punkt Jaki wpływ na jakość danych naukowych ma źródło ich pochodzenia?

Protokoły badań klinicznych często nie są powszechnie dostępne. W celu weryfikacji prezentowanych danych naukowych można skorzystać z dostępnego online rejestru badań klinicznych prowadzonych na całym świecie - ClinicalTrials.gov. Aby ocenić ewentualne rozbieżności pomiędzy planowanymi a opublikowanymi głównymi wynikami badań w dziedzinie onkologii, porównano dane pochodzące z protokołów badań klinicznych, rejestru ClinicalTrials.gov oraz publikacji. Uwzględniono 65 badań III fazy, których wyniki ukazały się w 2 prestiżowych czasopismach (New England Journal of Medicine i Journal of Clinical Oncology) od stycznia 2014 r. do czerwca 2015 r. Stwierdzono różnice w kompletności przedstawiania informacji o głównych celach badań w zależności od źródła. Pełna informacja była zawarta w 73% protokołów, jedynie w 22% w rejestrze online i w 75% w publikacjach. W 19% badań stwierdzono niezgodności pomiędzy celami badania opisanymi w rejestrze a przedstawionymi w publikacji, a w 12% - rozbieżności pomiędzy celami przedstawionymi w protokole i w publikacji. Opisy w rejestrze badań klinicznych były niskiej jakości i mogą nie odzwierciedlać danych zawartych w protokołach.

annonc.oxfordjournals.org

punkt Zwiększone ryzyko popełnienia samobójstwa w grupie ludzi, którzy pokonali raka

Osoby, które zachorowały na nowotwór złośliwy w dojrzałym wieku, mają podwyższone ryzyko samobójstwa. Mało natomiast wiadomo na temat ryzyka samobójstwa u osób wyleczonych z choroby nowotworowej przebytej w młodym wieku. Na podstawie analizy danych pochodzących z norweskich rejestrów przyczyn zgonów i zachorowań na raka stwierdzono 2,5 krotne zwiększenie ryzyka popełnienia samobójstwa w grupie byłych pacjentów, u których nowotwór rozpoznano przed 25. rokiem życia. Tendencję tę obserwowano zarówno w momencie rozpoznania choroby w dzieciństwie, jak i podczas okresu dojrzewania i dojrzałości. Z uwagi na ogólnie niewielką liczbę samobójstw w badanej grupie, wyniki te wymagają potwierdzenia. Świadomość zagrożenia może jednak posłużyć opracowaniu odpowiednich strategii nadzoru i interwencji w ramach długoterminowej obserwacji pacjentów po przebytym skutecznym leczeniu onkologicznym.

www.esmo.org

punkt Czerniak wciąż groźny - analiza trendów zachorowalności i umieralności w USA

Zachorowalność na czerniaka w USA rośnie. W 2009 r. szacowano, że na inwazyjnego czerniaka zachoruje 1 na 58 Amerykanów, a w 2016 r. - 1 na 54. Występowanie wczesnej nieinwazyjnej postaci zwiększyło się z 1 na 78 osób do 1 na 58 osób. W tym czasie wzrosła również roczna liczba zgonów z powodu czerniaka. Zwiększenie zachorowalności nie było spowodowane wyłącznie lepszą wykrywalnością nieinwazyjnej postaci choroby. Wykazano ponadto wolniejszy wzrost zachorowalności na inwazyjnego czerniaka w ostatnich 7 latach w stosunku do wzrostu umieralności, co może sugerować, że nie obserwuje się tymczasem korzystnego wpływu wczesnego wykrywania nowotworu na poprawę rokowania.

