu porównano wydatki na opiekę onkologiczną ze wskaźnikami umieralności na nowotwory w 22 z 34 krajów o wysokich dochodach. Mediana wydatków na mieszkańca wyniosła w tych krajach 296 dolarów, w porównaniu do 584 dolarów w USA. Mediana umieralności we wszystkich analizo-wanych krajach wyniosła 91,4/100 000 osób, a w USA 86,3/100 000. Najniższa umieralność wystę-powała w Korei (75,5/100 000), a najwyższa w Danii (113,7/100 000). Sześć krajów - Australia, Finlandia, Islandia, Japonia, Korea i Szwajcaria wydaje na opiekę onkologiczną mniej niż USA, osią-gając lepsze wyniki leczenia.

jamanetwork.com/journals/jama-health-forum

punkt5. Spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory dróg żółciowych i wątroby u osób ze stanami przedcukrzycowymi i cukrzycą

Koreańscy badacze poddali analizie dane ponad 9,5 mln ludzi, aby ocenić wpływ spożycia alkoholu na ryzyko rozwoju nowotworów dróg żółciowych i wątroby. Chorych monitorowano od 2009 do 2018 roku. U 21.079 chorych rozpoznano raka dróg żółciowych lub wątroby. Okazało się, że niewielkie lub średnie spożycie alkoholu u osób ze stanami przedcukrzycowymi i cukrzycą zwiększało ryzyko roz-woju nowotworów dróg żółciowych (skorygowane ryzyko względne [aHR] odpowiednio 1.20 i 1.58,) i raka pęcherzyka żółciowego (aHR 1.18 i 1.45). Spożycie alkoholu nie zwiększało ryzyka zachoro-wania na nowotwory u osób z prawidłowym stężeniem glukozy. Spożywanie alkoholu w znacznych ilościach zwiększało ryzyko rozwoju raka dróg żółciowych i pęcherzyka żółciowego u osób z cukrzy-cą (odpowiednio: aHR, 2.04 i 1.65; dla obu p < 0.001) i stanami przedcukrzycowymi (p < 0.001).

ascopubs.org

punkt6. Paracetamol może zmniejszać skuteczność immunoterapii

Paracetamol jest powszechnie stosowanym lekiem przeciwbólowym, u chorych na nowotwory często łączonym z silniejszymi analgetykami. W badaniu zaprezentowanym na tegorocznym kongresie Ame-rykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej sprawdzono, czy paracetamol wpływa na wyniki im-munoterapii inhibitorami punktów kontrolnych. W tym celu poddano analizie próbki krwi na obecno-ści paracetamolu u ponad 628 chorych na raka z trzech badań klinicznych, w których stosowano inhi-bitory punktów kontrolnych. Zauważono, że osoby stosujące paracetamol miały o 43% krótszy czas wolny od progresji nowotworu oraz o 78% krótszy czas przeżycia niż chorzy niestosujący leku. Wy-nika to prawdopodobnie z osłabiania przez paracetamol odpowiedzi T-komórkowej indukowanej im-munoterapią. Autorzy pracy podkreślają konieczność dalszych badań nad wpływem paracetamolu na odpowiedź organizmu na immunoterapię, zalecając jednocześnie ostrożne stosowanie tego leku u cho-rych leczonych inhibitorami punktów kontrolnych.

meetings.asco.org

punkt7. Ćwiczenia fizyczne poprawiają rokowanie u chorych na raka trzustki

Regularna aktywność fizyczna, zwłaszcza ćwiczenia aerobowe, zmniejszają ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych oraz nowotworów. W artykule opublikowanym na portalu Cancer Cell sprawdzono, czy wykonywanie ćwiczeń aerobowych wpływa na rokowanie w raku gruczołowym trzustki. Ćwiczenia aerobowe to ćwiczenia o dużej intensywności między innymi bieganie, jazda na rowerze, pływanie czy skakanie na skakance. W badaniu porównano pooperacyjne preparaty histopa-tologiczne nowotworów trzustki chorych wykonujących ćwiczenia aerobowe przed zabiegiem opera-cyjnym oraz chorych niećwiczących. U pacjentów wykonujących ćwiczenia stwierdzono wyższy od-setek limfocytów T CD8 w guzie oraz lepsze przeżycia całkowite. Teza postawiona w pracy wymaga potwierdzenia w prospektywnych badaniach na większej liczbie chorych.

www.medscape.com

punkt8. Suplementacja witaminy D3, kwasów tłuszczowych omega 3 i regularna aktywność fizyczna zmniejszają ryzyko rozwoju nowotworów

Ryzyko chorób nowotworowych wzrasta wraz z wiekiem. Wiadomo, że niepalenie papierosów i uni-kanie nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów, jednak nie ma skutecznych metod ich zapobiegania. W międzynarodowym badaniu DO-HEALTH study 2.157 zdrowych ochotników po 70. roku życia przydzielano losowo do kilku grup. U części osób zastoso-wano suplementację witaminą D3, u części kwasów tłuszczowych omega 3, część wykonywała proste ćwiczenia fizyczne w domu, a jeszcze inne stosowały kilka z tych metod jednocześnie. W czasie trwania badania wykryto łącznie 81 nowotworów. Wykazano, że stosowanie potrójnej kombinacji: su-plementacji witaminą D3 w dawce 2000 IU/dziennie, kwasów tłuszczowych omega 3 w dawce 1 g/dziennie oraz wykonywanie prostych ćwiczeń fizycznych w domu przez osoby po 70. roku życia zmniejszało ryzyko zachorowania na raka o 61%.

Wyniki badania należy interpretować z ostrożnością, gdyż było ono zaprojektowane do oceny wpływu powyższych interwencji na wartość ciśnienia tętniczego, ryzyko złamań i zaburzeń poznawczych u osób po 70. roku życia. Badanie nie wykazało tych efektów.

www.frontiersin.org/articles

punkt9. Obecność krążącego DNA nowotworu u chorych po leczeniu operacyjnym z powodu raka jelita grubego może ułatwić ich kwalifikację do uzupełniającej chemioterapii

Uzupełniająca chemioterapia po leczeniu operacyjnym ma na celu zmniejszenie ryzyka nawrotu no-wotworu. Nie wiadomo, którzy chorzy po leczeniu operacyjnym z powodu raka jelita grubego w II stopniu zaawansowania odniosą korzyść z uzupełniającej chemioterapii. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie The New England Journal of Medicine sprawdzono, czy obecność krążącego DNA nowotworu (ctDNA) we krwi chorych na raka jelita grubego w II stopniu zaawansowania po leczeniu operacyjnym może być przydatne w ich kwalifikacji do uzupełniającej chemioterapii. 455 chorych po leczeniu operacyjnym przydzielono do dwóch grup. W pierwszej uzupełniającą chemioterapię stoso-wano wyłącznie u chorych z obecnością ctDNA w 4 lub 7 tygodniu po zabiegu. Druga grupa otrzy-mywała chemioterapię według obecnie obowiązujących standardów. Chorzy, u których oznaczano ctDNA rzadziej otrzymywali chemioterapię w porównaniu do chorych leczonych standardowo (odpo-wiednio 15% i 28%). Po dwuletniej obserwacji w obu grupach nie zauważono istotnych różnic w cza-sie wolnym od nawrotu choroby. Wyniki badania pokazują, że w przyszłości u części chorych po le-czeniu operacyjnym z powodu raka jelita grubego będzie można zrezygnować z uzupełniającej che-mioterapii, co pozwoli uniknąć licznych niepożądanych działań tego leczenia.

www.nejm.org

punkt10. Otyłość i zespół metaboliczny zwiększają ryzyko raka jelita grubego przed 50. rokiem życia

Badania przesiewowe w kierunku raka jelita grubego zaleca się u zdrowych osób po 50. roku życia. Od kilku lat, z powodu wzrastającej liczby raków jelita grubego u osób przed 50. rokiem życia, toczą się dyskusje nad obniżeniem tego wieku. W badaniu przeprowadzonym w Korei Południowej w latach 2009-2010 zebrano od ponad 9 milionów osób dane dotyczące ich wieku, płci, wartości BMI, obwodu talii oraz ciśnienia tętniczego. W trakcie dziewięcioletniej obserwacji rozpoznano ponad 65 tysięcy przypadków raka jelita grubego, w tym ponad 8 tysięcy u osób przed 50. rokiem życia. Wykazano, że zespół metaboliczny oraz otyłość wiązały się z większym ryzykiem rozwoju raka jelita grubego przed 50. rokiem życia. Zauważono także, że ryzyko rozwoju raka jelita grubego wzrastało wraz z liczbą cech zespołu metabolicznego.

www.sciencedirect.com/science

Newsletter PLWzR Onkoserwis Sierpień 2022

punkt1. Aktualizacja zaleceń stosowania preparatów zawierających witaminy, minerały i suplementów wielowitaminowych

Amerykańska organizacja United States Preventive Services Task Force (USPSTF) regularnie ustala i publikuje zalecenia dotyczące działań profilaktycznych. Jej ostatni raport dotyczy stosowania witamin, minerałów i suplementów wielowitaminowych w zapobieganiu rozwojowi nowotworów i chorób układu krążenia. Aktualizację raportu z 2014 roku opublikowano po analizie 84 badań, w tym 78 z randomizacją. Dla większości witamin dowody są zbyt słabe, aby określić stosunek korzyści i ryzyka ich stosowania. Istnieją natomiast dane sugerujące zwiększone ryzyko zachowania na nowotwory płuc u osób z grupy ryzyka, np. palaczy czy osób narażonych na azbest, otrzymujących betakaroten. Dla witaminy E jednoznacznie stwierdzono, że nie zmniejsza ona ryzyka zachorowania na nowotwory i choroby układu krążenia. Obie witaminy otrzymały negatywne rekomendacje USPSTF. Ze względu na sprzeczne rezultaty badań nad pozostałymi witaminami oraz brak dowodów na ich szkodliwość, USPSTF nie zaleca ani nie odradza ich stosowania. Znaczna liczba analizowanych badań naukowych dotyczyła suplementacji witaminy D (32 badania z randomizacją oraz dwa badania kohortowe). Nie wykazano istotnego wpływu jej stosowania na ryzyko zachorowania na nowotwory i choroby układu krążenia. Stosowanie preparatów wielowitaminowych wykazało niewielki spadek ryzyka zachorowania na nowotwory, jednak dane popierające tę obserwację są niskiej jakości. Co ważne, USPSTF nie znalazła dowodów na szkodliwość suplementacji preparatami wielowitaminowymi. W redakcyjnym komentarzu do artykułu stwierdzono, że w związku z brakiem udowodnionej skuteczności suplementacji witamin i minerałów w prewencji nowotworów i chorób układu krążenia, podstawą profilaktyki powinna być aktywność fizyczna i zdrowa, zbilansowana dieta. Według autorów komentarza zdrowe żywienie w Stanach Zjednoczonych staje się coraz trudniejsze, ze względu na rosnące ceny świeżych produktów oraz łatwy i powszechny dostęp do wysokoprzetworzonej żywności.

jamanetwork.com/journals/jama

punkt2. Uderzenia gorąca u kobiet otrzymujących hormonoterapię z powodu raka piersi pogarszają wyniki leczenia

Chore na hormonowrażliwego raka piersi otrzymują w ramach leczenia onkologicznego hormonoterapię (HT), co ma obniżać stężenie estrogenów pobudzających wzrost komórek nowotworowych. Według badań populacyjnych, pomimo dość dobrej tolerancji leczenia, 32-73% chorych wymaga zmiany lub zaprzestania terapii (w porównaniu do 8-28% w badaniach klinicznych). Jednym z najczęstszych działań niepożądanych HT są uderzenia gorąca. U części kobiet są one na tyle uciążliwe, że kontynuacja terapii wymaga dodatkowego leczenia. Dotychczas, wyniki niektórych badań klinicznych wskazywały, że uderzenia gorąca mogą być korzystnym czynnikiem prognostycznym w leczeniu raka piersi. W Journal of the National Comprehensive Cancer Network opublikowano wyniki badania populacyjnego przeczące tej hipotezie. Badacze zidentyfikowali w szwedzkich rejestrach medycznych ponad 7100 kobiet, które otrzymały w latach 2006-2019 HT oraz nie otrzymywały chemioterapii. Pięcio- i dziesięcioletni czas wolny od nowotworu (disease free survival, DFS) wyniósł odpowiednio 95,8% oraz 91%. Chore, które wymagały leczenia uderzeń gorąca miały istotnie gorszy DFS (adjusted hazard ratio [HR], 1.67). Średni czas zakończenia HT wyniósł 3,5 roku, a 48,9% kobiet przerwało to leczenie w ciągu 5 lat (HT powinno się stosować co najmniej 5 lat). Przerwanie HT wiązało się z krótszym DFS (HR, 1.46).

jnccn.org/view/journals/jnccn

punkt3. Przypomnienia w formie SMS zwiększają aktywność fizyczną dzieci po leczeniu onkologicznym

JAMA Network Open opublikowano wyniki badania z randomizacją, oceniającego wpływ motywującej interwencji (MI) na aktywność fizyczną dzieci po leczeniu nowotworów. Do badania włączono 161 dzieci w wieku 9-16 lat. Pierwszorzędowym punktem końcowym był poziom aktywności fizycznej po 12 miesiącach. Interwencje w grupie badanej obejmowały rozmowy o istotności aktywności fizycznej w momencie włączenia do badania i podczas każdego spotkania oraz MI w postaci wiadomości SMS wysyłanych 1-3 razy w tygodniu przez 12 miesięcy. Dzieci z ramienia eksperymentalnego wykazywały istotnie lepszą aktywność fizyczną 3, 6 i 12 miesięcy po włączeniu do badania (p<0.001). MI zmniejszyła istotnie poziom odczuwanego zmęczenia po terapii onkologicznej (p=0.003) oraz zwiększyła szczytowy przepływ wydechowy (p<0.001). Poprawiły się siła lewej i prawej ręki oraz jakość życia, ale tu różnice nie były istotne statystycznie. Autorzy badania podkreślają, że uzyskanie tak dobrych wyników związane jest z zaangażowaniem rodziców w dbanie o aktywność fizyczną dzieci.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt4. Liczba zajętych przerzutami nowotworu węzłów chłonnych stanowi najsilniejszy czynnik ryzyka zgonu

Jedną z najczęstszych lokalizacji przerzutów nowotworowych są węzły chłonne. Obecnym standardem badania histopatologicznego jest nie tylko podanie liczby zajętych węzłów chłonnych, ale również ich wielkości, lokalizacji oraz obecności pozatorebkowego nacieku nowotworowego. Amerykańscy badacze przeanalizowali wstecznie dane 1,3 miliona chorych na 16 nowotworów, których poddano operacji w latach 2004-2015. Okazało się, że niezależnie od pierwotnej lokalizacji nowotworu, liczba zajętych przerzutami węzłów chłonnych była silniejszym czynnikiem ryzyka zgonu niż ich wielkość, lokalizacja czy naciekanie torebki. W 12 analizowanych nowotworach wykazano, że liczba przerzutów do węzłów chłonnych była silniejszym czynnikiem ryzyka zgonu niż cecha T guza pierwotnego (wg klasyfikacji TNM), stopień zróżnicowania nowotworu czy naciek naczyń i nerwów. Według autorów badania zwrócenie większej uwagi na liczbę zajętych węzłów chłonnych, a nie ich dodatkowe cechy, uprości klasyfikacje nowotworowe oraz uczyni je bardziej dostępnymi i wiarygodnymi również w ubogich rejonach świata.

academic.oup.com/jnci

punkt5. Zmniejszenie zawartości nikotyny w papierosach sposobem na walkę z nałogiem

Stany Zjednoczone ogłosiły rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem limitu zawartości nikotyny w papierosach do „minimalnie uzależniającej” lub nieuzależniającej. W 2018 w czasopismie The New England Journal of Medicine opublikowano badanie, według którego ograniczenie do 2100 roku zawartości nikotyny w papierosach pozwoli uniknąć uzależnienia u 33 mln ludzi, a zgonu z powodu chorób tytoniozależnych u ponad 8 mln. Agencja US Food and Drug Adminstration (FDA), odpowiedzialna w USA za regulacje prawne dotyczące papierosów, zaproponowała ponadto na początku roku zakaz dodawania mentolowych aromatów do wyrobów tytoniowych. Obecnie trwają prace legislacyjne nad tym projektem.

ascopubs.org

punkt6. Chorzy na nowotwory w terminalnej fazie choroby są leczeni zbyt intensywnie

W leczeniu chorych w terminalnej fazie nowotworów zaleca się zaprzestanie uporczywej terapii i prowadzenie dostosowanej do potrzeb chorego opieki paliatywnej. Mimo to często opieka w tym okresie jest nadal zbyt agresywna i potrafi przynieść więcej cierpienia choremu i jego rodzinie niż realnych korzyści. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie JCO Oncology Practice przeanalizowano jakość opieki nad ponad 6 tysiącami chorych na rozsianego raka jajnika w terminalnej fazie choroby. Zauważono, że aż 51% z nich otrzymało jakąś formę agresywnej i niepotrzebnej terapii medycznej. Najczęściej było to zastosowanie inwazyjnej procedury (21%) oraz przyjęcie na oddział intensywnej terapii (19%). Około 1/3 pacjentów nie zostało przyjętych do hospicjum. Autorzy badania podkreślają, że pomimo coraz większej świadomości lekarzy, chorych oraz ich rodzin na temat niecelowości agresywnego leczenia onkologicznego u kresu życia, obszar ten nadal wymaga edukacji.

www.medscape.com

punkt7. Większość leków onkologicznych testowanych w badaniach klinicznych nigdy nie zostaje dopuszczonych do obrotu

Dopuszczenie każdego leku do obrotu wiąże się z przeprowadzeniem badań klinicznych, w których udowodni się jego bezpieczeństwo i skuteczność. W czasopiśmie International Journal of Cancer opublikowano artykuł, w którym sprawdzono jaka część leków onkologicznych testowanych w badaniach klinicznych pierwszej fazy ma szansę na dopuszczenie do leczenia. Badania pierwszej fazy mają na celu wstępną ocenę bezpieczeństwa danego preparatu. Na podstawie tych badań można określić bezpieczną dawkę leku i wstępnie ocenić jego skuteczność. W badaniu wykazano, że tylko 6% leków testowanych w 2015 roku w ramach badań pierwszej fazy uzyskało do roku 2021 rejestrację Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (US Food and Drug Administration, FDA). Zauważono, że największą szansę na rejestrację miały przeciwciała monoklonalne (15,3%), a najmniejszą chemioterapia (jedynie 4,2%). Jednocześnie rejestrację częściej uzyskiwały leki stosowane w monoterapii niż kombinacje kilku leków stosowanych jednocześnie. Spośród leków dopuszczonych do użytku, 8% w późniejszym czasie wycofano z rynku z powodu działań niepożądanych lub niskiej skuteczności.

onlinelibrary.wiley.com

punkt8. Mutacje BRCA1 i BRCA2 są powiązane z 7 nowotworami

Mutacje BRCA1 i BRCA2 są głównie kojarzone ze zwiększonym ryzykiem raka piersi i raka jajnika. Nosicielki tych mutacji podawane są badaniom przesiewowym celem wczesnego wykrycia obu nowotworów. Dodatkowo zachęca się je do profilaktycznego usunięcia jajników po zakończeniu planów prokreacyjnych oraz profilaktycznej amputacji piersi. Wiadomo również, że mutacje te zwiększają ryzyko rozwoju raka gruczołu krokowego oraz trzustki. W JAMA Oncology opublikowano badanie, w którym w latach 2003-2018 przeanalizowano DNA ponad 63 tysięcy chorych na 14 najczęstszych nowotworów oraz ponad 37 tysięcy zdrowych osób pod kątem obecności mutacji BRCA1 i BRCA2. Zauważono, że nosicielstwo mutacji BRCA1, poza wcześniej wymienionymi nowotworami, zwiększa również ryzyko raka dróg żółciowych i żołądka, a nosicielstwo mutacji BRCA2 - raka przełyku i raka żołądka. Świadomość występowania tych mutacji nie tylko w raku piersi i jajnika może w przyszłości pozwolić na zastosowanie w leczeniu tych nowotworów leków stosowanych u chorych na raka jajnika na podłożu mutacji BRCA.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt9. Jak poprawić ochronę dzieci przed promieniowaniem słonecznym?

Zmniejszenie ekspozycji na promieniowanie słoneczne w dzieciństwie i w wieku nastoletnim może być istotnym czynnikiem zapobiegającym nowotworom skóry. Szacuje się, że 25-50% życiowej ekspozycji na promieniowanie słoneczne ma miejsce przed 21. rokiem życia. W tym czasie młodzi ludzie nie są świadomi konsekwencji zbyt dużej ekspozycji na promieniowanie słoneczne, a stosowanie przez nich filtrów ochronnych uzależnione jest od decyzji ich rodziców. W Niemczech od 2010 roku działa program propagujący wśród dzieci w przedszkolach, ich rodziców oraz opiekunów wiedzę na temat szkodliwości promieniowania słonecznego i konieczności przestrzegania zasad bezpiecznego przebywania na słońcu tak, aby uniknąć nadmiernej opalenizny, a przede wszystkim poparzeń słonecznych. Program ten okazał się dużym sukcesem i wprowadziło go kilka innych krajów europejskich.

pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

punkt10. Zbyt mało uwagi zwraca się na jakość życia chorych w trakcie leczenia onkologicznego

Leczenie chorych na rozsiane nowotwory ma na celu nie tylko wydłużenie życia, ale również poprawienie jego jakości. W badaniu opublikowanym w JAMA Oncology poruszono problem niewystarczającego doceniania jakości życia chorych na nowotwory leczonych w ramach badań klinicznych. W pracy uwzględniono 45 badań klinicznych trzeciej fazy, w których łącznie wzięło udział ponad 24 tysiące chorych. Poprawę jakości życia odnotowano jedynie w 24% badań. Poprawa jakości życia częściej związana była również z wydłużeniem całkowitego czasu przeżycia. Takiej zależności nie zauważono dla badań wykazujących wydłużenie czasu wolnego od progresji nowotworu. Zauważono, że wśród leków obniżających jakość życia aż 50% stanowiły terapie celowane, podczas gdy wśród leków poprawiających jakość życia 55% stanowiła immunoterapia. Autorzy pracy podkreślają, że jakość życia jest bardzo istotna dla chorych leczonych paliatywnie, a świadomość jej pogorszenia może mieć istotny wpływ na podjęcie decyzji o rozpoczęciu bądź rezygnacji z leczenia onkologicznego. W związku z tym autorzy zachęcają do bardziej intensywnego monitorowania tego aspektu w ramach badań klinicznych.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

 

Newsletter PLWzR Onkoserwis Wrzesień 2022

punkt1. Kiedy rozpoczynać badania przesiewowe w kierunku raka piersi?

W Polsce i większości krajów europejskich mammograficzne badanie przesiewowe w kierunku raka piersi u kobiet z nieobciążonym wywiadem rodzinnym wykonuje się co 2 lata między 50. a 69. rokiem życia. National Comprehensive Cancer Network (NCCN) to organizacja zrzeszająca 31 wiodących ośrodków onkologicznych w Stanach Zjednoczonych. W ramach propagowania wiedzy onkologicznej NCCN tworzy wytyczne leczenia poszczególnych nowotworów. W tym roku ukazały się nowe zalecenia dotyczące badań przesiewowych w kierunku raka piersi. Organizacja ta zaleca wykonywanie przesiewowej mammografii corocznie u wszystkich kobiet po 40. roku życia. Nowe wytyczne NCCN mogą na nowo otworzyć dyskusję na temat wieku rozpoczynania badań przesiewowych w kierunku raka piersi.

www.medscape.com

punkt2. Wpływ zanieczyszczonego powietrza na rozwój raka płuca może być niedoszacowany

W ostatnich latach wzrasta świadomość społeczeństwa na temat szkodliwości dla zdrowia zanieczyszczonego powietrza. Do tej pory nie doceniano roli zanieczyszczenia powietrza jako czynnika ryzyka dla raka płuca. Wiadomo, że u większości osób nowotwór rozwija się z powodu palenia papierosów. Wśród chorych na raka płuca kilka procent stanowią jednak osoby, które nigdy nie paliły papierosów i nie były narażone na bierne wdychanie dymu tytoniowego. W doniesieniu zaprezentowanym na tegorocznej World Conference on Lung Cancer sprawdzono wpływ zanieczyszczonego powietrza na ryzyko rozwoju raka płuca. W badaniu wzięło udział 236 niepalących kobiet z rozpoznaniem raka płuca, które wypełniały szczegółowy kwestionariusz dotyczący miejsca zamieszkania, wywiadu rodzinnego oraz narażenia na czynniki ryzyka tego nowotworu. Następnie przeanalizowano miejsca zamieszkania pod kątem występowania zanieczyszczenia powietrza. Zauważono, że aż 20% niepalących chorych na raka płuca miało zwiększoną 20-letnią ekspozycję na zanieczyszczenie powietrza pyłami o cząsteczce mniejszej niż 2,5 mikrometra, która jest uznawana przez Światową Organizację Zdrowia za najbardziej niebezpieczną.

www.medscape.com/viewarticle/979155

punkt3. U młodych chorych rak płuca jest rozpoznawany w zaawansowanym stadium

W ostatnich latach, dzięki łatwiejszej dostępności do tomografii komputerowej raki płuca są rozpoznawane we wcześniejszych stadiach zaawansowania, a dzięki pojawieniu się nowych leków onkologicznych poprawił się także czas przeżycia chorych na ten nowotwór. Takiego zjawiska nie zauważono u młodych osób. W pracy przedstawionej na tegorocznej World Conference on Lung Cancer przeanalizowano bazę nowotworów w Stanach Zjednoczonych pod kątem niedrobnokomórkowego raka płuca. Badaniem objęto 1 328 chorych w wieku 20-29 lat, 5 682 w wieku 30-39 lat, 39 323 w wieku 40-49 lat, 202 709 w wieku 50-59 lat, 410 482 w wieku 60-69 lat i 447 366 w wieku 70-79 lat. Zauważono, że u 76% chorych w wieku 20-29 lat nowotwór rozpoznano w IV stadium zaawansowania, kiedy nie ma możliwości radykalnego leczenia, a tylko u 8% w I stadium, kiedy większość chorych można wyleczyć. Dla porównania, w grupie wiekowej 60-69 lat nowotwór w IV stadium zaawansowania rozpoznano u 45% chorych, a w I stadium u 25%. W najmłodszej grupie wiekowej zanotowano również najgorsze dziesięcioletnie przeżycie – 20%, w porównaniu do 28% w wieku 60-69 lat. Autorzy pracy podkreślają, że rozpoznanie raka płuca w zaawansowanym stadium u młodych osób może wynikać z bardziej agresywnych postaci histologicznych oraz niskiej częstości zachorowań w tej grupie wiekowej, co może utrudniać rozpoznanie nowotworu.

www.medscape.com/viewarticle/979334

punkt4. Dlaczego mężczyźni częściej niż kobiety chorują na nowotwory?

Mężczyźni mają większe niż kobiety ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory. Przyczyną może być zdrowszy styl życia kobiet. W czasopiśmie Cancer opublikowano badanie w którym wysunięto hipotezę, że przyczyną większej zachorowalności na nowotwory u mężczyzn są nie tylko modyfikowalne czynniki ryzyka, ale również predyspozycje genetyczne. Przebadano ponad 171 tysięcy mężczyzn i ponad 122 tysiące kobiet pod kątem ich diety, trybu życia, obciążeń rodzinnych, nałogów oraz masy ciała. W czasie obserwacji wykryto ponad 17 tysięcy nowotworów u mężczyzn i ponad 8 tysięcy u kobiet. Większość nowotworów, poza rakiem tarczycy i rakiem pęcherzyka żółciowego, występowała częściej u mężczyzn. Modyfikowalne czynniki ryzyka tłumaczyły wyższe ryzyko zachorowania u mężczyzn w odniesieniu do raka przełyku i wątroby. Dla pozostałych nowotworów rola tych czynników jest znacznie mniejsza.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

punkt5. Onkolodzy zbyt rzadko stosują skale oceny geriatrycznej

Skale oceny geriatrycznej służą do obiektywnej oceny stanu zdrowia starszych osób. Mają one ułatwić lekarzom zastosowanie leczenia onkologicznego, które nie jest nadmiernie obciążające dla organizmu starszej osoby. W badaniu opublikowanym w JCO Oncology Practice sprawdzono, czy onkolodzy w codziennej praktyce korzystają ze skali oceny geriatrycznej. 349 onkologów ze Stanów Zjednoczonych wypełniło ankiety dotyczące stosowania skal oceny geriatrycznej przy doborze terapii dla starszych osób. 60% z nich nie stosowało żadnej skali oceny geriatrycznej. 44% nie korzystało ze skal, gdyż uznawało, że ich stosowanie jest niepraktyczne w codziennej praktyce. 36% uważało, że nie wnosi ona nowych informacji w porównaniu do pozyskanych z wywiadu lekarskiego i badania fizykalnego, a 19% nie wiedziało o istnieniu tych testów. Autorzy pracy podkreślają konieczność edukacji onkologów w zakresie przydatności oceny geriatrycznej w codziennej praktyce klinicznej.

ascopubs.org

punkt6. Związek małżeński poprawia wyniki leczenia chorych na nowotwory żołądka

Wielokrotnie wykazywano, że stan cywilny ma wpływ na wyniki leczenia nowotworów. U osób samotnych, w porównaniu z osobami w związkach małżeńskich, częściej występują przerzuty, wyższe jest ryzyko otrzymania suboptymalnej terapii oraz zgonu z powodu nowotworu. W Journal of Investigative Medicine opublikowano wyniki badania, oceniającego wpływ stanu cywilnego na wyniki leczenie raka żołądka. Analizie poddano dane 3647 chorych na wczesny nowotwór, zgromadzone w bazie US Surveillance, Epidemiology, and End Results (SEER). Pierwszorzędowym punktem końcowym był czas przeżycia całkowitego (overall survival, OS). W badanej populacji 53,7% chorych było w związkach małżeńskich, 17,3% było owdowiałych, 14% stanowiły osoby samotne, 7,5% było po rozwodzie, 1,1% w separacji, a u 6,4% stan cywilny był nieznany. Najsilniejszym czynnikiem wpływającym na OS była wielkość guza. Dodatkowymi czynnikami istotnie wpływającymi na OS były także wiek, rasa, płeć, schemat leczenia, stopień patologicznego zaawansowania nowotworu oraz stan cywilny. Średni czas przeżycia całkowitego w związkach małżeńskich wyniósł 72 miesiące, a osób owdowiałych 60 miesięcy. We wszystkich podgrupach kobiety miały dłuższy OS niż mężczyźni. Według autorów badania na rokowanie nie wpływa jedynie stan cywilny, a pozostawanie w długoterminowym związku. Wśród problemów osób samotnych wymieniono gorszą sytuację socjoekonomiczną, brak wsparcia fizycznego i ekonomicznego oraz problemy logistyczne z odbywaniem wizyt medycznych.

jim.bmj.com/content

punkt7. Sztuczna inteligencja poprawi stopień oczyszczenia jelita grubego przed kolonoskopią

American Journal of Gastroenterology opublikowano wyniki badania oceniającego przydatność opartej o systemy sztucznej inteligencji aplikacji w ocenie stopnia oczyszczenia jelita przed kolonoskopią. Badanie, do którego włączono 1434 chorych, przeprowadzono w dwóch chińskich szpitalach. Wszyscy uczestnicy otrzymali standardowe leki na przeczyszczenie oraz ulotki z fotografiami z informacją o pożądanym, ostatecznym wyglądzie kału (powinien być płynny w kolorze żółtawym, bez domieszek stałych). Po przyjęciu leku chorzy byli przydzielani losowo do grupy badanej lub kontrolnej. Grupa badana (704 chorych) otrzymywała dostęp do aplikacji analizującej wygląd kału. Ostatecznie nie stwierdzono statystycznie istotnych różnic w średnim stopniu oceny przygotowania jelita do kolonoskopii ani w odsetku rozpoznań polipów i gruczolaków w trakcie badania. Analiza podgrup wykazała jednak korzyść z zastosowania aplikacji, wyrażoną wyższą średnią oceną stopnia przygotowania, u osób, których przygotowanie jelita zostało uznane przez personel za zadowalające.

journals.lww.com/ajg/Abstract/9900

punkt8. Wzrasta liczba chłoniaków związanych z implantami piersi

W 2011 roku Food and Drug Administration (FDA) wydała ostrzeżenie dotyczące zwiększonego ryzyka anaplastycznych chłoniaków piersi u kobiet po operacyjnym powiększeniu piersi z zastosowaniem implantów, szczególnie teksturowanych. Według amerykańskich badaczy ryzyko to znacznie wzrosło w ostatnich latach. Wynosiło ono w latach 2000-2005, 2006-2011 i 2012-2018 odpowiednio 3,2/100 mln osób/rok, 4,4/100 mln osób/rok oraz 14,5/100 mln osób/rok. Wzrost zachorowań na anaplastycznego chłoniaka piersi jest wynikiem częstszego stosowania teksturowanych implantów (2,3% w 2011 r. i 13% w 2015 r.), pomimo ostrzeżenia FDA. Od 2020 roku opakowania implantów mają zgodnie z rozporządzeniem FDA ostrzeżenie o zwiększonym ryzyku rozwoju chłoniaków piersi.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt9. Czy kwas foliowy zmniejszy liczbę zachorowań na nowotwory żołądka?