www.healio.com

punkt Atezolizumab – nowy lek w terapii chorych na raka płuca

Atezolizumab jest przeciwciałem monoklonalnym reagującym z cząsteczką PD-L1, pobudzającym immunologiczną odpowiedź przeciwnowotworową organizmu. W badaniu III fazy przeprowadzonym w grupie ponad 800 chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca w stadium miejscowo zaawansowanym lub uogólnionym, u których doszło do progresji po wcześniejszej chemioterapii zawierającej związek platyny, oceniono skuteczność leku w porównaniu do standardowego leczenia 2. linii docetakselem. Atezolizumab okazał się bezpiecznym lekiem, który istotnie wydłużył czas przeżycia chorych. Korzyść obserwowano niezależnie od typu histologicznego nowotworu oraz ekspresji PD-L1 w jego komórkach. 18 października 2016 r. atezolizumab został zarejestrowany przez FDA (Food and Drug Administration) w terapii chorych na raka płuca w USA.

www.thelancet.com

punkt Czy kabozantynib zmieni standard leczenia chorych na rozsianego raka nerki?

Kabozantynib jest doustnym lekiem hamującym kinazy VEGFR-2, MET, AXL w komórkach nowotworowych. Korzyść z jego stosowania wykazano już dla uprzednio leczonych chorych na rozsianego raka nerki. W przeprowadzonym badaniu II fazy dotyczącym leczenia 1. linii preparat porównano ze stosowanym dotychczas standardowym leczeniem sunitynibem. Badanie przeprowadzono w grupie ponad 150 chorych na rozsianego jasnokomórkowego raka nerki o pośrednim i niekorzystnym rokowaniu. U chorych leczonych kabozantynibem wykazano istotną poprawę odsetka odpowiedzi na leczenie, wydłużenie czasu do wystąpienia progresji oraz czasu przeżycia wolnego od progresji. Oba leki związane były z podobną częstością występowania działań niepożądanych. Wyniki te, jeśli zostaną potwierdzone w badaniu III fazy, mogą w przyszłości wpłynąć na zmianę postępowania u chorych na raka nerki.

ascopubs.org

punkt System chłodzenia skóry głowy ograniczający łysienie po chemioterapii

Łysienie po chemioterapii stosowanej u chorych na wczesnego raka piersi jest jednym z głównych czynników pogarszających jakość życia kobiet. Podczas ostatniego sympozjum w San Antonio przedstawiono wyniki badania z wykorzystaniem systemu chłodzącego skórę głowy, przeciwdziałającemu łysieniu po chemioterapii. Zbadano ponad 180 chorych na raka piersi poddanych leczeniu antracyklinami lub taksoidami. U części z nich zastosowano nowy system chłodzący przed, w trakcie oraz po podaniu chemioterapii. Ponad połowa chorych, u których stosowano metodę zapobiegającą wyłysieniu, zachowała włosy, podczas gdy w grupie kontrolnej wyłysiały wszystkie kobiety. Skuteczność tego postępowania była wyższa u chorych leczonych taksoidami. 80% kobiet uznało stosowanie systemu chłodzącego za komfortowe. Zapobieganie wyłysieniu może mieć korzystny wpływ na jakość życia chorych poddawanych chemioterapii.

www.healio.com

punkt Nadużywanie świadczeń medycznych w grupie starszych chorych na nowotwory

W onkologii niektóre metody diagnostyczno-lecznicze są nadużywane. Ograniczenie tego zjawiska może korzystnie wpłynąć na poprawę opieki medycznej oraz zmniejszyć koszty leczenia. W retrospektywnym badaniu przeprowadzonym wśród chorych powyżej 66. roku życia, u których rozpoznano nowotwór latach 2004-2011, oceniono zastosowanie 5 niezalecanych w określonych sytuacjach świadczeń. Oceniano konieczność zlecania badań obrazowych podczas oceny zaawansowania i kontroli nowotworów o małym ryzyku rozsiewu, wykorzystanie radioterapii z w paliatywnego napromieniania przerzutów nowotworomodulacją intensywności wiązki (IMRT) po leczeniu oszczędzającym raka piersi oraz wdrażanie rozszerzonych schematówych do kości. W zależności od badanego zjawiska analizie poddano grupy obejmujące od 3.500 do 89.000 chorych. Obserwowano znaczące i niewyjaśnione różnice w wykorzystaniu tych świadczeń przez poszczególnych lekarzy. Wpływ na zastosowanie niezalecanych interwencji diagnostyczno-terapeutycznych miało ich wcześniejsze użycie u innych pacjentów, co przemawiałoby za przyzwyczajeniem lekarzy do określonych czynności, a nie za indywidualizacją podejścia medycznego w opiece nad chorym.