BMC Gastroenterology opublikowano wyniki metaanalizy, oceniającej wpływ suplementacji kwasu foliowego na stany przednowotworowe żołądka (np. atrofię błony śluzowej, metaplazję jelitową). Analizie poddano dane ponad 1200 chorych z trzynastu badań z randomizacją. Metaanaliza pięciu z nich wykazała, że kwas foliowy zmniejsza ryzyko raka u chorych na atrofię błony śluzowej żołądka (ryzyko względne [RR]: 1.61; 95% CI: 1.07–2.41), a w dwóch badaniach – u chorych na metaplazję jelitową (RR: 1.77; 95% CI: 1.32–2.37). Kwas foliowy stosowano w dziennych dawkach 20-30 mg przez 3-6 miesięcy. Dotychczas nie udało się wykazać skuteczności kwasu foliowego w leczeniu raka żołądka.

bmcgastroenterol.biomedcentral.com

punkt10. Blisko połowie zgonów z powodu nowotworów można zapobiec

Według raportu opublikowanego w The Lancet w skali świata 44,4% zgonów nowotworowych spowodowanych jest modyfikowalnymi czynnikami ryzyka. U mężczyzn odsetek ten jest wyższy (50,6%) niż u kobiet (36,3%). Do najważniejszych modyfikowalnych czynników ryzyka należą: palenie papierosów, spożywanie alkoholu oraz nadmierna masa ciała. W krajach o niskich dochodach istotnym czynnikiem ryzyka są również ryzykowne zachowania seksualne. Odsetek zgonów związanych z modyfikowalnymi czynnikami ryzyka wzrósł w latach 2010-2019 o 20%. Największy wzrost odnotowano w grupie nowotworów związanych z nadmierną masą ciała – 34,7% i najbardziej dotyczył on krajów o niskich i średnich dochodach. Zauważalny jest globalny spadek częstości palenia tytoniu, wynikający z licznych programów profilaktycznych.

www.thelancet.com/journals/lancet

Newsletter PLWzR Onkoserwis Październik 2022

punkt1. Powstał pierwszy komercyjny test wykrywający w warunkach domowych nowotwory rejonu głowy i szyi

W Stanach Zjednoczonych w sierpniu wprowadzono do sprzedaży domowy zestaw „Cancer detect test for oral & throat cancer” (Viome Life Sciences), do wykrywania w warunkach domowych nowotworów jamy ustnej i gardła. Ma on służyć byłym i obecnym palaczom oraz wszystkim osobom powyżej 50. roku życia. Cena zestawu to 399 dolarów. Test nie został dotychczas zatwierdzony przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (U.S. Food and Drug Administration, FDA). W cenie testu chory otrzymuje probówkę na ślinę, którą po pobraniu materiału odsyła do siedziby firmy. Wyniki analizy mikrobiomu oraz RNA omawiane są podczas 15-minutowej telekonferencji. W przypadku pozytywnego wyniku testu chorzy kierowani są do ośrodków onkologicznych celem pogłębienia diagnostyki (biopsji) lub obserwacji. W badaniu na 1175 osobach test wykazał 94% czułość i 84%-90% swoistość (wyniki nieopublikowane).

www.medscape.com

punkt2. Internetowa aplikacja identyfikuje osoby z dziedzicznymi mutacjami predysponującymi do rozwoju nowotworów

Naukowcy z Dana-Farber Cancer Institute opracowali i zwalidowali algorytm identyfikujący osoby z nosicielstwem dziedzicznych mutacji w 19 genach predysponujących do rozwoju nowotworów. Internetowa aplikacja PREMMplus szacuje ryzyko na podstawie wprowadzonych danych, tj. wieku, płci, cech etnicznych i rodzinnej historii zachorowań na 18 nowotworów. Wynik większy lub równy 2,5% charakteryzuje się 89%-94% czułością i >97% negatywną wartością predykcyjną (tj. wykluczeniem nosicielstwa) w identyfikacji osób z dziedzicznymi mutacjami w 11 genach, należących do kategorii A ryzyka zachorowania na nowotwory (APC, BRCA1, BRCA2, CDH1, EPCAM, MLH1, MSH2, MSH6, dwuallelowy MUTYH, PMS2 i TP53). Osoby z taką mutacją narażone są m.in. na raka piersi, jajnika, jelita grubego, trzustki i gruczołu krokowego. Identyfikacja w PREMMplus osób z dziedzicznymi mutacjami w genach o pośrednim stopniu penetracji (CHECK2ATM) charakteryzuje się podobnie wysoką czułością – 84%-90% oraz negatywną wartością predykcyjną >93%. Aplikacja zostanie udostępniona w ciągu najbliższych miesięcy do darmowego użytku. Według jej twórców dostępne będą dwie wersje – pierwsza do samodzielnego wypełnienia on-line przez pacjenta oraz druga, do użytku w gabinetach lekarskich.

ascopubs.org

punkt3. Kolejne ostrzeżenie FDA przed powiększaniem piersi z zastosowaniem implantów

FDA wydała kolejne ostrzeżenie dotyczące powiększania piersi z zastosowaniem implantów. Komunikat ostrzega o przypadkach wystąpienia w tkance bliznowatej otaczającej implant raków płaskonabłonkowych i chłoniaków. Dotychczas zidentyfikowano ok. 20 przypadków raka płaskonabłonkowego oraz 30 chłoniaków, które rozwinęły się po powiększeniu piersi. Obecne ostrzeżenie nie dotyczy opisywanych wcześniej przypadków chłoniaków anaplastycznych, rozpoznawanych w tej samej grupie kobiet. Według ostatniego ostrzeżenia nowotwory występowały u chorych z implantami teksturowanymi, gładkimi, wypełnionymi solą fizjologiczną i silikonem. W niektórych przypadkach nowotwór rozwijał się kilka lat po zabiegu. Do najczęstszych objawów należały obrzęk, ból, guzki i zmiana wyglądu skóry. Częstość występowania nowotworów po powiększeniu piersi z zastosowaniem implantów nie jest znana. Nie zidentyfikowano również dotychczas czynników ryzyka ich rozwoju.

www.fda.gov

punkt4. Powstaje europejski program profilaktyki nowotworowej

Podczas otwarcia tegorocznego kongresu European Society for Medical Oncology (ESMO) zapowiedziano utworzenie europejskiego programu profilaktyki onkologicznej Europe-wide Cancer Prevention Across Europe Campaign (PrEvCan). Inicjatorem kampanii jest European Oncology Nursing Society (EONS), a wśród partnerów znajduje się ponad 50 onkologicznych organizacji krajowych i międzynarodowych. Roczny program będzie promował stworzony przez World Health Organization’s (WHO) Europejski Kodeks Walki z Rakiem. Według autorów projektu profilaktyka onkologiczna jest nie tylko skuteczniejsza w globalnej walce z nowotworami niż ich leczenie, ale również najbardziej efektywna ekonomicznie długofalową strategią w onkologii. Szacuje się, że w 2040 roku na raka zachoruje w Europie 5,9 mln ludzi, a 2,9 mln umrze z tego powodu. Dzięki działaniom profilaktycznym można by zapobiec 40 procentom zachorowań.

www.medscape.com

punkt5. Stężenie witaminy D3 może mieć wpływ na przeżycie chorych na czerniaka skóry

Witamina D3 jest odpowiedzialna za prawidłowe funkcjonowanie gospodarki fosforanowo-wapniowej w organizmie. Odpowiada między innymi za prawidłową budowę kości. Do jej wytwarzania w organizmie ludzkim potrzebne jest światło słoneczne. W badaniu zaprezentowanym na tegorocznym kongresie Europejskiej Akademii Dermatologii i Wenerologii powiązano stężenie witaminy D3 we krwi z ryzykiem nawrotu czerniaka. Przeanalizowano retrospektywnie dane 264 chorych na czerniaka skóry radykalnie leczonych w latach 1998-2021. U każdego chorego oznaczano stężenie witaminy D3 we krwi po rozpoznaniu czerniaka. Stężenie poniżej 10 ng/ml uznawano za niedobór. Pięcioletnie przeżycie pacjentów ze stężeniem powyżej 10 ng/ml wynosiło 90%, a pacjentów z niższym stężeniem 84%. Trwają badania prospektywne mające potwierdzić pozytywny wpływ witaminy D3 na czas przeżycia w czerniaku skóry.

www.medscape.com

punkt6. Ćwiczenia siłowe wydłużają życie

Ćwiczenia fizyczne zmniejszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych oraz nowotworów. W metaanalizie opublikowanej w British Journal of Sports Medicine oceniono wpływ ćwiczeń siłowych na czas życia. W analizie obejmującej 16 badań wykazano, że regularne ćwiczenia siłowe zmniejszają o 10-17% ryzyko zgonu zarówno z przyczyn kardiologicznych, jak i onkologicznych. Największa korzyść zauważono dla osób wykonujących ćwiczenia siłowe przez 30-60 minut tygodniowo. Autorzy pracy podkreślają, że szczególną korzyść z ćwiczeń siłowych odnoszą osoby po 50. roku życia, u których w naturalny sposób dochodzi do osłabienia mięśni, a regularne treningi siłowe pomagają zapobiec temu zjawisku.

www.ncbi.nlm.nih.gov

punkt7. Dlaczego zanieczyszczenie powietrza powoduje raka płuca?

Rak płuca u większości chorych rozwija się z powodu palenia papierosów. Wśród chorych na raka płuca kilka procent stanowią jednak osoby, które nigdy nie paliły i nie były narażone na bierne wdychanie dymu tytoniowego. Od kilkunastu lat trwają badania nad wpływem zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza pyłami o cząsteczce mniejszej niż 2,5 mikrometra (PM2,5), na rozwój raka płuca. Na tegorocznym kongresie European Society for Medical Oncology przedstawiono teorię rozwoju raka płuca spowodowanego zanieczyszczeniem powietrza. Zakłada ona, że u ponad połowy ludzi w komórkach budujących płuca dochodzi do powstawania mutacji w genach EGFR i KRAS, które w normalnych warunkach rzadko powodują powstawanie raka płuca. Po ekspozycji na zanieczyszczenie powietrza cząstkami PM2,5 w środowisku komórek obarczonych mutacją zaczynają się gromadzić makrofagi wytwarzające interleukinę 1, pod wpływem której komórki z mutacją EGFR przekształcają się w komórki raka. W przyszłości, stosując przeciwciała blokujące interleukinę 1, być może będzie możliwe zapobieganie rakom płuca u osób szczególnie narażonych na ten nowotwór.

www.medscape.com

punkt8. Nowe wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (European Society of Cardiology, ESC) zrzesza lekarzy zajmujących się chorobami serca i naczyń. Od kilkunastu lat w jego ramach rozwija się dział zajmujący się kardioonkologią. Kardioonkologia jest gałęzią medycyny skupiającą się na zmniejszaniu ryzyka chorób serca związanego z leczeniem onkologicznym pacjentów z obciążeniami kardiologicznymi oraz minimalizowaniu niekorzystnych następstw tego leczenia w przyszłości. Jest to dziedzina medycyny wymagająca indywidualnego podejścia do chorego, z uwzględnieniem rodzaju nowotworu oraz obciążenia kardiologicznego. Wymaga ona ścisłej współpracy kardiologa z onkologiem celem doboru najlepszego postępowania. W czasopiśmie European Heart Journal opublikowano pierwsze europejskie wytyczne kardioonkologiczne opracowane przez ESC we współpracy z Europejskim Towarzystwem Hematologii, Europejskim Towarzystwem Radioterapii Onkologicznej oraz Międzynarodowym Towarzystwem Kardio-Onkologicznym. Wytyczne te mają ułatwić lekarzom prowadzenie leczenia onkologicznego u chorych z podwyższonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych.

www.medscape.com

punkt9. Otyłość brzuszna zwiększa ryzyko raka jelita grubego

Otyłość brzuszna to nadmierne gromadzenie się tkanki tłuszczowej nie tylko w tkance podskórnej brzucha, ale również wokół narządów znajdujących się wewnątrz jamy brzusznej. Jest ona najgroźniejszą formą otyłości, ponieważ stanowi czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych oraz cukrzycy typu 2. W retrospektywnym badaniu porównano 80 chorych na raka jelita grubego, 80 z gruczolakami jelita grubego i 80 z nienowotworowymi zmianami w jelicie grubym. Chorym mierzono obwód talii, bioder i szyi oraz sprawdzano podstawowe parametry laboratoryjne takie jak stężenie glukozy, albuminy oraz profil lipidowy. Zauważono, że chorzy z otyłości brzuszną mają wyższe ryzyko raka jelita grubego i gruczolaków jelita grubego. Mężczyźni z zespołem metabolicznym oraz wysokim obwodem talii w stosunku do obwodu szyi oraz obwodu talii w stosunku do wzrostu mieli około trzykrotnie wyższe ryzyko raka jelita grubego. U kobiet trzykrotnie wyższe ryzyko raka jelita grubego występowało w przypadku wysokiego obwodu talii w stosunku do obwodu bioder.

bmcgastroenterol.biomedcentral.com

Newsletter PLWzR Onkoserwis Listopad 2022

punkt1. Spożywanie słodzonych napojów zwiększa ryzyko zgonu z powodu nowotworów

W czasopiśmie Cancer, Epidemiology, Biomarkers and Prevention opublikowano wyniki badania oceniającego wpływ spożywania napojów słodzonych cukrem lub słodzikami na ryzyko zgonu z powodu nowotworów. Na początku 28-letniej obserwacji ponad 930 tys. uczestników wypełniło ankietę dotyczącą stylu życia, przewlekłych chorób oraz zwyczajów żywieniowych, w tym ilości spożywanych dziennie słodzonych napojów. Nie wykazano zwiększonego ogólnego ryzyka zgonu z powodu nowotworów u osób spożywających dziennie co najmniej dwa słodzone napoje. Osoby te miały jednak zwiększone o 5% ryzyko zgonu z powodu nowotworów związanych z otyłością, o 9% z powodu nowotworów jelita grubego i o 17% z powodu nowotworów nerek. Osoby spożywające dziennie co najmniej dwa napoje słodzone słodzikami miały o 5% zwiększone ryzyko zachorowania na nowotwory związane z otyłością oraz o 11% raka trzustki.

aacrjournals.org/cebp

punkt2. Algorytmy sztucznej inteligencji zwiększą skuteczność kolonoskopii

SKOUT (Iterative Scopes) jest narzędziem wykorzystującym algorytmy sztucznej inteligencji do wykrywania podczas przesiewowej kolonoskopii zmian łagodnych (gruczolaków). System podświetla na monitorze obszar, w którym potencjalnie znajduje się polip, a następnie śledzi go wraz z ruchem endoskopu. W badaniu klinicznym zastosowanie tego nowatorskiego oprogramowania pozwoliło na wykrycie o 27% więcej zmian. Endoskopiści używający SKOUT wykrywali średnio 1,05 polipa na badanie, a bez niego – 0,83 (różnica była istotna statystycznie). Różnica w wykrywalności gruczolaków w bliższej części okrężnicy była jeszcze większa i wyniosła 44% dla zmian o średni 5-9 mm. SKOUT otrzymał akceptację The US Food and Drug Administration (FDA).

www.medscape.com

punkt3. Wzrasta liczba zachorowań na nowotwory wśród osób poniżej 50. roku życia

Amerykańscy badacze przeanalizowali trendy zachorowalności na nowotwory w 44 krajach wśród osób poniżej 50. roku życia. Badanie dotyczyło raka piersi, jelita grubego, trzonu macicy, przełyku, zewnątrzwątrobowych dróg żółciowych, pęcherzyka żółciowego, głowy i szyi, nerki, wątroby, trzustki, gruczołu krokowego, żołądka, tarczycy oraz nowotworów układu chłonnego. Okazało się, że w wielu krajach zachorowalność młodych ludzi na wszystkie wymienione nowotwory wzrasta. W Stanach Zjednoczonych średni roczny procentowy wzrost liczby zachorowań na raka nerki u mężczyzn poniżej 50. roku życia wyniósł 3,6%, a u kobiet 4,1%. Dla szpiczaka mnogiego było to odpowiednio 2% i 3%.

www.nature.com

punkt4. Powstały wytyczne stosowania niefarmakologicznych strategii leczenia nowotworowego bólu

Journal of Clinical Oncology opublikowano rekomendacje Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (American Society of Clinical Oncology, ASCO) i Society of Integrative Oncology, SIO dotyczące niefarmakologicznych strategii postępowania w bólach nowotworowych. Wytyczne powstały na podstawie analizy wyników badań klinicznych z randomizacją oraz systematycznych przeglądów z lat 1990-2021. Według ekspertów akupunkturę można zalecać chorym z bólami kostno-stawowymi, a szczególnie pacjentkom z dolegliwościami spowodowanymi terapią hormonalną raka piersi. Ból w przebiegu terapii systemowych można łagodzić akupresurą i refleksologią. Natomiast hipnozę zalecono do obniżania nasilenia bólu podczas procedur diagnostycznych i leczniczych. W rekomendacjach uwzględniono również masaż, który poleca się chorym na raka piersi oraz osobom w opiece hospicyjnej lub otrzymującym paliatywne leczenie. Moc powyższych zaleceń oceniono jako średnią. W rekomendacjach uwzględniono również zalecenia o słabej mocy. Należy do nich Hatha joga u chorych na raka piersi i nowotwory rejonu głowy i szyi oraz muzykoterapia po zabiegach operacyjnych. Panel ekspertów zauważył, że niektóre alternatywne metody nie mają wystarczających dowodów skuteczności i nie mogą być zalecane. Do tej grupy należy m.in. suplementacja kwasów omega-3 i glutaminy.

ascopubs.org

punkt5. Wzrasta liczba zachorowań i zgonów z powodu raka wątrobowokomórkowego

Rak wątrobowokomórkowy (hepatocellular cancer, HCC), najczęstsza postać pierwotnego nowotworu wątroby, znajduje się w czołówce przyczyn zgonów nowotworowych na świecie. Główne czynniki ryzyka rozwoju tego nowotworu to przewlekłe infekcje wirusami zapalenia wątroby typu B i C, nadmierne spożywanie alkoholu, otyłość i zaburzenia metaboliczne, np. cukrzyca typu 2. Największa liczba zachorowań i zgonów z powodu HCC występuje w południowej i wschodniej Azji, północnej i zachodniej Afryce oraz Ameryce Centralnej. W Europie HCC rozpoznaje się najczęściej u mieszkańców Bośni i Hercegowiny, Francji, Włoch, Mołdawii i Rumunii. Według najnowszej analizy w 2040 roku zachorowalność na ten nowotwór wzrośnie o 55%, a umieralność o 56%. W związku z tym, że czynniki ryzyka zachorowania na HCC są modyfikowalne, autorzy badania postulują o wdrożenie populacyjnych programów uświadamiających istotę utrzymywania prawidłowej masy ciała, unikania spożywania alkoholu oraz zwiększenie dostępu do skutecznych metod profilaktyki i leczenia zakażeń wirusami zapalenia wątroby.

www.journal-of-hepatology.eu

punkt6. Kobiety częściej niż mężczyźni czują się lekceważone w trakcie wizyty lekarskiej

American Cancer Society Action Network przeprowadziło wśród chorych na nowotwory ankietę na temat satysfakcji z przebiegu wizyty lekarskiej. Wzięło w niej udział 1236 dorosłych osób z nowotworem rozpoznanym w ciągu ostatnich siedmiu lat. 84% chorych wyraziło zadowolenie z przebiegu wizyty lekarskiej. Zauważono, że kobiety dwukrotnie częściej niż mężczyźni czuły się jedynie częściowo usatysfakcjonowane z przebiegu wizyty (14% vs 7%). Dodatkowo zauważono, że kobiety, u których nowotwór rozpoznano z powodu dolegliwości, częściej niż mężczyźni uważały, że ich objawy były ignorowane przez lekarza (31% vs 21%) oraz że nie były one traktowane poważnie (8% vs 1%). 8% kobiet biorących udział w ankiecie uważało, że musiały udowadniać swoje dolegliwości lekarzowi, a 3% otrzymało sugestię, że potrzebują przede wszystkim konsultacji psychiatrycznej. Jedna trzecia osób biorących udział w ankiecie przyznała, że musiała korzystać z dodatkowej wizyty lekarskiej, ponieważ po pierwszej mieli odczucie, że ich objawy zostały zignorowane przez lekarza. Z tych osób u 48% po dodatkowej wizycie rozpoznano nowotwór. Kobiety trzykrotnie częściej niż mężczyźni zgłaszały, ze ich rozpoznanie zmieniło się po dodatkowej konsultacji lekarskiej.

www.medscape.com

punkt7. Sigmoidoskopia zmniejsza ryzyko raka jelita grubego

Wiadomo, że kolonoskopia (badanie endoskopowe odbytnicy i całego jelita grubego) zmniejsza ryzyko raka jelita grubego oraz zgonu z tego powodu. Do tej pory brakowało jednak badań oceniających długotrwały wpływ sigmoidoskopii (badanie endoskopowe odbytnicy, esicy i części zstępującej jelita grubego) na przeżycie u chorych na raka jelita grubego. W analizie opublikowanej w czasopiśmie Annals of Internal Medicine uwzględniono cztery badania z co najmniej piętnastoletnim czasem obserwacji, analizujące wykonywanie sigmoidoskopii w profilaktyce raka jelita grubego. U ponad 137 tysięcy osób wykonano przynajmniej jedną sigmoidoskopię. Po 15 latach obserwacji wykazano, że osoby, które wykonały co najmniej jedną sigmoidoskopię miały o 21% niższe ryzyko raka jelita grubego oraz o 20% niższe ryzyko zgonu z powodu raka jelita grubego niż osoby z tak samo licznej grupy kontrolnej. Jest to kolejne badanie potwierdzające rolę badań endoskopowych w profilaktyce raka jelita grubego.

www.acpjournals.org

punkt8. Wzrost masy ciała w trakcie chemioterapii poprawia rokowanie

Ubytek masy ciała, zwłaszcza masy mięśniowej w trakcie chemioterapii pogarsza rokowanie chorych na nowotwory. Na tegorocznym kongresie European Society for Medical Oncology przedstawiono analizę trzech badań klinicznych 3 fazy w której oceniono wpływ wzrostu masy ciała na przeżycie chorych otrzymujących pierwszorazową paliatywną chemioterapię z powodu raka płuca. Masę ciała kontrolowano u 1003 chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca, z których większość stanowili mężczyźni (70,5%). U 164 osób przyrost masy ciała wyniósł ponad 5%, u 299 ponad 2,5%, a 486 osób miało przyrost masy ciała mniejszy niż 2,5%. Zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn wzrost masy ciała wiązał się z dłuższym czasem przeżycia. Nie zauważono różnic w przyroście masy ciała i czasie przeżycia zależnie od płci chorych.

oncologypro.esmo.org

punkt9. Część raków trzustki mogłaby być rozpoznana wcześniej

Rak trzustki jest jednym z najgorzej rokujących nowotworów, który długo przebiega bez żadnych dolegliwości. Na tegorocznym United European Gastroenterology Week zaprezentowano analizę dotyczącą badań obrazowych (tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego), wykonanych u chorych na raka trzustki na 3 do 18 miesięcy przed rozpoznaniem nowotworu. Zauważono, że u 46 spośród 600 chorych na raka trzustki wykonano tomografię komputerową lub/i rezonans magnetyczny jamy brzusznej na kilka lub kilkanaście miesięcy przed rozpoznaniem. W badaniach tych nie opisano niepokojących zmian w trzustce. Po ponownej analizie badań przeprowadzonej już po rozpoznaniu raka trzustki u 36% chorych stwierdzono przeoczenie pewnych nieprawidłowości. U 26% chorych nie zauważono małych guzków w trzustce, a u 10% poszerzonych przewodów żółciowych lub trzustkowych. Autorzy pracy podkreślają, że dokładniejsza analiza badań obrazowych pozwoliłaby wcześniej rozpoznać raka trzustki i zwiększyć skuteczność leczenia tego nowotworu.

www.medscape.com

punkt10. Leczenie raka piersi coraz skuteczniejsze

Rak piersi jest najczęstszym, po raku skóry, rakiem u kobiet oraz jedną z głównych przyczyn zgonów z powodu nowotworów. American Cancer Society opublikowało uaktualnione statystyki na temat zachorowania i wyników leczenia raka piersi w Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat odnotowano wzrost liczby zachorowań na raka piersi. Równocześnie od 1989 roku w Stanach Zjednoczonych umieralność z powodu raka piersi zmniejszyła się o 46%. Dzieje się tak na skutek coraz skuteczniejszych metod leczenia, większej świadomości społeczeństwa i szybszego zgłaszania się do lekarza kobiet, które zauważyły guz piersi. Dodatkowo badania przesiewowe w kierunku raka piersi pozwalają wykryć i leczyć raki, które nie dają jeszcze żadnych objawów klinicznych.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

punkt11. Nie wszystkie formy hormonalnej terapii zastępczej zwiększają ryzyko rozwoju raka piersi

W 2002 roku w badaniu Women's Health Initiative (WHI), po 20-latach obserwacji stwierdzono zwiększoną zachorowalność (względne ryzyko 1.28) na nowotwory piersi u kobiet stosujących skoniugowane estrogeny wraz z syntetycznym octanem medroksyprogesteronu (medroxyprogesterone acetate, MPA) w ramach hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) mającej łagodzić objawy menopauzy. Po trzech latach obserwacje te potwierdziło kolejne badanie, przeprowadzone we Francji. Równocześnie nie wykazano w nim wyższego ryzyka rozwoju nowotworów wśród kobiet stosujących estrogeny z bioidentycznym progesteronem. Istotnym minusem badania była mała liczba zdarzeń. W czerwcowym wydaniu Obstetrics & Gynecology opublikowano wyniki brytyjskiego badania oceniającego wpływ różnych rodzajów HTZ na ryzyko rozwoju raka piersi. Do analizy włączono ponad 45 tys. kobiet z rozpoznaniem raka piersi. Wśród chorych stosujących estrogeny z MPA ryzyko to wyniosło 1.28, czyli tyle samo co w badaniu WHI. Potwierdzono również, zgodnie z francuskim badaniem, brak większego ryzyka rozwoju raka piersi u kobiet stosujących HTZ składającą się z estrogenów i bioidentycznego progesteronu.

jamanetwork.com/journals/jama

 

Newsletter PLWzR Onkoserwis Grudzień 2022

punkt1. Przeznosowa ambulatoryjna fiberoskopia pozwoli rozpoznać choroby przełyku

W ostatnich latach wzrasta liczba zachorowań na raka przełyku i stan poprzedzający ten nowotwór - przełyk Barretta. Podstawową metodą rozpoznawania tych chorób jest gastroskopia. Zespół holenderskich badaczy przeprowadził prospektywne badanie oceniające, czy przeznosowa fiberoskopia (transnasal endoscopy, TNE), badanie prostsze od gastroskopii, może usprawnić rozpoznawanie nowotworów przełyku. W ciągu roku do badania zakwalifikowano 166 chorych z objawami choroby refluksowej przełyku. U 14 z nich, po wykonaniu w ramach podstawowej opieki zdrowotnej TEN, wysunięto podejrzenie choroby Barretta. Gastroskopia z pobraniem wycinków do badania histopatologicznego potwierdziła to rozpoznanie u 12 chorych. TNE była dobrze tolerowana i nie wymagała zastosowania znieczulenia. Chorzy poddani badaniu ocenili dogodność fiberoskopii na średnio 6,3 punktów w dziesięciostopniowej skali. Inny ośrodek, w Anglii, po przeprowadzeniu podał, że spośród 190 chorych poddanych TNE ponad 90% nie zgłosiło żadnych dolegliwości. W komentarzach do holenderskiego badania podkreśla się łatwość, bezpieczeństwo i dostępność TEN sugerując, że w przyszłości może ona zastąpić gastroskopię jako pierwsze badanie przesiewowe w kierunku nowotworów przełyku.

United European Gastroenterology Week 2022: Abstract P0089. Presented October 9, 2022

www.nxtbook.com/ueg/UEG

punkt2. Zakażenie wirusem SARS-CoV-2 zwiększa umieralność chorych na nowotwory

Amerykańscy badacze przeanalizowali dane ponad 40 tys. mieszkańców stanu Indiana, u których w latach 2019-2020 rozpoznano nowotwór. Najczęściej były to rak piersi (14%), rak gruczołu krokowego (13%) oraz czerniak (13%). Celem pracy była ocena wpływu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 na umieralność chorych na nowotwory. Jedną oraz dwie lub więcej choroby przewlekłe rozpoznano odpowiednio u 17% i 10% uczestników badania. Siedem procent chorych miało dodatni test w kierunku SARS-CoV-2. Wieloczynnikowa analiza wykazała, że ryzyko zgonu osób z nowo rozpoznanym nowotworem było o 91% wyższe w pierwszym roku pandemii (gdy nie były dostępne szczepionki) niż w roku poprzedzającym pandemię. W okresie pandemii ryzyko zgonu chorych powyżej 65. roku życia było trzykrotnie większe niż osób w wieku 18-44 lat. Zakażenie wirusem SARS-CoV-2 zwiększało blisko siedmiokrotnie ryzyko zgonu. Najwyższe ryzyko zgonu wśród chorych z nowotworem i zakażeniem SARS-CoV-s dotyczyło mężczyzn, osób z co najmniej dwiema chorobami przewlekłymi oraz chorych na nowotwory płuc i przewodu pokarmowego.

cancer.jmir.org

punkt3. Rak trzustki wciąż trudny do wykrycia w badaniach przesiewowych

Rak trzustki jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów z powodu nowotworów. Zaledwie 15-20% chorych w momencie rozpoznania nowotworu kwalifikuje się do radykalnego leczenia chirurgicznego, a wskaźniki pięcioletnich przeżyć nie przekraczają 10%. Dotychczas nie ustalono skutecznej metody badań przesiewowych w kierunku tego nowotworu, pozwalającej na obniżenie umieralności. Badanie Pancreas Scan Study, którego wyniki przedstawiono podczas tegorocznego spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Gastroenterologii, miało na celu ocenę skuteczności skriningu w kierunku nowotworów trzustki w grupie osób wysokiego ryzyka: obciążonych predysponującymi mutacjami lub z rodzinnym występowaniem tego nowotworu. Najczęstszymi mutacjami były BRCA1 i BRCA2 (36,5%). Włączonym do badania 252 osobom co roku wykonywano endoskopową ultrasonografię (endoscopic ultrasound, EUS) trzustki lub endoskopową cholangiopankreatografię wsteczną (ECPW) oraz oznaczano poziom glikemii na czczo, w celu wykrycia bezobjawowej cukrzycy. W trakcie trwania badania u dwóch osób (0,8%) rozpoznano raka gruczołowego trzustki. Pierwsza z nich wykonywała badania obrazowe zgodnie z protokołem badania. Nowotwór rozpoznano w stopniu zaawansowania IIB. Chorego poddano chemioterapii, a następnie radykalnej resekcji nowotworu. Druga osoba nie wykonywała badań obrazowych przez 6 lat. W momencie rozpoznania stwierdzono przerzuty do wątroby. Pacjent otrzymał paliatywną chemioterapię. U obydwu chorych występowała mutacja w genie BRCA2, a nowotwory zostały rozpoznane w EUS. Ponieważ częstość występowania nowotworów w grupie chorych poddanych badaniu była niższa niż w piśmiennictwie, otrzymane wyniki nie pozwalają na potwierdzenie skuteczności zastosowanego schematu badań przesiewowych.