jamanetwork.com

punkt Diagnostyczna laparoskopia przed kwalifikacją do resekcji raka jajnika zapobiega nieskutecznym interwencjom chirurgicznym

Do wieloośrodkowego badania z randomizacją przeprowadzonego w 8 centrach onkologicznych w Holandii w latach 2011-2015 włączono ponad 200 chorych na zaawansowanego raka jajnika. U połowy z nich przed kwalifikacją do zabiegu operacyjnego wykonano diagnostyczną laparoskopię oceniającą możliwość wykonania skutecznej resekcji nowotworu. Na podstawie wyniku laparoskopii pacjentki kwalifikowano do leczenia chirurgicznego lub - w bardziej zaawansowanych przypadkach - do przedoperacyjnej chemioterapii i następnie zabiegu. Zabieg z pozostawieniem ognisk nowotworowych o średnicy powyżej 1 cm oceniano jako nieskuteczny. W grupie chorych poddanych diagnostycznej laparoskopii odsetek nieskutecznych zabiegów wynosił 10%, w porównaniu do niemal 40% w grupie kontrolnej. U pacjentek po wstępnej laparoskopii rzadziej wykonywano powtórny zabieg w celu usunięcia wszystkich zmian chorobowych. Diagnostyczna laparoskopia w zaawansowanym raku jajnika przyczynia się do przyczynia się do zwiększenia możliwości wyboru właściwego postępowania leczniczego.

ascopubs.org

punkt Palbocyklib – nowy lek dla chorych na raka piersi

Wcześniejsze doniesienia dotyczące zastosowania w leczeniu chorych na raka piersi palbocyklibu (inhibitora kinaz zależnych od cyklin 4. i 6.) wydawały się obiecujące. Celem potwierdzenia skuteczności leku przeprowadzono badanie III fazy w grupie ponad 600 kobiet po menopauzie z rozpoznaniem miejscowo zaawansowanego lub rozsianego raka piersi z obecnością receptorów estrogenowych i bez nadmiernej ekspresji receptora HER2, które wcześniej nie otrzymywały systemowego leczenia. Badano efekt dodania palbocyklibu do powszechnie stosowanego leku hormonalnego – letrozolu. U chorych otrzymujących równocześnie oba leki obserwowano wydłużenie czasu przeżycia wolnego od progresji choroby kosztem większej toksyczności hematologicznej. 10 listopada 2016 r. Komisja Europejska wydała zgodę na dopuszczenie palbocyklibu do obrotu.

www.nejm.org

punkt Skuteczny lek zmniejszający ryzyko uszkodzenia słuchu po chemioterapii

Ototoksyczność jest jednym z niepożądanych działań cisplatyny - powszechnie wykorzystywanego leku przeciwnowotworowego. W przeprowadzonym w USA i Kanadzie badaniu III fazy oceniono skuteczność tiosiarczanu sodu w zapobieganiu wystąpienia uszkodzenia słuchu po zastosowaniu cisplatyny. Do badania włączono ponad 120 prawidłowo słyszących dzieci do 18. roku życia z rozpoznaniem choroby nowotworowej, wymagających podawania cisplatyny. Połowa uczestników otrzymywała tiosiarczan sodu dożylnie 6 godzin po każdej dawce cisplatyny. Ubytek słuchu oceniono 4 tygodnie po zakończeniu chemioterapii. W grupie otrzymującej tiosiarczan sodu odsetek chorych z ubytkiem słuchu był o połowę mniejszy niż w grupie kontrolnej. Lek był dobrze tolerowany i nie powodował poważnych działań niepożądanych, więc stwarza nadzieję na istotną poprawę jakości życia chorych.

www.thelancet.com

punkt Czy da się uniknąć toksyczności powodowanej przez alkaloidy barwinka różowatego?