www.mdedge.com/internalmedicine

punkt4. Jednolitrowy schemat przygotowania do kolonoskopii skutecznie oczyszcza jelito

Kolonoskopia jest jednym z badań przesiewowych pozwalających wykryć nowotwory jelita grubego we wczesnej fazie. W dniu poprzedzającym badanie, w celu oczyszczenia jelita grubego, chory musi przyjąć leki przeczyszczające. Dotychczas najskuteczniejszym i najczęściej stosowanym schematem był środek wymagający spożycia czterech litrów płynu w ciągu doby. Dla wielu chorych była to zbyt duża objętość, skutkująca przyjmowaniem niższej dawki leku i ostatecznie gorszym stopniem przygotowania jelita do badania. W Hiszpanii i Portugalii przeprowadzono retrospektywne badanie oceniające skuteczność przygotowania do kolonoskopii za pomocą leku Plenvu (dostępny na polskim rynku), zawierającego kwas askorbinowy i glikol polietylenowy, stosowanego w dwóch półlitrowych dawkach. Lek ten można stosować w schemacie jednodniowym, obejmującym podanie dwóch dawek z odstępem co najmniej godzinnym, lub wieczorno-porannym, w którym pierwszą porcję leku podawano wieczorem, a drugą rano. Do analizy włączono ponad 13 tys. chorych. U 89,3% uzyskano właściwy stopień oczyszczenia jelita. Schemat wieczorno-poranny okazał się skuteczniejszy niż jednodniowy (odpowiednio 94,7% i 86,7%). Działania niepożądane, najczęściej nudności, wystąpiły u 2,3% chorych; częściej w schemacie wieczorno-porannym (3,9%) niż jednodniowym (1,4%).

www.medscape.com

punkt5. Aplikacja oferująca zdalne wsparcie psychologiczne zmniejsza lęk przed nawrotem choroby

Jedną z najczęstszych obaw chorych po zakończonym leczeniu onkologicznym jest strach przed nawrotem choroby. W ramach wsparcia pacjentów japońscy naukowcy stworzyli aplikację oferującą zdalną psychoterapię poznawczo-behawioralną. Skuteczność interwencji oceniono w badaniu z randomizacją, do którego włączono 477 kobiety po leczeniu raka piersi. Aplikację udostępniono 233 z nich na 8 tygodni, pozostałe uczestniczki stanowiły grupę kontrolną i otrzymywały dostęp do aplikacji w tygodniach 8-24. Zdalna psychoterapia istotnie obniżyła lęk przed nawrotem choroby (p<0.001) oraz niepokój i objawy depresyjne (p<0.05). Ocena w 24. tygodniu, po udostępnieniu aplikacji również chorym z ramienia kontrolnego, nie różniła się istotnie, w porównaniu z wynikiem po 8. tygodniach.

ascopubs.org

punkt6. Czkawka jest bagatelizowanym objawem u chorych na nowotwory

Przewlekła czkawka występuje u około 15-40% chorych na nowotwory. Powoduje ją podrażnienie nerwu unerwiającego przeponę. Do takiego podrażnienia może dojść na skutek chemioterapii lub w związku z umiejscowieniem zmian nowotworowych. Chorzy oceniają ją jako uciążliwy objaw, często gorszy niż nudności czy wymioty. Przewlekła czkawka nie tylko obniża jakość życia chorych na nowotwory, ale również powoduje problemy ze snem, nadmierne zmęczenie, trudności w spożywaniu posiłków, a w skrajnych sytuacjach może prowadzić do zachłystowego zapalenia płuc. Zdarza się, że onkolodzy nie są świadomi problemu albo go bagatelizują. W czasopiśmie Americal Journal of Hospice and Palliative Medicine opublikowano badanie sprawdzające świadomość problemu przewlekłej czkawki związanej z nowotworem u pracowników ochrony zdrowia zajmujących się chorymi na nowotwory. Ankietę wypełniło 90 osób, głównie pielęgniarki i lekarze. Warunkiem wypełnienia ankiety było sprawowanie opieki nad co najmniej 10 pacjentami z przewlekłą czkawką w ostatnich 6 miesiącach. Stwierdzono, że zarówno lekarze, jak i pielęgniarki często nie byli świadomi jak wielu ich pacjentów ma problem z przewlekłą czkawką, przez co nie wdrażali odpowiedniego leczenia. Jednocześnie ankietowani podkreślali konieczność wprowadzania nowych preparatów do leczenia czkawki, gdyż obecnie dostępne są mało skuteczne i powodują dużo działań niepożądanych dodatkowo obciążających chorych.

www.medscape.com

punkt7. Starsze osoby po leczeniu onkologicznym mają wyższe ryzyko złamań kości niż ich rówieśnicy

Z roku na rok wzrasta liczba osób po przebytym leczeniu onkologicznym. Jest to leczenie związane z licznymi działaniami niepożądanymi. W czasopiśmie JAMA Oncology opublikowano badanie w którym sprawdzono, czy osoby po przebytym w ciągu ostatnich pięciu lat leczeniu onkologicznym mają wyższe ryzyko złamań niż ich rówieśnicy, którzy nie chorowali na nowotwór. Analizie poddano dane ponad 90 tysięcy osób z których 14% doświadczyło złamania kości. Stwierdzono, że osoby które przebyły nowotwór w ciągu pięciu lat przed złamaniem kości miały dwa razy wyższe ryzyko złamań niż ich rówieśnicy. Zauważono również, że chorzy na nowotwory, którzy otrzymali chemioterapię w ciągu ostatnich 5 lat mieli o 30% wyższe ryzyko złamań niż osoby, które jej nie otrzymały. Dodatkowo wykazano, że w grupie chorych na nowotwory aktywni palacze papierosów mają dwukrotnie wyższe ryzyko złamań kości niż ich niepalący rówieśnicy

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt8. Aktywność fizyczna w trakcie, czy po chemioterapii?

Wiadomo, że aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych oraz niektórych nowotworów. W opublikowanym w październiku badaniu sprawdzono, czy ćwiczenia fizyczne należy rozpoczynać w trakcie chemioterapii, czy dopiero po jej zakończeniu. 266 chorych na raka piersi, jądra, jelita grubego i chłoniaka przydzielono losowo do dwóch grup. Pierwsza rozpoczynała trwający 24 tygodnie program ćwiczeń w trakcie chemioterapii, a druga po jej zakończeniu. Zauważono, że odpowiednio dobrane ćwiczenia fizyczne w czasie chemioterapii są bezpieczne, a dodatkowo zmniejszają odczuwalne po chemioterapii zmęczenie, powodują wzrost siły mięśniowej oraz wyższą jakość życia. Autorzy pracy zachęcają do podejmowania aktywności fizycznej już w trakcie leczenia onkologicznego.

www.sciencedirect.com/science

punkt9. Przebyte leczenie z powodu raka piersi nie wpływa na przebieg późniejszej ciąży

Kobiety po leczeniu z powodu raka piersi to często osoby młode, które nie zakończyły jeszcze planów prokreacyjnych. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Obstetrics & Gynecology sprawdzono, czy zajście w ciążę co najmniej 12 miesięcy po rozpoznaniu raka piersi ma wpływ na przebieg ciąży i zdrowie matki i noworodka po porodzie. W tym celu przeanalizowano dane z kalifornijskiego rejestru nowotworów. Spośród 30 tysięcy kobiet w wieku 18-45 lat z rozpoznaniem raka piersi w I-III stopnia zaawansowania 553 spełniało kryteria włączenia do badania. Porównanie z grupą kobiet, które nigdy nie chorowały na raka piersi wykazało, że przebyte leczenie onkologiczne nie zwiększa ryzyka porodu przed 37 lub przed 32 tygodniem ciąży. Nie wykazano również, aby zwiększało ono ryzyko śmierci okołoporodowej matki lub noworodka. Zauważono, że u kobiet po leczeniu z powodu raka piersi częściej dochodziło do rozwiązania ciąży drogą cięcia cesarskiego, jednak nie zwiększało to ryzyka zgonu noworodka w trakcie porodu.

journals.lww.com/greenjournal

punkt10. Chorzy w badaniach klinicznych wczesnych faz są zbyt mało zróżnicowani

Badania kliniczne wczesnych faz w których ocenia się bezpieczeństwo i tolerancję nowych leków obejmują na ogół małe grupy chorych. Dostarczają one istotnych informacji dotyczących wchłaniania, metabolizmu, toksyczności oraz interakcji z innymi lekami, a u chorych na nowotwory dodatkowo stwarzają szansę na zastosowanie kolejnej linii leczenia. Ponieważ metabolizm leków może być różny u ludzi różnych ras lub pochodzących z różnych grup etnicznych, istotne jest aby w badaniu uczestniczyli chorzy różnych ras i grup etnicznych. W JAMA Network Open opublikowano analizę uczestników badań klinicznych I fazy przeprowadzonych w latach 2000-2018 w Stanach Zjednoczonych. Zauważono, że w badaniach klinicznych udział chorych z ras i grup etnicznych stanowiących mniejszość na terenie Stanów Zjednoczonych był mniejszy niż wynikałoby to z liczby zachorowań. Dodatkowo zauważono, że na przestrzeni lat tendencja ta stopniowo się pogłębia.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

Newsletter PLWzR Onkoserwis Styczeń 2023

punkt1. Szczepienie przeciwko SARS-CoV2 poprawia wyniki leczenia raka nosowej części gardła

Istnieją obawy, że populacyjne szczepienia przeciwko wirusowi SARS-CoV2 mogą wchodzić w interakcje ze stosowaną w onkologii immunoterapią. W Annals of Oncology opublikowano wyniki wieloośrodkowego prospektywnego badania przeprowadzonego w 23 chińskich szpitalach, oceniającego związek szczepienia z wynikami leczenia chorych na raka nosowej części gardła. Badaniem objęto 1537 chorych, głównie mężczyzn, otrzymujących leczenie anty-PD-1 (receptor programowanej śmierci typu 1, programmed cell death 1) w skojarzeniu z chemioterapią. Szczepienie przeciwko SARS-CoV2 (Sinovac COVID19) otrzymało około 25% chorych (n=373); pozostali nie zostali zaszczepieni. Mediana czasu od zaszczepienia do rozpoczęcia leczenia anty-PD-1 wyniosła 105 dni. Pod wpływem immunoterapii całkowitą odpowiedź osiągnięto u 9% chorych, a częściową u 33%, u 34% obserwowano stabilizację, a u 22% - progresję. U chorych zaszczepionych, w porównaniu do niezaszczepionych, istotnie częściej obserwowano odpowiedź na leczenie (59% vs. 39%) oraz kontrolę nowotworu (80% vs 75%), ale równocześnie częściej dochodziło u nich do działań niepożądanych immunoterapii niskiego stopnia (74% vs 60%, p<0,001). Autorzy badania sugerują, że lepsze wyniki leczenia u osób zaszczepionych mogą wynikać z tego, że działanie szczepionki obejmuje obszar górnych dróg oddechowych, w którym zlokalizowany jest nowotwór. Chińską inaktywowaną szczepionkę Sinovac COVID19 dopuściła do użytku Światowa Organizacja Zdrowia w ramach procedury Emergency Use Listing. Stosowana jest w wielu krajach, głównie azjatyckich.

www.annalsofoncology.org

punkt2. Większa intensywność promieniowania ultrafioletowego zwiększa zachorowalność na nowotwory skóry

Raki skóry są jednymi z najczęstszych nowotworów na świecie. W Niemczech ich liczba wzrasta o 10% rocznie. Tamtejsi badacze wiążą to ze wzrostem intensywności promieniowania UV. Analiza danych meteorologicznych w Niemczech wykazała, że poziom promieniowania UV w bezchmurne dni jest porównywalny z wartościami występującymi w rejonie Sycylii. Ze względu na zwiększone ryzyko zachorowania na nowotwory skóry u osób pracujących na zewnątrz, w 2015 r. uznano je za chorobę zawodową. Spodziewając się gwałtownego wzrostu liczby zachorowań wdrożono programy profilaktyczne w grupach ryzyka, obejmujące m.in. obowiązek stosowania odzieży ochronnej, okularów przeciwsłonecznych i kremów z filtrem

deutsch.medscape.com

punkt3. Potwierdzono wysoką skuteczność przesiewowych badań w kierunku raka płuca

Rak płuca należy do najczęstszych nowotworów na świecie i jest jedną z głównych przyczyn zgonów z powodu chorób nowotworowych. Według American Lung Association wskaźnik 5-letnich przeżyć wynosi zaledwie 18,6%. Raka płuca we wczesnym stadium rozpoznaje się u zaledwie 16% chorych, a ponad połowa chorych umiera w ciągu roku od rozpoznania tego nowotworu. Podczas ostatniego kongresu Radiological Society of North America przedstawiono zaktualizowane wyniki badania International Early Lung Cancer Action Program (I-ELCAP), oceniającego wpływ przesiewowych badań niskodawkowej tomografii komputerowej klatki piersiowej na umieralność z powodu nowotworów płuc. W badaniu wzięło udział ponad 85 tys. osób. Raka płuca rozpoznano u 1285 osób, w 83% przypadków w I stopniu zaawansowania. Dwudziestoletni odsetek przeżyć całkowitych tej grupy chorych wyniósł 80%. Przedstawione wyniki potwierdzają skuteczność niskodawkowej tomografii komputerowej klatki piersiowej jako badania przesiewowego w kierunku raka płuca.

Radiological Society of North America (RSNA) 2022 Annual Meeting. Abstract S4-SSCH02-3. Presented November 27, 2022

punkt4. Mniej inwazyjna chirurgia równie skuteczna co tyreoidektomia w brodawkowatych rakach tarczycy pośredniego ryzyka

JAMA Surgery opublikowano wyniki badania mogącego zmienić dotychczasowe wytyczne leczenia nowotworów tarczycy. Zgodnie z obecnymi zaleceniami u chorych na brodawkowatego raka tarczycy pośredniego ryzyka należy wykonać tyreoidektomię (całkowite usunięcie tarczycy) z uzupełniającym leczeniem radioaktywnym jodem. Chińscy badacze przeprowadzili retrospektywne badanie kohortowe, w którym oceniono, czy resekcja jednego płata tarczycy z jednostronną limfadenektomią szyjną spowoduje wyższe ryzyko wznowy nowotworu w porównaniu ze standardowym postępowaniem. Do badania włączono 530 chorych. Nie odnotowano istotnych statystycznie różnic w odsetkach wznów nowotworu pomiędzy obiema porównywanymi grupami.

jamanetwork.com/journals/jamasurgery

punkt5. Hormonoterapia w raku piersi nie przekreśla szans na macierzyństwo

Rak piersi dotyczy najczęściej kobiet powyżej 50. roku życia. Istnieje jednak niemała grupa młodszych chorych w wieku rozrodczym. W trakcie stosowania trwającej 5-10 lat hormonoterapii (HT) zajście w ciążę nie jest możliwe i często konieczna jest modyfikacja planów prokreacyjnych. Potencjalne ryzyko utraty płodności i zajścia w ciążę uważa się za jedno z najistotniejszych powikłań leczenia raka piersi. Badanie kliniczne POSITIVE miało ocenić, czy u kobiet leczonych z powodu raka piersi chcących zajść w ciążę, bezpieczne jest zastosowanie przerwy w uzupełniającej hormonoterapii. Do badania włączono ponad 500 chorych na raka piersi poniżej 43. roku życia (mediana 37 lat), które przyjmowały HT przez 18-30 miesięcy. 62% z nich otrzymała wcześniej chemioterapię. Po trzech miesiącach od zaprzestania HT kobiety otrzymywały zgodę na dwuletnią przerwę w leczeniu, aby zajść w ciążę, urodzić dziecko i móc je karmić piersią. Po trzech latach obserwacji okazało się, że przerwa w leczeniu nie zwiększyła ryzyka wznowy nowotworu. Blisko 75% kobiet zaszło w co najmniej jedną ciążę i zdecydowana większość z nich wróciła do HT po planowanej przerwie. Łącznie w trakcie badania odnotowano 507 ciąż, a 86% z nich zakończyło się porodem żywego dziecka. Z technik wspomaganego rozrodu skorzystało 43% chorych. Powikłania w ciąży wystąpiły u 11% kobiet i najczęściej było to nadciśnienie/stan przedrzucawkowy (3%) oraz cukrzyca ciążowa (2%). Niską wagę urodzeniową miało zaledwie 8% noworodków, a u 2% stwierdzono wady wrodzone. 62% chorych, które urodziły dzieci, karmiły je piersią. HT wznowiło 76% chorych. Wśród chorych, które nie wznowiły HT w 8% przyczyną była wznowa nowotworu i konieczność zastosowania innych form terapii. Spośród chorych bez wznowy nowotworu, które nie wznowiły HT, 79% podjęło tę decyzję z powodu kontynuacji prób zajścia w ciążę, ciąży, niedawnego porodu lub karmienia piersią.

San Antonio Breast Cancer Symposium (SABCS) 2022: Abstract GS4-09. Presented December 9, 2017

punkt6. Od czasu pandemii COVID-19 mniej osób zgłasza się na badania przesiewowe

Badania przesiewowe w kierunku raka piersi, raka szyjki macicy i raka jelita grubego to skuteczne metody zapobiegania lub wczesnego wykrywania tych nowotworów i zmniejszające związaną z nimi umieralność. W czasopiśmie JAMA Oncology opublikowano badanie w którym oceniono wpływ pandemii COVID-19 w Stanach Zjednoczonych na zgłaszalność na badania przesiewowe. Na początku 2020 roku, kiedy rozpoczęła się pandemia, zgłaszalność na mammografię (badanie przesiewowe w kierunku raka piersi) spadła o 40%. Pod koniec 2020 roku wydawało się, że zgłaszalność wróciła do poziomu sprzed pandemii, jednak po 2 latach od jej rozpoczęcia zgłaszalność jest nadal o 10% niższa niż przed pandemią. Liczba osób zgłaszających się na cytologiczne badanie przesiewowe w kierunku raka szyjki macicy zmniejszyła się o 25%, a na badania przesiewowe w kierunku raka jelita grubego o 10% w porównaniu z okresem sprzed pandemii. Autorzy pracy wyrażają zaniepokojenie tak niską zgłaszalnością na badania przesiewowe i podkreślają konieczność podjęcia propagujących je działań.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt7. Akupunktura zmniejsza bóle stawów spowodowane leczeniem inhibitorami aromatazy

Inhibitory aromatazy to grupa doustnych leków stosowana u kobiet chorych na hormonozależnego raka piersi. Są one stosowane przez kilka lat, istotne jest zatem radzenie sobie z ich działaniami niepożądanymi. Jednym z nich są bóle stawów. Objawy te nie występują u wszystkich osób, jednak u części mogą ograniczać normalne funkcjonowanie i powodować konieczność odstawienia leku. W badaniu opublikowanym w JAMA Network Open sprawdzono, czy akupunktura zmniejsza bóle stawów spowodowane inhibitorami aromatazy. 226 chorych na wczesnego raka piersi przydzielono do trzech grup. W pierwszej przez 12 tygodni stosowano akupunkturę, druga przez 12 tygodni otrzymywała pozorną akupunkturę, polegającą na wbijaniu igieł w okolice niebędące punktami do akupunktury, a w trzeciej (kontrolnej) nie stosowano żadnych zabiegów. Wyjściowo u wszystkich chorych występował ból stawów w przedziale 6-7 w 10 stopniowej skali. Po 52 tygodniach w grupie poddanej akupunkturze ból zmniejszył się średnio o 2,7 punktu, w grupie z pozorną akupunkturą o 1,46, a w grupie kontrolnej o 1,55.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt8. Tylko jedna trzecia Amerykanów ma świadomość, że spożywanie alkoholu zwiększa ryzyko nowotworów

W ankiecie, z udziałem ponad 3.800 osób sprawdzono świadomość społeczeństwa amerykańskiego na temat szkodliwości spożywania alkoholu. Tylko 31% ankietowanych osób zdawało sobie sprawę, że spożywanie wysokoprocentowych alkoholi zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory Jeszcze mniej osób (odpowiednio 20,3% i 24,9%) wiedziało o szkodliwości piwa i wina. Część osób biorących udział w ankiecie uważała, że alkohol ma prozdrowotne działanie, a 10% osób uważało, że picie wina zmniejsza ryzyko nowotworów. Ponad 50% osób nie wiedziało, czy spożywanie alkoholu ma jakikolwiek wpływ na ryzyko rozwoju nowotworów. Wyniki pracy pokazują niską świadomość społeczeństwa na temat szkodliwości spożywania alkoholu oraz konieczność społecznej edukacji dotyczącej tego zagadnienia.

www.medscape.com

punkt9. Implanty piersi powodują niewielki wzrost ryzyka rozwoju anaplastycznego chłoniaka z dużych komórek

Implanty piersi wykonywane u zdrowych kobiet ze względów estetycznych zwiększają ryzyko chłoniaka anaplastycznego z dużych komórek. U chorych na raka piersi poddawanych amputacji ryzyko kolejnego nowotworu spowodowanego rekonstrukcją może być dużym obciążeniem psychicznym. W badaniu opublikowany w JAMA Network Open oceniono, czy związane z rekonstrukcją zwiększone ryzyko chłoniaka anaplastyczngo dotyczy także chorych na raka piersi. Oszacowano, że na milion kobiet poddanych rekonstrukcji piersi co roku 12 zachoruje na chłoniaka anaplastycznego z dużych komórek. Są to wyniki porównywalne do obserwowanych u zdrowych kobiet z implantami piersi. Autorzy pracy podkreślają konieczność informowania pacjentek poddawanych rekonstrukcji piersi z użyciem implantów o zwiększonym ryzyku chłoniaka anaplastycznego z dużych komórek. Jednocześnie zauważają, że ryzyko zachorowania jest bardzo małe, w związku z tym nie powinno ono wpływać na decyzje pacjentek odnośnie rekonstrukcji.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

punkt10. Chorzy na nowotwory u kresu życia często niepotrzebnie otrzymują systemowe leczenie

W ostatnich latach podkreśla się niecelowość uporczywego systemowego leczenia (chemioterapii czy immunoterapii) u schyłku życia chorych na nowotwory. Wiadomo, że zbyt uporczywe stosowanie chemioterapii wiąże się z opóźnieniem rozpoczęcia opieki hospicyjnej, gorszą jakością życia, oraz często krótszym przeżyciem. W badaniu opublikowanym w JAMA Oncology sprawdzono, czy mimo wiedzy o szkodliwości uporczywego leczenia onkologicznego lekarze stosują je rzadziej niż przed kilkoma laty. W tym celu w 280 klinikach onkologicznych w Stanach Zjednoczonych porównano stosowanie leczenia systemowego w 2015 i 2019 roku w ciągu ostatnich 30 i 14 dni przed śmiercią chorego. Stwierdzono, że zarówno w roku 2015, jak i 2019 aż 39% chorych otrzymało leczenie systemowe w ciągu 30 dni przed śmiercią, a 17% w ciągu 14 dni przed śmiercią. W ostatnich latach zmienił się jednak rodzaj stosowanego leczenia. Udział chemioterapii spadł z 26% w 2015 roku do 16% w 2019 roku, natomiast immunoterapii zwiększył się z 5% do 18%. Autorzy pracy podkreślają, że stosowanie u kresu życia zarówno chemioterapii, jak i immunoterapii nie ma uzasadnienia. W związku z tym zachęcają do rozmowy z chorymi w końcowych stadiach nowotworu na temat celowości leczenia onkologicznego i ich szybszego kierowania do opieki hospicyjnej.

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

 
 

1. Badania przesiewowe wykrywają blisko 15% nowotworów

Skuteczność badań przesiewowych udowodniono dotychczas w raku piersi, raku szyjki macicy, raku jelita grubego i raku płuca. Łącznie nowotwory te odpowiadają w USA za 29% zachorowań i 25% zgonów z powodu nowotworów. Naukowcy z Uniwersytetu w Chicago policzyli odsetek nowotworów rozpoznanych w USA w badaniach przesiewowych w 2017 roku. W raporcie uwzględniono również nowotwory gruczołu krokowego wykrywane poprzez przesiewowe oznaczenia poziomu PSA (prostate specific antygen). Aż 77% nowotworów gruczołu krokowego rozpoznano na podstawie badania przesiewowego, co potwierdza wysoką częstość występowania tej choroby w społeczeństwie oraz jej nadrozpoznawalność w badaniach przesiewowych. Odsetek nowotworów rozpoznanych w badaniach przesiewowych dla raka piersi, raka szyjki macicy, raka jelita grubego i raka płuca wyniósł odpowiednio 61%, 52%, 45% i 3%. Ogółem, w całych Stanach Zjednoczonych, odsetek nowotworów rozpoznanych dzięki skriningowi wyniósł 14%. Zgodnie z wynikami analizy, odsetek ten można by zwiększyć do 29% gdyby badania przesiewowe były oferowane wszystkim grupom odbiorców.

cancerdetection.norc.org

2. Dzięki badaniom klinicznym zyskano w USA ponad 14 mln lat życia

Udział w badaniach klinicznych pozwala chorym na dostęp do najnowszych terapii. Niestety część z nich obawia się niestandardowego postępowania. Amerykańscy badacze przeanalizowali 162 badania kliniczne 3. fazy z lat 1980-2020, w których udział wzięło blisko 110 tys. chorych. Wyniki 90% badań opublikowano w czasopismach o wysokim wskaźniku Impact Factor, a 88% cytowano w wytycznych dotyczących standardów leczenia. Poprawę czasu całkowitego przeżycia wykazano w ramionach eksperymentalnych 82% badań, w tym w 57% były to różnice istotne statystycznie. Ekstrapolując wyniki analizy na amerykańską populację oszacowano, że dzięki badaniom klinicznym do 2020 roku u chorych na nowotwory udało się łącznie zyskać 14,2 mln lat życia. Badacze prognozują, że zysk ten do 2030 roku wyniesie 24 mln lat. Analizowane badania były finansowane ze środków publicznych. Według autorów publikacji ich koszt wyniósł 4,63 mld dolarów, co oznacza „cenę” zyskanego roku życia równą 326 dolarów.

ascopubs.org

3. Chorzy na nowotwory neuroendokrynne bardziej cenią jakość życia niż jego długość

Neuroendokrynne nowotwory należą do rzadkich nowotworów. Ze względu na swój powolny przebieg i nieswoiste objawy najczęściej rozpoznawane są w zaawansowanych stopniach, uniemożliwiających radykalne leczenie chirurgiczne. Nawet jednak w przypadku odległych przerzutów średni czas przeżycia chorych wynosi ponad 9 lat. Amerykańscy badacze postanowili sprawdzić, jakie są oczekiwania wobec leczenia oraz jakości życia w tej grupie chorych. Do badania włączono 60 chorych na neuroendokrynne nowotwory, w 97% w IV stopniu zaawansowania. Najczęstszą lokalizacją nowotworu był przewód pokarmowy (42%), trzustka (30%) i płuco (22%). Połowa chorych przekroczyła 50. rok życia. Jako najistotniejszy efekt leczenia 47% chorych wskazało zachowanie możliwości wykonywania codziennych czynności. Kolejne najczęściej wskazywane cele to wydłużenie życia (30%), zmniejszenie dolegliwości bólowych (12%) oraz zmniejszenie zawrotów głowy, osłabienia i duszności (12%). Utrzymanie sprawności było najważniejszą korzyścią zarówno w opinii młodych, jak i starszych chorych. Zaledwie 52% chorych uważało, że ich cel leczenia jest zgodny z koncepcją prowadzącego onkologa.

jnccn.org/view/journals/jnccn

4. Zastosowanie chemioterapii w II i III trymestrze ciąży nie zagraża zdrowiu płodu

W badaniu opublikowanym w Journal of Clinical Oncology oceniono długofalowy wpływ chemioterapii stosowanej u kobiet ciężarnych. Analizie poddano 42 osoby, których matki w latach 1978-2018 otrzymywały w trakcie ciąży chemioterapię. Chemioterapię podawano albo w drugim (74%), albo w trzecim trymestrze (26%). Dzieci tych kobiet, w porównaniu z dziećmi matek, które nie otrzymywały chemioterapii, nie miały zwiększonego ryzyka występowania wad wrodzonych, chorób somatycznych, nowotworów, zaburzeń psychicznych, uszkodzeń szpiku kostnego czy zwiększonego ryzyka zgonu.

ascopubs.org

5. Czy przesiewową kolonoskopię można wykonywać rzadziej?

Przesiewowa kolonoskopia u osób powyżej 50. roku życia wykonywana jest co 10 lat. W JAMA Oncology opublikowano wyniki badania oceniającego możliwość wydłużenia przerw pomiędzy badaniami. Analizie poddano dane ponad 120 tys. osób powyżej 65. roku życia, u których wykonano co najmniej dwie kolonoskopie w ciągu 10 lat, z których pierwsza nie wykazała żadnych zmian. Wyniki porównano z danymi wszystkich chorych powyżej 65. roku życia poddanych temu badaniu przesiewowemu. Częstość występowania zaawansowanych gruczolaków i raków jelita grubego w kolejnej kolonoskopii wykonanej po 10 latach od poprzedniego negatywnego badania wyniosła 3,6% u kobiet i 5,2% u mężczyzn. Odsetki te wzrosły odpowiednio do 4,9% i 6,6% w przypadku przerwy 14-letniej. Dla porównania, w grupie wszystkich chorych poddawanych kolonoskopii, zaawansowane polipy i nowotwory rozpoznano u 7,1% kobiet i 11,6% mężczyzn. W związku z niskim ryzykiem rozwoju nowotworu autorzy badania postulują rozważenie wydłużenia przerw pomiędzy przesiewowymi kolonoskopiami, szczególnie u kobiet i młodszych chorych.

jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine

6. Nawet 2 minuty intensywnych ćwiczeń dziennie działa prozdrowotnie

Aktywność fizyczna zmniesza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych oraz nowotworów. Nie wiadomo, jaka jest optymalna ilość czasu, którą powinniśmy poświęcać na aktywność fizyczną. W badaniu opublikowanym w European Heart Journal sprawdzono, czy trwający 2 minuty dziennie bardzo intensywny wysiłek fizyczny korzystnie wpływa na zdrowie. W badaniu wzięło udział ponad 71 tysięcy osób, którym mierzono czas intensywnego wysiłku fizycznego w ciągu dnia. 5-letnie ryzyko zgonu z jakiegokolwiek powodu dla osób bez żadnej aktywności fizycznej w ciągu dnia wyniosło 4,17%. U osób z intensywną aktywności fizyczną w zakresie od 2 do 10 minut tygodniowo 5-letnie ryzyko zgonu wyniosło 2,12%, u osób intensywnie ćwiczących 10-30 min tygodniowo - 1,78%, a u osób ćwiczących powyżej 30 min - 1,47%. Dodatkowo zauważono, że już 15-20 min bardzo intensywnego wysiłku zmniejsza ryzyko zgonu o 16-40%, a efekt ten jest najlepszy przy 50-57 minutach tygodniowo.