Alkaloidy barwinka różowatego są powszechnie stosowaną grupą leków przeciwnowotworowych. Mechanizm ich działania polega na wiązaniu się z elementami wrzeciona podziałowego aktywnego podczas podziałów komórki, co prowadzi do jej śmierci. Wpływ na zdrowe komórki organizmu, zwłaszcza neurony, powoduje jednak istotną toksyczność leczenia, w tym zwłaszcza uszkodzenie układu nerwowego. Zidentyfikowano nową substancję – syntetyczny diazonamid DZ-2384, który wiąże się z wrzecionem podziałowym w inny sposób niż znane dotychczas leki. W badaniach na zwierzętach wykazano, że związek ten jest bardzo aktywny w wielu nowotworach i nie powoduje uszkodzenia układu nerwowego. DZ-2384 jest interesującą cząsteczką wymagającą dalszych badań dotyczących skuteczności i bezpieczeństwa stosowania.

stm.sciencemag.org

punkt Naprawa nieprawidłowego białka p53 wizją przyszłości?

Białko p53 uczestniczy w wielu procesach komórkowych, w szczególności w aktywacji naprawy uszkodzonego DNA, a w przypadku zmian, których nie można naprawić - aktywacji śmierci komórki. W połowie nowotworów złośliwych kodujący to białko gen TP53 jest zmutowany, co powoduje destabilizację strukturalną i zaburzenie funkcji białka. W większości dotychczasowych badań nie udawało się zwiększyć ilości prawidłowego białka p53. Obecnie zmieniono koncepcję i po analizie przestrzennej cząsteczki poszukuje się leków, które poprzez wiązanie i stabilizację struktury białka p53, przywracałyby jego czynność. Kilka cząsteczek o takim mechanizmie działania przeszło pozytywnie badania kliniczne I fazy u chorych na nowotwory hematologiczne i raka jajnika. W przypadku potwierdzenia skuteczności tych leków, mogłyby one istotnie zmienić postępowanie w wielu nowotworach złośliwych, a w dalszej perspektywie nawet zapobiegać ich wystąpieniu.

www.sciencemag.org

punkt Personalizacja radioterapii

Wprawdzie w onkologii coraz większe znaczenie ma indywidualizacja leczenia, czyli tzw. medycyna precyzyjna, jednak nie dotyczyła ona dotychczas radioterapii. W odniesieniu do tej metody leczenia polegałoby to np. na zastosowaniu najbardziej skutecznej dawki promieniowania w zależności od indywidualnych cech biologicznych nowotworu. Wykorzystując indeks promienioczułości nowotworów zależnej od ekspresji genów, oszacowano genetycznie dostosowaną dawkę promieniowania (GARD, genomic-adjusted radiation dose). Założono, że duża wartość GARD wiąże się z większą skutecznością radioterapii. W przeprowadzonym badaniu oceniono wartość GARD dla ponad 8 tysięcy próbek nowotworowych pochodzących od pacjentów poddanych radioterapii w standardowych dawkach. Wyniki różniły się znacząco zarówno w odniesieniu do rodzaju nowotworu, jak i przypadków tego samego nowotworu. Najmniejsze wartości GARD obserwowano dla glejaków i mięsaków, a największe dla raka szyjki macicy i raka ustnej części gardła. Wartość GARD wykazywała związek z wynikami leczenia u chorych na raka piersi, raka płuca, trzustki i glejaka. Wykorzystanie GARD w praktyce może doprowadzić do indywidualizacji leczenia poprzez ustalenie odpowiedniej dla pacjenta dawki promieniowania uwzględniającej genetyczną charakterystykę nowotworu. Uzyskane w badaniu wyniki umożliwią także projektowanie nowatorskich badań klinicznych w radioterapii onkologicznej.

thelancet.com