academic.oup.com/eurheartj

7. Regularna suplementacja witaminy D może zmniejszać ryzyko czerniaka

Od wielu lat trwają badania nad rolą witaminy D w prewencji chorób nowotworowych, ale ich wyniki są często niejednoznaczne. W czasopiśmie Melanoma Research opublikowano badanie w którym sprawdzono wpływ regularnego stosowania witaminy D na ryzyko rozwoju czerniaka skóry. Przebadano 498 osób w wieku 21-79 lat z grup ryzyka zachorowania na nowotwory skóry (osoby które w przeszłości chorowały na nowotwór skóry oraz osoby poddane immunosupresji). Uczestników badania, zależnie od deklarowanego spożycia witaminy D, podzielono na 3 grupy. W pierwszej znalazły się osoby niestosujące witaminy D, w drugiej stosujące ją okazjonalnie, a w trzeciej regularnie. Zauważono, że osoby stosujące wcześniej witaminę D rzadziej chorowały na nowotwory skóry. Ryzyko zachorowania na czerniaka u osób regularnie stosujących witaminę D było o 55% mniejsze w porównaniu do osób, które jej nie stosowały. Autorzy pracy podkreślają konieczność dalszych prospektywnych badań dotyczących tego zagadnienia i zalecają stosowanie witaminy D zgodnie z wytycznymi danego kraju..

journals.lww.com/melanomaresearch

8. Zmiana stylu życia na prozdrowotny zmniejsza ryzyko rozwoju raka jelita grubego

Do rozwoju niektórych nowotworów przyczynia się niezdrowy styl życia. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie The American Journal of Gastroenterology sprawdzono, czy zmiana stylu życia wpływa na ryzyko rozwoju raka jelita grubego. W badaniu wzięło udział ponad 290 tysięcy Europejczyków, dla których wyliczono healthy lifestyle index (HLI), uwzględniający palenie papierosów, spożywanie alkoholu, aktywność fizyczną oraz BMI (body mass index). HLI mieściło się w zakresie od 0 (najbardziej niezdrowy styl życia) do 16 (najzdrowszy styl życia). HLI pierwszy raz wyliczano na początku badania, a drugi raz średnio po 5,7 latach jego trwania. W tym czasie rozpoznano 2799 raków jelita grubego. Zauważono, że każdy wzrost HLI o 1 jednostkę w 16-stopniowej skali zmniejszał ryzyko raka jelita grubego o 3%. Dodatkowo wykazano, że osoby z wyjściowo najwyższym indeksem HLI (>11), które w trakcie trwania badania pogorszyły swój styl życia i ich HLI spadło poniżej 9 miały o 34% wyższe ryzyko zachorowania na raka jelita grubego niż osoby, które przez cały czas utrzymywały wysoki wskaźnik HLI. Badanie to po raz kolejny potwierdza duże znaczenie zdrowego stylu życia w zapobieganiu rozwojowi nowotworów.

journals.lww.com

9. Małżonkowie chorych na nowotwór mają wyższe ryzyko zaburzeń psychicznych

W badaniu przeprowadzonym na populacji duńskiej i szwedzkiej sprawdzono, czy małżonkowie osób chorych na nowotwór mają wyższe ryzyko zaburzeń psychicznych niż osoby z ogólnej populacji. Ponad 540 tysięcy małżonków osób chorujących na nowotwór porównano do blisko 3 milionów osób ze zdrowym współmałżonkiem. Osoby poddane analizie nie miały wcześniej epizodów zaburzeń psychicznych. Po ponad 7 letniej obserwacji małżonkowie osób chorych na nowotwór mieli ryzyko rozwoju zaburzenia psychicznego równe 6,8 na 1000 osobolat, a osoby ze zdrowym współmałżonkiem 5,8 na 1000 osobolat. Do najczęstszych zaburzeń psychicznych należała depresja, zaburzenia związane ze stresem oraz uzależnienia. Największe ryzyko chorób psychicznych de novo miały osoby, których współmałżonek chorował na źle rokujący nowotwór np. raka płuca, przełyku, trzustki lub zaawansowane stadium choroby nowotworowej. Autorzy pracy podkreślają konieczność objęcia opieką psychologiczną i psychiatryczną członków rodzin osób chorujących na nowotwór.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

10. Wpływ operacji bariatrycznej na zachorowanie na nowotwory

Operacja bariatryczna jest chirurgiczną metodą leczenia otyłości, stosowaną po niepowodzeniu wcześniejszych prób leczenia innymi metodami. W związku z ryzykiem okołooperacyjnym i późniejszymi konsekwencjami osoby poddające się operacji bariatrycznej muszą być świadome jej konsekwencji i zmotywowane do dalszego lecznia otyłości. Jedną z negatywnych konsekwencji tego zabiegu może być nasilony refluks żołądkowo-przełykowy, który jest czynnikiem ryzyka raka przełyku i żołądka. W badaniu opublikowanym w JAMA Surgery sprawdzono, czy operacja bariatryczna wpływa na ryzyko zachorowania na raka przełyku i żołądka. Porównano dane z francuskiej bazy danych ponad 300 tysięcy osób z otyłością, które poddały się operacji bariatrycznej oraz ponad 600 tysięcy osób z otyłością leczonych innymi metodami. Po blisko 6-letnim okresie obserwacji u 337 pacjentów rozpoznano raka żołądka lub przełyku. Grupa po operacji bariatrycznej miała o 40% mniejsze ryzyko zachorowania na jeden z tych nowotworów. Dodatkowo zauważono, że osoby, które poddały się operacji bariatrycznej, miały o 24% niższe ryzyko rozwoju jakiegokolwiek nowotworu.

jamanetwork.com/journals/jamasurgery

Fundacja Polska Liga Walki z Rakiem otrzymała status organizacji pożytku publicznego

Z przyjemnością informujemy, że w 2023 Fundacja Polska Liga Walki z Rakiem otrzymała status organizacji pożytku publicznego. Wesprzyj działania Ligi i przekaż nam 1,5 % podatku. Wystarczy wpisać w deklarację KRS 0000567698 lub skorzystać z darmowego programu do rozliczeń podatkowych.

 1. Wpływ masy ciała na efekt suplementacji witaminą D

JAMA Network Open opublikowano wyniki badania VITAL (Vitamin D and Omega-3 Trial), w którym oceniano wpływ suplementacji witaminy D na ryzyko zachorowania na nowotwory i choroby układu krążenia. Obecna analiza dotyczyła wpływu masy ciała na efekt suplementacji. Okazało się, że osoby z właściwą masą ciała (BMI < 25 kg/m2) przyjmujące 2000 j. witaminy D dziennie miały, w porównaniu do osób otrzymujących placebo, mniejsze ryzyko zachorowania na nowotwór, zgonu z powodu nowotworu oraz zachorowania na choroby autoimmunologiczne odpowiednio o 24%, 42% i 22%. U osób z nadwagą (BMI 25-30 kg/m2) oraz otyłością (BMI powyżej 30 kg/m2) nie zauważono zysku z suplementacji. Aby zrozumieć przyczyny tych różnic, autorzy badania przeanalizowali dane ponad 16 tys. osób. Średnie stężenie 25-hydroksywitaminy D (prekursora witaminy D3) w osoczu u osób o niewłaściwej masie ciała było istotnie niższe niż u osób z właściwym BMI (odpowiednio 28 ng/ml i 32,3 ng/ml, p<0.001). U 2742 chorych wykonano ponowne pomiary po dwóch latach. Okazało się, że u osób z BMI ≥ 35 kg/m2, które otrzymywały taką samą dawkę witaminy jak osoby z BMI poniżej 25 kg/m2, średni wzrost stężenia 25-hydroksywitaminy D we krwi był niższy (odpowiednio 10 ng/ml w porównaniu do 13,5 ng/ml). Autorzy badania uważają, że głównym powodem nieskuteczności suplementacji u osób z nadwagą i otyłych jest nadmierna ilość tkanki tłuszczowej, w której gromadzi się rozpuszczalna w tłuszczach witamina D.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

 2. „Zdrowa metabolicznie” otyłość zwiększa ryzyko niektórych nowotworów

Zazwyczaj otyłość powoduje szereg zaburzeń metabolicznych, w tym podwyższone stężenie glukozy, trójglicerydów i cholesterolu we krwi. Zwiększa ona nie tylko ryzyko chorób wewnętrznych, ale również niektórych nowotworów. W badaniu opublikowanym w Journal of the National Cancer Institute sprawdzono, czy „zdrowa metabolicznie” otyłość, a więc taka, kiedy pacjent mimo BMI powyżej 30 kg/m2 ma w normie ciśnienie tętnicze oraz stężenie trójglicerydów i glukozy we krwi, zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów zależnych od otyłości. W tym celu przebadano ponad 790 tysięcy Europejczyków pod kątem BMI, ciśnienia tętniczego, stężenia trójglicerydów oraz glukozy we krwi. W trakcie trwającej średnio 19 lat obserwacji rozpoznano ponad 23,5 tys. nowotworów związanych z otyłością. Stwierdzono, że osoby z „niezdrową” metaboliczne otyłością mają, w porównaniu z osobami o właściwym BMI, wyższe ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory, zwłaszcza raka trzonu macicy, raka wątrobowokomórkowego i raka nerki (2,5-3 krotny wzrost ryzyka). U osób ze „zdrową” metabolicznie otyłością związane z nią nowotwory występowały częściej niż u osób z właściwym BMI, jednak różnice były mniejsze i najbardziej wyrażone dla raka jelita grubego u mężczyzn, raka pęcherzyka żółciowego, raka nerki, raka wątrobowokomórkowego i raka trzonu macicy u kobiet.

academic.oup.com/jnci/advance-article

3. Biodruk 3D pozwala na tworzenie coraz bardziej skomplikowanych modeli nowotworów

Zaledwie 3,4% potencjalnych leków przeciwnowotworowych przechodzi wszystkie etapy badań klinicznych, co może wynikać z niedoskonałości modeli laboratoryjnych. Kolonie komórkowe hodowane dwuwymiarowo nie naśladują przestrzennej budowy tkankowej ani mikrośrodowiska nowotworu. Rozwiązaniem tego problemu może być biodruk 3D, który jako „tuszu” używa żywe komórki. Dotychczas modele nowotworów tworzono nadrukowując komórki raka na warstwę hydrożelu. Amerykańscy badacze poszli o krok dalej. Ich model składał się z komórek nowotworu wraz z naczyniami, co lepiej naśladuje mikrośrodowisko nowotworu. Drukowanie tak złożonych modeli daje nadzieję na sworzenie in vitro warunków podobnych jak w ludzkim ciele, co powinno zwiększyć skuteczność przedklinicznych badań nowych leków przeciwnowotworowych.

onlinelibrary.wiley.com

 4. Oddziały jednodniowej diagnostyki onkologicznej przyszłością badań przesiewowych?

W 2006 roku w Tel Aviv Medical Center otwarto oddział The Integrated Cancer Prevention Center (ICPC), oferujący interdyscyplinarną ambulatoryjną jednodniową diagnostykę w kierunku najczęstszych nowotworów. W Journal of Clinical Oncology opublikowano wyniki badań 8600 mężczyzn i 8500 kobiet, którzy w latach 2006-2019 skorzystali z usług tego ośrodka. Osoby zgłaszające się do oddziału nie zgłaszały objawów chorobowych, a ich średnia wieku wynosiła 47 lat. W ramach jednodniowego pobytu wykonywano u nich przesiewowe badania zalecane przez US Preventive Services Task Force w kierunku raka piersi, szyjki macicy, jelita grubego oraz płuca. Dodatkowo przeprowadzano diagnostykę w kierunku nowotworów skóry, jajnika, trzonu macicy, tarczycy, jąder, gardła środkowego i gruczołu krokowego. Łącznie wykryto 259 nowotworów u 251 osób. Udział chorych w 0, I, II, III i IV stopniu zaawansowania nowotworu w momencie rozpoznania wyniósł odpowiednio 19,8%, 45,6%, 12,1%, 10,1% i 12,5%. Trzy czwarte nowotworów rozpoznano podczas pierwszej wizyty. Zaledwie jedna czwarta chorych wymagała dalszych badań. Nie rozpoznano 17 nowotworów, w tym sześciu objętych badaniami przesiewowymi. Wyniki badań porównano z danymi z izraelskiej bazy danych medycznych. Okazało się, że w ICPC wykrywano mniej nowotworów w IV stopniu zaawansowania. Przykładowo, żaden z wykrytych nowotworów piersi nie był w IV stopniu, podczas gdy w ogólnej populacji było to 3,7%. Podobnie było dla raka płuca (7% vs 11%), raka jelita grubego (20% vs 46%), raka gruczołu krokowego (6% vs 11%) i nowotworów ginekologicznych (0% vs 9%). Podobne wnioski przyniosło porównanie wyników skriningu w ICPC z amerykańską bazą populacyjną. Według autorów badania obserwowany zysk wynika z możliwości wykonania szerokiego panelu badań przesiewowych w ciągu jednego dnia, co oszczędza chorym czas i pieniądze.

ascopubs.org/doi

5. Zaledwie połowa chorych z dodatnim wynikiem testu na krew utajoną wykonuje kolonkoskopię

Jednym z zalecanych badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego jest coroczny test na obecność krwi utajonej w kale. Badanie jest tanie i łatwo dostępne, można je wykonać samodzielnie w domu, wykorzystując gotowe apteczne testy. Czułość testu wynosi 71-92%, a rozpoznanie raka jelita grubego we wczesnym stopniu zaawansowania daje ponad 90% szansę na przeżycie dłuższe niż pięć lat. Wyniki badania opublikowane w JAMA Network Open przyniosły jednak niepokojące dane. Spośród blisko 33 tys. osób w wieku 50-75 lat, u których wykryto krew utajoną w kale, zaledwie 56% wykonało w ciągu roku kolonoskopię, która potencjalnie pozwoliłaby na rozpoznanie raka jelita grubego. Według lekarzy najbardziej prawdopodobną przyczyną tak niskiego odsetka kolonoskopii jest lęk przed tym badaniem i związany z nim dyskomfort.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen

 6. Jak ograniczyć szkodliwe zachowania społeczeństwa?

Blisko połowa nowotworów spowodowana jest modyfikowalnymi czynnikami ryzyka. Do najważniejszych z nich należą palenie papierosów, spożywanie alkoholu oraz wysoki wskaźnik BMI (Body Mass Index). Wysoki wskaźnik BMI ma przede wszystkim związek z nadmiernym spożywaniem wysokoprzetworzonej żywności oraz słodzonych napojów. Organizacja pozarządowa Union for the International Cancer Control (UICC), zrzeszająca około 1180 organizacji członkowskich w ponad 170 krajach, zaapelowała do rządów o realizowanie polityki ograniczającej dostępność i konsumpcję alkoholu, papierosów i wysokoprzetworzonej żywności. Pierwszym krokiem w zapobieganiu tym szkodliwym zachowaniom jest podwyższenie podatku od alkoholu, papierosów oraz słodzonych napojów. Dodatkowo organizacja zaleca ograniczenie możliwości reklam nie tylko alkoholu i papierosów, ale również wysoko przetworzonej żywności i słodzonych napojów. Trzecim krokiem zalecanym przez UICC jest umieszczanie etykiet (podobnych do umieszczanych na papierosach) na alkoholu i słodzonych napojach, aby wskazać konsekwencje ich spożywania. Dodatkowo UICC podkreśla konieczność edukowania społeczeństwa, zwłaszcza dzieci, na temat szkodliwości spożywania słodzonych napojów i wysokoprzetworzonej żywności.

www.medscape.com

 7. Osoby, które w młodości były leczone z powodu nowotworu są bardziej narażone na samotność

Młodzi ludzie narażeni na samotność mają większe ryzyko rozwoju fizycznych i psychicznych chorób, przede wszystkim zaburzeń lękowych oraz depresji. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Cancer sprawdzono, czy osoby które w dzieciństwie przebyły leczenie onkologiczne, są bardziej narażone na poczucie samotności niż ich rówieśnicy. Ponad 9,5 tysiąca młodych dorosłych, którzy w dzieciństwie przebyli nowotwór, oraz ponad 2 tysiące ich rodzeństwa wypełniło dwukrotnie w ciągu sześciu lat ankiety dotyczące poczucia samotności. Zauważono, że osoby po leczeniu onkologicznym ponad dwa razy częściej doświadczały tego poczucia w porównaniu z ich rodzeństwem. Poczucie samotności ponad dziesięciokrotnie zwieszało ryzyko zaburzeń lękowych oraz osiemnastokrotnie ryzyko depresji. Dodatkowo osoby, które po sześcioletniej obserwacji nadal miały poczucie samotności częściej paliły papierosy, spożywały nałogowo alkohol oraz doświadczały problemów zdrowotnych.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

8. Jakość życia przed leczeniem onkologicznym wpływa na tolerancję chemioterapii

Stan ogólny chorych przed rozpoczęciem chemioterapii z powodu zaawansowanego nowotworu jest często związany z wynikami leczenia. W czasopiśmie Cancer opublikowano badanie, w którym sprawdzono, czy kondycja fizyczna oraz osłabienie chorych na wczesnego raka piersi wpływa na tolerancję chemioterapii. Analizie poddano ponad 3 tysiące chorych na raka piersi z francuskiej bazy danych. Spośród nich 33% otrzymało przedoperacyjną, a 67% pooperacyjną chemioterapię. 94% pacjentek otrzymało chemioterapię zawierającą taksoidy, a 91% – antracykliny. W trakcie chemioterapii 15% chorych wymagało zmniejszenia dawek leków, a u 31% doszło do istotnej toksyczności polekowej. Zauważono, że kobiety z wyjściowo gorszą kondycją fizyczną 1,5 raza częściej wymagały zmniejszenia dawek chemioterapii oraz o 50% częściej występowała u nich polekowa toksyczność.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

 9. Rozpoznanie ciężkiej choroby zwiększa ryzyko samobójstwa

Rozpoznanie ciężkiej choroby stanowi silny stres. Wymaga ono zmiany dotychczasowego stylu życia i podporządkowania go wymogom klinicznym. Choroba może powodować depresję oraz inne zaburzenia psychiczne. W The Lancet Regional Health opublikowano badanie, w którym sprawdzono czy ciężka choroba (zaawansowany nowotwór, przewlekły zespół wieńcowy, przewlekła obturacyjna choroba płuc, choroby neurodegeneracyjne) zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa. Okazało się, że ryzyko to zwiększa każda z tych chorób. U chorych na zaawansowane nowotwory było ono większe ponad dwa razy, na przewlekły zespół wieńcowy 1,7 razy, na przewlekłą obturacyjną chorobą płuc ponad 2,2 razy, a na choroby neurodegeneracyjne – aż 12-krotnie. Badanie to potwierdza konieczność objęcia osób z przewlekłymi chorobami kompleksową opieką zapewniającą odpowiednie wsparcie psychologiczne i psychiatryczne.

www.sciencedirect.com/science

 Przekaż Fundacji Polska Liga Walki z Rakiem 1,5% podatku

Wesprzyj Serwis Onkologiczny dla Dziennikarzy oraz inne działania Ligi i przekaż nam 1,5 % podatku. Wystarczy wpisać w deklarację KRS 0000567698 lub skorzystać z darmowego programu do rozliczeń podatkowych.

FUNDACJA POLSKA LIGA WALKI Z RAKIEM

Warszawa 00-151, ul. Nowolipki 9B email:Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. www.ligawalkizrakiem.pl

REZYGNACJA

W przypadku chęci rezygnacji prosimy o maila z tematem wiadomości "REZYGNACJA NEWSLETTER ONKOSERWIS" na adres email:Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

1. Przesądy wciąż żywe – wyniki francuskiego badania populacyjnego

We Francji od 2005 roku co pięć lat przeprowadza się telefoniczną ankietę oceniającą styl życia społeczeństwa oraz jego wiedzę i spostrzeżenia na temat nowotworów. Ostatni raport z 2021 roku obejmuje blisko 5 tys. osób w wieku 15-85 lat. Według 67,7% ankietowanych nowotwory są chorobami dziedzicznymi. Większość uczestników badania nie zauważa różnicy pomiędzy dziedziczną genetyczną predyspozycją do nowotworów, a dziedziczeniem nowotworów, co w opinii autorów może zniechęcać do badań przesiewowych i zmiany stylu życia, „skoro i tak zachorują”. Ankieta ujawniła również mity dotyczące palenia tytoniu. Uczestnicy badania byli świadomi szkodliwości nałogu, ale wielu z nich uważało, że krótki czas jego trwania lub wypalanie kilku papierosów dziennie nie zwiększa ryzyka rozwoju nowotworów (odpowiednio wg 41% i 58,1% osób). Aż 34% respondentów zgodziło się ze zdaniem: “W opinii ankietowanych palenie papierosów powoduje raka tylko u osób palących dużo papierosów dziennie przez wiele lat.”, 54,6% twierdzi, że „ćwiczenia oczyszczają płuca z dymu tytoniowego.”, a według 61,6% osób „osoba paląca może uniknąć rozwoju raka płuca, jeżeli w odpowiednim momencie rzuci nałóg.”. Większość uczestników badania nie posiada podstawowej wiedzy dotyczącej etiologii raka płuca. Ponad połowa badanych uznała, że e-papierosy są równie szkodliwe co zwykłe papierosy, podczas gdy brak na to dowodów naukowych, a 43,3% osób uznało, że „zanieczyszczenie powietrza jest silniejszym czynnikiem rozwoju nowotworu niż papierosy.”. Kolejnym tematem ankiety był trzeci najsilniejszy, po papierosach i alkoholu, modyfikowalny czynnik rozwoju nowotworów, czyli otyłość i nieprawidłowa dieta. Wśród 12,5 tys. wskazań czynników ryzyka rozwoju raka otyłość wybrano zaledwie 100 razy. Tylko jedna trzecia ankietowanych była świadoma związku otyłości z ryzykiem rozwoju nowotworów. Tak samo niski odsetek ankietowanych wskazał alkohol jako czynnik ryzyka, a według 23,5% spożywanie niewielkich ilości wina ma wpływ ochronny. Świadomość, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko rozwoju raka piersi miało zaledwie 27% uczestników badania, a 20,9% osób uważało, że korzystanie z solarium jest mniej szkodliwe niż opalanie na słońcu.

www.e-cancer.fr

www.medscape.com

2. Tryliony dolarów na leczenie nowotworów na świecie

Według WHO w 2020 roku na nowotwór zmarło na świecie blisko 10 mln ludzi. Według analizy opublikowanej w JAMA Oncology globalny koszt leczenia nowotworów w latach 2020-2050 wyniesie 25,2 tryliona dolarów. Autorzy badania podkreślają, że niezbędne są większe inwestycje w diagnostykę, badania przesiewowe i leczenie, aby ograniczyć liczbę zgonów. Do najbardziej „kosztownych” nowotworów należą rak płuca (3,9 tryliona dolarów), rak jelita grubego (2,8 tryliona dolarów), rak piersi (2 tryliony dolarów), rak wątroby (1,7 tryliona dolarów) oraz białaczki (1,6 tryliona dolarów). W raporcie opisano również nierówności ekonomiczne w skali świata. Krajami, które poniosą największe koszty będą Chiny (6,1 tryliona dolarów) i USA (5,3 tryliona dolarów), pomimo że trzy czwarte zgonów nowotworowych na świecie występuje w krajach o niskim i średnim dochodzie.

jamanetwork.com

3. Rośnie liczba zachorowań na nowotwory jelita grubego wśród osób poniżej 50. roku życia

Rak jelita grubego dotyczy najczęściej osób po 50. roku życia. Wiele doniesień z ostatnich lat zwraca uwagę na rosnącą liczbę zachorowań w młodszych grupach wiekowych. American Cancer Society opublikowało raport, według którego odsetek chorych poniżej 55. roku życia wzrósł z 11% w 1995 roku do 20% w 2019. Obserwuje się również większy udział chorych w zaawansowanym stopniu choroby – odpowiednio 52% i 60% w roku 2000 i 2019. Ocenia się, że w 2023 roku 13% nowotworów jelita grubego będzie rozpoznanych u osób poniżej 50. roku życia, a jedną trzecią będą stanowić osoby w wieku 50-64 lat. Rak jelita grubego jest trzecimi co do częstości nowotworem na świecie. Ponad połowa zachorowań związana jest z modyfikowalnymi czynnikami ryzyka, takimi jak nieprawidłowa dieta, otyłość, brak aktywności fizycznej, spożywanie alkoholu i palenie papierosów.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

4. Występowanie w rodzinie chorób zapalnych jelit nie zwiększa ryzyka zachorowania na nowotwory jelita grubego

Choroby zapalne jelit (inflammatory bowel diseases, IBD) stanowią dużą heterogenną grupę, często o nieznanej etiologii. Wiadomo też, że ich występowanie predysponuje do rozwoju nowotworów jelit. Szwedzcy badacze przeprowadzili badanie oceniające, czy osoby spokrewnione z chorymi na IBD mają również zwiększone ryzyko zachorowania na raka. Do analizy włączono dane blisko 70 tys. chorych na nowotwory jelita grubego, z których 2% (1599) chorowało na IBD. Grupę kontrolną stanowiło 343 tys. osób bez rozpoznania nowotworu, w tym 1477 (0,5%) z IBD. W całej analizowanej populacji 2,2% osób miało co najmniej jednego krewnego pierwszego stopnia chorującego na IBD. Badacze nie znaleźli związku pomiędzy występowaniem w rodzinie IBD a ryzkiem zachorowania na nowotwór. Brak korelacji był niezależny od takich czynników jak rodzaj IBD (choroba Crohn’a, wrzodziejące zapalenie jelita), liczba krewnych z IBD, rodzaj pokrewieństwa, wiek zachorowania na IBD, rozległość procesu zapalnego jelita czy zachorowanie na nowotwór poniżej 50. roku życia. Badanie to potwierdza, że nie ma potrzeby intensyfikacji badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego w rodzinach chorych na IBD.

5. Test wykonany z moczu może wykryć raka pęcherza moczowego

Rak pęcherza moczowego jest piątym co do częstości nowotworem w krajach Unii Europejskiej. Jego wczesne rozpoznanie pozwala na wyleczenie choroby. Niestety do rozpoznania nowotworu często dochodzi na etapie rozsiewu choroby. Naukowcy z Francji, Iranu i Stanów Zjednoczonych zidentyfikowali najczęściej występujące mutacje w raku pęcherza moczowego. Następnie opracowali test, który wykrawa te mutacje w moczu. Spośród 50 tysięcy zdrowych osób, od których 10 lat temu na potrzeby innego badania klinicznego pobrano próbki moczu, u czterdziestu rozpoznano raka pęcherza moczowego. U 29 z nich udało się zbadać próbkę moczu pobraną 10 lat wcześniej. U 19 chorych (66%) na podstawie wykonanego testu można było przewidzieć rozwój raka pęcherza moczowego. Celem kontroli wykonano test moczu 98 zdrowych osób; u 94 z nich wynik był ujemny. Autorzy pracy podkreślają, że obecnie prowadzenie badań przesiewowych w kierunku raka pęcherza moczowego za pomocą opracowanego testu wydaje się mało prawdopodobne, jednak nie wykluczają, że w przyszłości będzie on wykorzystywany do wykrywania wznowy miejscowej u chorych po leczeniu z powodu wczesnego raka pęcherza moczowego.

ecancer.org

6. Badanie per rectum nie jest dobrym testem przesiewowym w kierunku raka gruczołu krokowego

Badanie per rectum jest jednym z podstawowych badań lekarskich stosowanych w proktologii, urologii i ginekologii. W pracy zaprezentowanej na tegorocznym kongresie European Association of Urology wykazano, że wyłączne badanie per rectum nie zwiększa wykrywalności raka gruczołu krokowego. W badaniu uczestniczyło ponad 46 tysięcy mężczyzn, spośród których u 6537 wyjściowo wykonano badanie per rectum bez oznaczenia stężenia PSA. W tej grupie 99% mężczyzn nie miało podejrzenia raka gruczołu krokowego. Spośród 57 osób z podejrzeniem raka tylko 37 zakwalifikowano do biopsji gruczołu krokowego, w wyniku której u dwóch rozpoznano raka. Oznaczanie stężenia PSA we krwi i kwalifikowanie chorych na jego podstawie do dalszej diagnostyki cztery razy częściej wykrywało raka gruczołu krokowego w porównaniu do wyłącznego badania per rectum.

www.medscape.com

 7. Antybiotykoterapia może zmniejszać skuteczność leczenia onkologicznego

Immunoterapia jest nową formą leczenia onkologicznego; jej działanie polega na odblokowaniu naturalnych mechanizmów przeciwnowotworowych układu immunologicznego. Przeprowadzone do tej pory badania wykazały, że flora jelitowa ma wpływ na skuteczność immunoterapii oraz jej niepożądane działania. W badaniu opublikowanym w Journal of Clinical Oncology sprawdzono, czy stosowanie antybiotykoterapii w roku poprzedzającym immunoterapię ma wpływ na jej skuteczność. Analizie poddano dane chorych na nowotwór po 65. roku życia, którzy rozpoczęli immunoterapię w latach 2012-2018. Uwzględniono w niej stosowanie antybiotykoterapii na rok oraz na 60 dni przed rozpoczęciem immunoterapii. Spośród ponad 2,7 tysiąca chorych 59% stosowało antybiotyk przynajmniej raz w roku poprzedzającym rozpoczęcie immunoterapii, a 19% na 60 dni przed leczeniem. Średni czas przeżycia wszystkich chorych wyniósł 306 dni. Zauważono, że stosowanie antybiotyków w roku poprzedzającym rozpoczęcie immunoterapii pogarsza czas przeżycia całkowitego o 12%. Największa różnica (26%) dotyczyła niektórych antybiotyków z grupy fluorochinolonów – 26%. Badanie to potwierdza wpływ stosowania antybiotykoterapii na skuteczność immunoterapii nowotworów.

ascopubs.org

8. Dieta śródziemnomorska zmniejsza ryzyko raka gruczołu korkowego

Dieta śródziemnomorska jest uznawana za jedną ze zdrowszych. Zawiera ona dużą ilość warzyw, owoców, ryb i owoców morza. Jej stosowanie zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Naukowcy z Uniwersytetu Australii Południowej sprawdzili, czy stosowanie diety śródziemnomorskiej wpływa na ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego. Porównano stężenie niektórych składników mineralnych we krwi chorych na raka gruczołu krokowego ze stężeniem u zdrowych mężczyzn. Zauważono, że mężczyźni z niskim stężeniem likopenu i selenu we krwi mają wyższe ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego oraz są bardziej narażeniu na działania niepożądane radioterapii. Likopen występuje w dużych ilościach w pomidorach, zwłaszcza w ich przetworach, arbuzach, papajach oraz żurawinach. Najwięcej selenu znajduje się w rybach, owocach morza, drobiu, orzechach i jajkach. Autorzy pracy podkreślają konieczność dostarczania selenu i likopenu w ramach diety, gdyż stosowanie suplementów tych składników może nie przynosić zamierzonych korzyści.

ecancer.org

9. Regularne spożywanie aspiryny zmniejsza ryzyko raka jajnika

Codzienne stosowanie aspiryny zmniejsza ryzyko raja jajnika, jednak w związku z działaniami niepożądanymi aspiryny, nie zaleca się jej w ramach profilaktyki. W badaniu opublikowanym w JAMA Network Open sprawdzono, czy aspiryna działa profilaktycznie także u kobiet z genetycznie uwarunkowanym zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka jajnika. Analizie poddano 8 badań, w których łącznie wzięło udział 4476 chorych na raka jajnika oraz 6659 zdrowych kobiet. 13% chorych na raka jajnika deklarowało regularne spożywanie aspiryny (codziennie lub prawie codziennie), natomiast w grupie kontrolnej jej spożywanie deklarowało 15% kobiet. Zauważono, że niezależnie od genetycznych predyspozycji w kierunku raka jajnika, regularne spożywanie aspiryny zmniejszało ryzyko tego nowotworu o 13%. Autorzy pracy podkreślają konieczność dalszych badań nad rolą profilaktycznego stosowania aspiryny u kobiet z wysokim ryzykiem zachorowania na raka jajnika.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen